Klementinka a moja parę miesięcy temu też przechodziła taki moment, że darła się jak szłam do kibelka. Za to teraz jej tłumaczę, ze idę siusiu i zaraz wrócę a ona grzecznie czeka, czasem przyjdzie i mnie zawoła ale bez płaczu. Tak samo jak jej się zdarzy w nocy obudzić z płaczem i chce jeść to też jej mówię, że ma poczekać bo idę mleczko zrobić i jest cisza. Jedyne co się pogorszyło to zasypianie, kiedyś odkładaliśmy ją do wyrka i spała a teraz trzeba się nagimnastykować.
Może to jest zachowanie adekwatne do wieku (miesięcy) i lada moment się poprawi.
Może to jest zachowanie adekwatne do wieku (miesięcy) i lada moment się poprawi.