reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Kasiu gratuluje nowej pracy jak tam pierwszy dzień ?? Ewelinko - fajnie że masz teraz czas dla siebie i Arusia, ja już zaczynam tęsknić za ludźmi, siedze już dwa lata w domu nawet więcej. Mam już pewne plany ale nie będę zapeszała http://mxf02.bbstatic.pl/images/smilies/square/wink2.gif Dziś cały dzień spędzilismy w domu, nie wiem ale miałam takiego lenia nie to że nic nie robiłam ale posprzątałam cały dom. Jak tam u Was z nocnikiem, jakieś postępy? macie jakiś złoty środek? Ja już nie mam pomysłów http://mxf02.bbstatic.pl/images/smilies/square/no.gif
 
reklama
hej
Kasia gratuluję pracy:tak:

Justyś ja też siedzę w domu od 2 lat i mam serdecznie dosyć:wściekła/y: Tyle, że z pracy nici, byłam na kilku rozmowach i na tym się skończyło:wściekła/y:

Nad morze jedziemy 4 lipca w nocy, nie zależy mi na upałach, bo z Mają wtedy będzie ciężko. Szczerze wolę temp.20-23 stopnie, cieplej ubrać dziecko niż smażyć się na plaży pełnej ludzi ,much i os.
W tamtym roku tydzień mieliśmy chłodniejszy taki jesienny bardziej i było fajnie, a jak nadeszły upały, to myśleliśmy, że zwariujemy z Mają. Na szczęście w ciagu 2 tygodni nie padało ani dnia, kilka razy w nocy i to przelotnie
 
Jeżeli chodzi o prace to do mojej mi się nie chce wracać, nie lubię swojej pracy i wiem że jezeli teraz jej nie zmienie to później bedzie coraz ciężej cokolwiek zmienić. Od sierpnia Antek idzie do żłoba prywatnego na pare godzin , zobacze jak się bedzie sprawował, on lubi dzieci wiec nie powinno być problemu. U Nas pada cały dzień i już fioła dostajemy wszyscy mało tego wieje wiatr, jutro ma być to samo więc zgnijemy :( Miłego wieczorku kochane
 
My żyjemy bez internetu - dopiero w piątek mają panowie przyjechać i nam zamontować.
Jak tam w pracy Kasiu? Jak Franek zniósł rozłąkę?

Ewa - jak się czujesz psychicznie i fizycznie przy końcówce ciąży?
 
kasia
miałam zapytać o to samo co Asia, jak Franio znosi rozłąkę? I jak opiekunka daje sobie radę!?
na weselu z dzieciarnią czy sami?

asik
szału nie ma... mam problemy ze spaniem i to poważne... śpie po 3-4h nieraz :( psychicznie... hmmm nie mam weny żeby ogarnąć ubranka i przygotować inne sprawy na dzidzię, siły też nie mam. No i boje sie czy sobie dam radę... Emi wciąż taka nieporadna życiowo i tak ciezko ją ogarnąć a co będzie z dwójką... jestem pełna obaw i kompletnie nieprzygotowana, no ale jeszcze mam dobre 7 tyg wiec luzik :p
bez internetuuuu o losie, ja chyba jestem uzależniona :p
 
Ewa - i bez telewizji znaczy się mamy aż 5 kanałów, bo tyle nam łapie telewizor bez anteny szerokopasmowej :D musimy w końcu zamontować, ale to musi ktoś przyjechać i pomóc bo boję się samego męża na dach puścić bez zabezpieczenia, a kablówki u nas nie ma - taka wiocha :D

Ważne żeby malutka nie miała kolek - to pierwszy miesiąc będzie spała i jadła a później oglądała jak Emi się wygłupia. Głowa do góry :)
 
reklama
na weselu oczywiście byliśmy bez naszej bandy :)

Franek już się chyba przyswyczaił, że mnie nie ma i zazwyczaj jak wracam to co chwilę na cycu wisi, choć dzisiaj coś się zmieniło i tylko 2 razy cyca jadł. Do mojego powrotu leci na słoiczkach i kaszkach a czasami jak nie chce obiadku to uda mu się wcisnąć butle, wody też pić za bardzo nie chce, co zrobić. Wczoraj był ważony i wazy 6700
 
Do góry