cześć dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam a tu takie nowości
kasiadz moje gratulacje!!! oby te 9 miesięcy szybciutko zleciało i bezproblemowo oczywiście
co do teściowej to ja też nie mam lepszej, ostatnio wcisnęła mojej Oli kawałek ciasta ;/ i mówię jej żeby jej nie dawała bo jak się zakrztusi to nawet niczym nie popije bo nie chce chwycić herbaty, a poza tym to cista jeszcze się dość w swoim życiu naje to ta mi mówi że nic jej nie będzie, ona też tak dawała swoim dzieciom wrrr..... kurde nie umie zrozumieć że to moje dziecko i robie to co mi się podoba a nie jej.... poza tym ostatnio się z nią bawiła i jej paluszki do buzi brała no fuj aż musiałam od razu ją wziąć bo by nie przestała.... ogólnie ona uważa że robi wszystko lepiej ode mnie.... a widzi małą raz na miesiąc.... a najbardziej to wkurza mnie tekst "daj mi ją" polecenia mi będzie wydawać czy co będę chciała to jej dam nie to nie proste.... i zawsze to robi przy znajomych czy tam w gościach ;/ a jak się dziecko rozpłacze to nawet mi jej nie da tylko na siłe nią telepie a ona tego nie lubi, więc jeszcze gorszy ryk jej i w końcu mi ją oddaje i mówi "masz" yh... z dziecka se zabawkę będzie robić. Po prostu moja teściowa jest niereformowalna i nic ani nikt tego nie zmieni, dlatego unikam z nią spotkań, tylko widzimy się na urodzinach czy tam innych imprezach rodzinnych i tyle.
elifit zdrówka dla Arka
dobrze że już mu powoli przechodzi. No i gratulacje szóstego ząbka
ja 3 paczki z bobovity nie dostałam
widzę że niektóre z nas są po cywilnym i chcą wziąć kościelny, to tak samo jak i u nas. Kościelny mamy teraz we wrześniu
ja suknię będę miała nową ale to z racji tego że za to akurat płaci mi mama
resztę płacimy już sobie sami
w zasadzie już mamy uzbierane, a weselicho nie będzie za wielkie max.60os. łącznie z orkiestrą, kamerzystą i fotografem.
Ojj do 9lipca coraz bliżej.... a my idziemy z Ola na zabieg
będzie miała podcinane wędzidełko podobno nie boli ale boję się tego znieczulenia bo niby ma mieć miejscowe ale w tym szpitalu dają też ogólne i boję się że takie jej dadzą bo ona taka ruchliwa jest....
mojemu Arkowi kończy się tacierzyński i znowu sama z Ola zostanę, jeszcze pogoda okropna leje deszcz, ani na spacer wyjść ani nic
będziemy się znowu zabawić z domciu. Muszę się pochwalić, że moja Ola w końcu podejmuje próby wstawania, siada już ładnie sama ale nie raczkuje tylko pełza w tył, a do tego na dwóch ząbkach stanęło póki co
i pluje podczas jedzenia zupek, kaszek i się potem z tego śmieje
miłego dnia
edit: czy wasze dzieci też stają na palcach czy na całych stopach? Bo Ole jak się podciągnie za ręce to stania to stoi na paluszkach.. Czy jest to normalne czy powinnam się niepokoić?