reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Jato chyba wyrodna jestem bo chetnie na kilka dni bym sie dzieci pozbyla i odpoczela:-).Wiem ze taki odpoczynek by mi sie przydal ale znam tez siebie ze po kilku godzinach juz by mi ich brakowalo,tego halasu itp a jak sa to chcialabym chwile spokoju,np teraz jak chce cos do was napisac a Oliwka wiecznie cos do mnie mowi:-D.
EVELAJNA dzieki za sloneczko :tak::-D.Widze ze twoje wakacje w PL sa udane ,super:tak:.
NATUSIA to zdrowka dla dzieciakow i oby biegunka szybko przeszla, a z ta depresja to troche przesadzilamhi:-Dchodzilo mi ze przez ta pogodemozna sie zalamac.No ale dzis patrze optymistycznie bo zaczyna sie robic cieplo:tak::-D.
AGAMIR :-),Oby chlopaki jakos taodpornosc podbudowali tymi wypadami nad morze ,zecze ci tego z calego serca .
MAGDA witaj i dobrze ze u was ok,i zycze abyspozalatwiala wszystko z tym psychologiemdla Stasia i oby to pomoglo:tak:.

U nas po staremu,zyjemy,dzieci odpukac ok
 
reklama
Dorotka wierze ci ze z chcecia bys odpoczeła. Ja po dwóch ciazach, pracy, chorych dzieciach i sama tez na sterdydach byłam kłebkiem nerwów wiecznie zmeczona dzien zaczynał sie o 5 a konczył o 24.

Ja dodatkowo do konca czerwca gotowałam antosiowi oddzielnie jedzenie .

Wiem ze ciezko zrozumiec mamom ktore maja jedno dziecko nie maja z nim problemow zdrowotnych i same sa zdrowe ze mozna chciec odpoczac od dzieci

ale moj człowiek wołał o pomoc.
 
Dzien doberek:-) Moi pojechali dzisiaj na ten turniej, ja szybko ogarne chalupke i do pracy:eek:jutro nocka...nie wyobrazam sobie tego no ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma:-D


Evelajna prawda jest taka ze ja jestem ogolnie za wprowadzeniem w polsce prywatyzacji w strefie zdrowotnej (ze tak powiem), tak czy siak musze placic za specjalistow zeby nie czekac kilu-kilkunastu miesiecy w kolejce... Nawet przykladem moze byc stasiowy psycholog, na panstwowego nie mam co liczyc:confused2:

Ja to przy was wyrodna matka jestem:-D:-D Stas z Zosia w tym roku byli 2 tygodnie u moich rodzicow. Codziennie dzwonilam po 4 razy, ale dzieci byly baaaardzo zadowolone:tak:Pewnie za rok znowu tam pojada;-)

Karola u nas logopeda mial rozmowe z rodzicami dzieci ktore maja jakies problemy, a ze to prywatne przedszkole to i prywatny logopeda:eek:kazdy rodzic mial decydowac czy chce zajecia czy nie. Gram w totka i nic...a kasa uciekaaaaaa (na szczescie to inwestycja w przyszlosc:-D)
 
Ja bym też chętnie wysłał dzieci na tydzień tyle, że niestety nie mam do kogo:no: tak więc jestem z nimi całymi dniami sama bo M pracuje ale niedługo zacznie się szkoła to trochę będzie zmian.

U nas po staremu, dziś wieczorem mam niespodziankową wizytę dziewczyn (o której już wiem) przychodzą niezapowiedziane z prowiantem na moje zaległe urodziny, tydzień temu im nie wyszło ale dziś ma się udać..
Tak że muszę chociaż domek ogarnąć.

Magda a gdzie ty pracujesz, że na nockę?

Agamir gdyby moje dzieci tak chorowały to też bym je wywiozła do dziadków, jakbym miała taką możliwość w lepszy dla nich klimat tym bardziej, że jest poprawa:tak:

Kaka niedługo już temin porodu więc potem naściągasz trochę mleka na zapas a ty się wezmiesz za próbowanie nalewki;-)

A mi się marzą śliwki węgierki, w moim rodzinnym domu jest kilka drzew i pewnie niedługo już będą dojrzałe..... mmmniammm...

Idę się w końcu wziąść za robotę bo Karolina górę skończy a ja dalej tu będę siedzieć,

Mamy umowę, że jej cały tydzień nie zrzędzę o bałagan w pokoju ale jeden dzień w tyg sama wybrała, że to sobota sprząta swój pokój, ściera kurze u siebie u Lenki i w łazience noi odkurza a co drugi tydzień myje podłogę i dziś widzę, że wpadła na wysokie obroty od rana:tak:
 
Kaka ja też pamiętam jak latem byłam w ciąży, wszyscy poli zimne piwko a ja cole:-D Ale nalewka ponoć im dłużej stoi tym lepsza:-p

Ula ja też bym wysłała dzieci ale Wojtuś jeszcze za mały.
Bartek w tamtym roku był kilka dni u moich rodziców, oczywiście dzwoniliśmy kilka razy dziennie, on był przeszczęśliwy wybawił się, wyszalał.
Ale skótek teraz tego jest taki, że jak jedziemy w odwiedziny do rodziców to Bartek płacze że chce tam zostać a my mamy sami wracać do domu:-D
Cóż, dzieci dorastają i chcą chodzić własnymi drogami, a ja chyba jeszcze do tego nie dorosłam:rofl2:

Magda ja też kiedyś pracowałam na nocki i nie wspominam tego najlepiej, ale jak trzeba to trzeba;-)

Dorotko musisz znaleść też chwilę dla siebie,nie masz kogoś kto choćby na 2-3 godz został z maluchami? Dużo by Ci to dało. Chyba każda z nas ma takie chwile, że jest wykończona i chce ciszy i spokoju. Przecież to normalne:tak:
 
NATUSIA niestety nie mam nikogo takiego ale jakos daje rade bo musze,ale szczerze to czasem jest ciezko i nie wiem kogo pozabijac czy ih czy siebie :-D.Teraz mam kilka godzin spokoju od oliwki bo pojechala :-Dama na urodzinki :tak:,ja korzystam z ciszy od niej i spokoju hi.Przejde sie z alankiem na spacerek.
Wczoraj chwilke dychalam u:tak:olezanki bo jak bylam u niej to do jej 7 letniej cotki przyszla 12 letnia kolezanka i ta 12 latka i ta nikola od kolezanki,moja oliwka i alanek poszli sami na plac zabaw pod blokiem.Nie moglam sie nadziwic jaki ten moj synus juz dorosly sie robi zeposzedl sam z dziecmi bez mamusi:-D:-D:-D.

Ide cos poogarniac i na spacer z alankiem.
 
Mi brakuje cierpliwości i nie wyobrazam sobie z 2ką byc.
Ja nie mogę zawozić na dłuzej bo jej się wyjec włącza. W koncu do babci ma jechać bo lubi a nie za karę...
 
Mi też Młodego ciężko zostawiać samego... najdłużej był z dala ode mnie 2 noce (jak jadę do szkoły)...

agamir doskonale wiem, co znaczy walka z chorobą dziecka... Wiktora diagnozowali 1,5 roku... od czasu jego 3 miesiąca mieli problem stwierdzić, czemu się nie załatwia:wściekła/y: W każdym miesiącu spędzaliśmy tydzień na czyszczeniu... przeszliśmy mnóstwo badań, ale Młody ze stoickim spokojem znosił wlewy, lewatywy, sondy itp
 
KAKA mnie tez brakuje cierpliwosci i jakbylam w Twoim stanie tezsobie tego nie wyobrazalam jak to jest byz z 2,ale przyjdzie i czas ze przestaniesz sie zastanawiac,bedzie to normalne jak ci sie urodzi 2 coreczka:tak:choc nie mowie zecierpliwosc ci wtedy przyjdzie hi:-D.Bedzie dobrze zobaczysz
CIRILbiedny Wiktor:-(.

U nas po staremu,dzis niedziela wiec wielkie obijanie,ladna pogoda wiec pol dnia na dworze pewnie.Milej niedzieli.
 
reklama
Ledwo dzisiaj dycham z tego upału...

Z Wiktorem jest już w miarę, musimy przestrzegać diety i pilnować częstotliwości wypróznień, żeby w odpowiednim momencie dać mu leki...
 
Do góry