Dziewczyny,jestem zyje
.Jak rano wyszlam z domu o 6.40 tak wrocilam przed godzina 17 wiec troche sie nameczylam.Po 9 bylam u celu w szpitalu.Tam najpierw dluga kolejka do rejestracji,nastepnie taka sama dluga do zabiegoweg
liwka ma 93,3 cm i waga 14,5 kg ,przy okazji alanka sprawdzilam i wazy tyle samo a ma 90,5 wiecie tam jest takie profesjonalne juz mierzenie
.Pozniej kolejne dlugie minuty w oczekiwaniu na nasza kolej do pani doktor,alanek zdarzyl mi sie wyspac w wozku
.
Oliwka jest ponizej 3 centyla i teraz w pazdzierniku jest komisja odnosnie hormonu wzrostu na ktora sie nie zalapie z racji nie zrobionych badan,a kolejna komisja bodajze pod koniec stycznia 2013 wiec jakos w lutym sie czegos dowiem a ile na hormon sie pozniej czeka to nie wiem,musze zapytac przy kolejnej wizycie,Pozniej oliwce musialam zrobic wlasnie te badania,czyli krew i rtg raczki chodzi o wiek kostny,No iw koncu wyszlismy wiec wracamy,Wsiadlam w zly autobus wiec musialam sie przesiac na tramwaj i dopiero dojechalam do centrum ,z tamtad pociagiem do czestochowy.Moje dzieci dostawaly do glowy w pociagu,myslalam ze je rozszarpie,masakra wam mowie.W listopadzie musze zas tam jechac po wyniki z tej krwi i podpisac zgode na hormon dla Oliwki.
W domu na szybko walnelam jakas zupe,wykapalam dzieci,dalam im jesc,umylam podlogi,pozmywalam,pozniej juz od 18,40 moje dzieciaczki juz spia wiec ja pranie powiesilam,zjadlam i teraz zasiadlam i wlasnie jak zasiadlam to poczulam zmeczenie i bol kregoslupa,a wczesniej jak latalam to nie czulam hihihi.
Wiecie co ostatnio sie z moim kilka dni temu ciut popsztrykalam bo w pazdzierniu krucho u nas bedzie z kasa a ten w jakis dzien nie poszedl do pracy bo go plecy bolaly,wkurzylam sie i na odwal sie powiedzialam mu ze szukam pracy,wyslalam przez neta 1 cv i dzis do mnie zadzwonili ze stacji paliw BP ja juz na 2 stacjach pracowalam
.Szczerze to nie planowalam isc teraz do pracy ale w piatek mam rozmowe wiec pojde,zobacze co mi powiedza i wtedy bede sie zastanawiala,a moze oni maja wiecej ludzi do rozmowy i sie do mnie nie odezwa po rozmowie,wiec czekam do piatku i pozniej bede decydowala
.
Troche mam wyrzuty sumienia co do alanka bo on cycus moj jest i przez to ze siedze w domu to Oliwka taki drugi cycus sie zrobila wiecznie tylko mama i mama na tapecie ona nawet jak spac idzie to placze za mna kiedy ja o ina sie spotkamy,Troche mam wyrzuty sumienia ze chce isc do pracy,nie wiem czy to glupie czy nie,Ja pracowalam jak oliwka miala 5 miesiecy do jej 1 roku i nie przezywalam wtedy tego tak choc pamietam 1 dniowka poplakalam sobie troche za nia a teraz mam ich 2 wiec nie wiem jak dam rade bez nich a z drugiej strony to ja juz warjuje z nimi ciagle praktycznie sama w domu i brak mi cierpliwosci i chetnie bym wyszla do ludzi bo czuje ze wariatkowo wita hihihihi.
Moja przyjaciolka jak cos to zaoferowala ze zajmie mi sie dziecmioczywiscie jej za to zaplace wiec plan jakis jest