reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

reklama
Ja podobnie..i upierdliwa strasznie jestem.. od kilku dni już to rozdrażnienie mnie trzyma i nie mogę sobie poradzić..jak tak dalej pójdzie, to pokłócę się z kim tylko możliwe :(
 
Ja tylko w pracy jestem zozdrażniona:wściekła/y: a z mężem postępuje jak z dzieckiem - zeby się nie wystraszył hihi
 
my.php

Mam nadzieje ze zdjecie bedzie widoczne.
Nasza niunia 6 tyd.3 dzien.
 
Piękne zdjęcie Agniesia!


A mi się w nocy zrobiło niedobrze zupełnie jak po alkohulu tylko ostatnio same soczki piję:angry: Dziś ledwo żyję. Zrobiłam sobie herbatkę i mam nadzieję, że będzie lepiej.
 
Agniesia, cudowne :) widać maleństwo :) ale musicie być szczęśliwi :):):)

Kaka, ja dziś w nocy też umierałam...ale ból w brzuchu był mniej więcej taki , jak co miesiąc...Może dlatego, że wczoraj porządnie się zdenerwowałam..
 
Nabuco wiem, że łatwo mówić ale staraj się wyluzować i mysleć o dzidzi. Mi to pomogło. W zeszłym tygodniu miałam audyt w pracy i dzięki Bogu udało się trzymać nerwy na wodzy. Mam nadzieję, ze jak trochę odpoczniesz będzie lepiej.

A mnie takie mdłości męczą....że zaraz zwariuję. Mozna jakoś sobie pomóc??
 
Agnieszko trochę mało wyraźnie widać zdjęcie. proponuję wklejać drugi kod, bo wtedy klikając na zdjęcie widać je wyraźnie. Ale z daleka wygląda jak dwie fasolki hihi
A ja od wczoraj czuję się fatalnie. Mdłości męczą mnie strasznie. Wszystko mnie odrzuca, zapachy, smak ble. Za tydzień mam USG
Miłego dnia laseczki
 
reklama
Do góry