reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Kaka, Czarna Wy to macie dobrze ze mozecie sie spotkac....zazdroszcze

Kurcze, zobaczylam ze do urodzin mojej niuni zostalo 91 dni!!!Niesamowite jak to zlecialo
Wkleilam nowe zdjecie Nicole bo az wstyd....
 
reklama
A u mnie taki ukrop ze bylismy chwile na spacerku ale maly marudny wec wrocilsmy, pojdziemy kolo 15 jak najgorsze sloneczko sie schowa;-)
MMaksa, ja tez sluchalam ten prgram...ale tlumaczenia do mnie przemawiaja i 3 kulki dziennie to nie malo!!
 
Podoba mi sie to z tymi lodami, teraz nie mam juz wyrzutow sumienia ze wczoraj zjadlam 3 hihi
Szkoda ze nie ogladalam, bo bardzo mnie to ciekawi jak to mozliwe
 
Ja też słyszałam, że lody nie tuczą - wczoraj zjadłam prawie 0,5L - :-p:-p:-p

Dobra mykam coś porobić, bo tak przeleżę caly dzionek a szkoda, bo juz słonko pięknie grzeje.
 
A u mnie było slonko do tej pory, a teraz sie chmurzy i grzmi, chyba zaraz lunie, bo ciemno jak w d.... sie robi... A duszno masakrycznie... U mnie w pokoju 28 stopni i wytrzymac nie idzie. Mały sie poci jak swinka... Ja z reszta tez... Wczesniej czekałam na kuriera (Kaka 2 mopy zamowilam takie jak Ty, dla kuzynki na slub i dla tesciow na rocznice) Jak sie u Ciebie sprawdza?? Zadowolona z zakupu?? Teraz mały zjadł kaszke i mielismy isc wlasnie a spacer, ale nie wiem czy to lunie czy nie...nie wiem czy ryzykowac :-D Ledwo go wykurowałam, a w niedziele chrzest... Chyba chwilke odczekam i zobacze czy sie wypogadzi czy nie. Ale grzmi... grrrrrr A wczesniej pytałyscie o okno w nocy, u nas od 2 dni uchylone, ale dzisiaj koło 4 sie przebudziłam i zamknełam, bo chlodno troszke było. Ale mały i tak rano cały mokry...
 
Widizałam 3-4 latków podbiegajacych do matki, zadzierających im bluzke i próbujacych sie dobrac do cyca..to chyba tez nie jest dobre. A męczenie siebie i dziecka na siłe też nei jest dobre...

Też znam taki przypadek:tak:
Trochę mam wyrzuty sumienia.
Ale to przecież Ona nie chce.
Tylko mi w koło rodzina gdacz.... karmić jak najdłużej!karmić jak najdłużej!
A niech się w D.... cmokną!

my tez chcemy kupic przyczepke,za rok planujemy mazury na rowerach:-)

malenkoja walcze ciagle z cycem i powiem szczerze,ze tez mi jest przykro i smutno,ale to dla naszego i maluchow dobra;-)nie chce miec 3-4 latka zdzierajacego ze mnie bluzke na ulicy;-):-Dpowodzenia w pisaniu:-)

No ale ty walczysz, żeby odstawić, a ja walczę, żeby nie odstawiać :tak:

Super z tymi Mazurami!!!!

A ja czekam na słoneczko bo dziś miał byc basenik:-:)-:)-(Bo narazie u nas chłodnawo:sorry2:

Chłodnawo????
U nas 30st i bez chmurek.

Ja też, ja też :-D
No i nadal pada .... yyyyhhh :no:

:szok:

Gdzie wy mieszkacie? :-)

Po rehabilitacji wyprawiłam Pyzoldę na spacer z dziadkiem a sama się biorę do pisania. Najpierw BB ;-)

Acha! Okno mamy uchylona, a Iza śpi w cieniutkim pajacyku.
Przykrywam ją cieniutkim kocykiem, ale po 5 min rozkopana, więc jakby nieprzykryta spała.
Nie wyobrażam sobie spania latem przy zamkniętych oknach.
 
Ostatnia edycja:
Malena ja tez nie wyobrazam sobie spania przy zamknietych oknach, ale mlody ma lozeczko pod oknem, i nawet zima spal pod kocykiem, a teraz boje sie ze nawet jak uchylone okno to spoci sie a wiadomo jaka teraz pogoda raz slonce raz deszcz, zeby go tam nie zawialo...Mlody spi w body i skaretkach teraz, ja mam swira na punkcie skarpetek bo zoche tez nawet w lato w nie ubieram do spania:tak:
Co do rodzinki, to wale co mowia, moje dziecko moja sprawa i juz...Chociaz gadaniem nieraz (ciekawe kogo mam na mysli;-)) podnosza mi cisnienie :-)
Ja porzadkuje moje mieszkanie, stol juz zastawiny ubraniami do pakowania, a narazie to tylko czesc zosi i stasia nie wiem jak sie spakujemy:confused:
 
martynkakurde,a pruszcz nie daleko i u nas kiszka,a mogloby popadać:baffled:

magdasfno ja tez juz nie wiem jak z tym spaniem robic,czy otwierac okno,kurde,ta pogoda wykonczy ludzi:-(

malenkopowodzenia w pisaniu;-)

agniesia25no ja ty uważąm,że lody nie tuczą;-)

Miki spi,wiec siup na BB,zaraz musze sciagnac troche mleczka na noc,co by znowu zmieszac z modyfikowanym,ehhh
 
reklama
Malena ja tez nie wyobrazam sobie spania przy zamknietych oknach, ale mlody ma lozeczko pod oknem, i nawet zima spal pod kocykiem, a teraz boje sie ze nawet jak uchylone okno to spoci sie a wiadomo jaka teraz pogoda raz slonce raz deszcz, zeby go tam nie zawialo...Mlody spi w body i skaretkach teraz, ja mam swira na punkcie skarpetek bo zoche tez nawet w lato w nie ubieram do spania:tak:
Co do rodzinki, to wale co mowia, moje dziecko moja sprawa i juz...Chociaz gadaniem nieraz (ciekawe kogo mam na mysli;-)) podnosza mi cisnienie :-)
Ja porzadkuje moje mieszkanie, stol juz zastawiny ubraniami do pakowania, a narazie to tylko czesc zosi i stasia nie wiem jak sie spakujemy:confused:

Magda fakt. U mnie łóżeczko w rogu i z daleka od okna, więc na pewno wprost na nią nie wieje. SKarperek nie zakładam, bo w 5 minut ich nie ma, jedynym rozwiązaniem jest pajac a ja śpię spokojnie, że mi nie zmarznie.

Rodzina! Wk.....a mnie to. Niby nie naciska nikt, ale zaraz zaczynam czuć się winna. Jestem mistrzynią w poczuciu winy :-)

Cycki moje.... ale co? Dziecku od ust odejmę???? ;-)

Zapomniałam dodać, że napisałam 1 stronę dziś już
 
Do góry