magdziunia
Październikowa Mama'08
No tak Madziu dietka taka racjonalna - dużo gotowanego, warzywka, owocki i pamietaj o piciu wody przynajmniej 1,5 l dziennie - to dzięki niej dietka każda skutkuję.
Ja od soboty już na poważnie odstawiam słodycze (co prawda jeszcze w planach mam taty imieninki pod koniec czerwca), ale wiadomo jeden dzień takiego troszkę większego obrzarstwa nie zaszkodzi.
Poza tym chyba jednak zrezygnuję z pieczywa białego i jeśli już to zjem rano dwie kanapeczki z ciemnym razowcem.
W dalszej kolejności wykluczę ziemniaczki, makarony.
Trzeba przez te dwa miesiące doprowadzić się do normalnego stanu a nie straszyć tą trzęsącą się galaretą na brzuchu .. fuj
Ja od soboty już na poważnie odstawiam słodycze (co prawda jeszcze w planach mam taty imieninki pod koniec czerwca), ale wiadomo jeden dzień takiego troszkę większego obrzarstwa nie zaszkodzi.
Poza tym chyba jednak zrezygnuję z pieczywa białego i jeśli już to zjem rano dwie kanapeczki z ciemnym razowcem.
W dalszej kolejności wykluczę ziemniaczki, makarony.
Trzeba przez te dwa miesiące doprowadzić się do normalnego stanu a nie straszyć tą trzęsącą się galaretą na brzuchu .. fuj