reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Dzieńdoberek.
Ja zacznę tak:

„To dwudziesty czwarty był lutego
Poranna zrzedła mgła,
Z niej wyszło siedem uzbrojonych krypt
Turecki niosły znak.

No i znów bijatyka, no i znów bijatyka, no i
Bijatyka cały dzień,
I porąbany dzień, porąbany łeb
Razem bracia aż po zmierzch.”

Tak z żeglarska:-)
Nocka standard, chociaż od kiedy zarzucam dietę i jem jak człowiek jest tych pobudek mniej. Może mleczko chude było? Miałam się dziś spotkać z daaaaawno niewidzianą rodziną, ale coś im wypadło i siedzimy w domku. Kurcze człowiek nawet nie wie, że najbliższy kuzyn mieszka 70 km dalej:happy: Się porobiło....
Też zbieram duperele dla małej na 18-tkę. Pępowinki nie będzie, bo jakaś taka malusia skórka odpadła i nie było co zostawiać, ale tak to już pół pudełka. Podobnie jak Kaka. Sorki, że tak samolubnie od siebie zaczynam.

Justyneczka, to fatalnie z bratem. Może na prezent po prostu medalik od chrzestnej? Coś podkreślającego wagę tej pierwszej komunii a nie kolejna zabawka.
Zobaczysz jak u Ciebie, bo u nas Tuśka śpi w podróży, albo się rozgląda ciekawie. Podróż do Polski przespała całą. Z turbulencjami włącznie. Powrotną w ¾, a na koniec jak samolot wyhamował urżnęła taaaką kupę. Stewardesy pomagały:rofl2:.
Kate tak w sumie to 8 miesięcy przesiedzę w domu. Wolałabym zostać aż Tuśka będzie mieć np., roczek, ale wychowawczy jest bezpłatny i nie stać nas na to. Zwłaszcza, że cholerka tyle co kredyt wzięliśmy:no:.
Co kupiłam? Zrobię zdjęcie i umieszczę na zakupowym.
Powodzenia w Twoich zakupach. Ja nigdy nie wiem co Andiemu sprawić.
Ojej, Magdziunia. Nerki. Mój brat miał wodonercze i do tej pory się z nerkami użera. Uściski i ciepłe okłady na Twoje nerki.
Kaka bomba, bomba. I kto zabrał zabawki i poszedł sobie?:-D
Dorotka a no to dobrze, że koniec końców plany nie poszły w łeb. A Oli niech pokazuje język! To nic złego. Pewnie się uczy nim posługiwać. Tuśka też tak miała przez chwilę, potem robiła „prrrr” tym językiem.
W sumie jak G będzie dziś w domu, to oddechu chwilkę złapiesz.
Agniesia współczuję bardzo.
Ula to powodzenia na szczepieniach.
Anna też wygłupy na porządku dziennym. Nawet na spacerze głupawki odstawiam do gondoli. A M już wykrztusił „przepraszam” czy czeka aż samo przyschnie i się ułoży? Ależ uparciuch...;-)
 
reklama
tyle co kredyt wzięliśmy:no:.

W Irlandii czy w PL??
Ja tez miałam dylemat co do pracy i sie w koncu zwolnilam, bo nie che juz wracac do mojej starej pracy, posiedze w domu jakis czas i poszukam moze potem czegos nowego:tak:
A poczytaj w necie bo mozesz sie z szefostwem dogadac i jeszcze jakis czas byc w domu i miec placone z racji karmienia piersia tzw HEALT AND SAFETY BENEFIT, tyle ze pierwsze 3 tyg. placi pracodawca a potem social, ja mojj szefowej nie chcialam juz na to naciagac, bo i tak mialam troche problemow przed macierzynskim......:no:
 
Ppatqa zdrowka dla was
Anna no wlasnie bylo juz to "przepraszam"?????, czy ten wozek na te przeprosiny?? ale wozek super:tak:
Dorotka no to dzis masz caly dzien pomoc
Czarna dostałas @?????
 
Ja mam brata , który zawsze ode mnie kase pożycza i zapomina ze już czas oddać. Niestety nie stac mnie na to, zeby zapomnieć...dzisiaj też musiałam się upominać. A u mnie powoli dno w portfelu...

:baffled:, mój też pożycza (Ł) ale basta. Jak jeszcze chodziłam do liceum i pracowałam na promocjach, już wtedy "pożyczał" bo nie mieli co jeść, po moim ślubie tez oczywiście, jak przyjechał z anglii po rodzine żeby zabrać ich tu a my byliśmy jeszcze w polsce, też przyjechał pusty i "pożyczał", potem znowu i juz ostatni raz bo rok temu upomniałam sie o ostatnie 2 pożyczki, bo oczywiście udaje że nie ma tematu...Wiesz co, takie coś do szału mnie doprowadza! Nie jestem "żydem", tam gdzie moge to chętnie pomogę; jakby zadzwonił i powiedział: słuchaj siora, oddam ci za miesiąc, dwa, pół roku...bo nie mam, -ok, nie ma problemu ale takie coś...:no::angry: w sierpniu oddał mi część tylko, reszta miała być za miesiac....do tej pory nie widziałam ani jego ani gotówki........................................................................

Ijeszcze bo zapomniałam...

Staram się uzupełniać na bieząco...Mam juz karton do którego odłożyłam: Pamietnik mamy oczekującej dziecko...czapusie i niedrapki ze szpitala, mini skarpetki, pępowinkę, pamiątki z chrztu, pierwsze male śpioszki...faktycznie. Na 18stke jak znalazł:-D

ja własnie tez mam ten mamy oczekującej od geddes ale jakoś nie miałam na to weny:-D na ząbek mamy srebrne smoczki, na włoski jest koperta w albumie, pierwsze zdjęcia usg, kartki gratulacyjne, pierwsze skarpetki...:-) Laura ma jeszcze książkę ze swoim zdjęciem i dedykacją i bajka ma główną bohaterkę o jej imieniu i pochodzi z naszego miasta-takie cóóóśś a teraz jeszcze wyczaiłam na allegro książkę z wierszami dla córki. Laura ma jeszcze bransoletkę z grawerem imienia i daty urodzin i właśnie taką samą chce Lili kupić, taka do 5 lat, a potem też schowam;-) A tak to nie wiem co jeszcze z takich rzeczy mogłabym:-p

witam się i ja u mnie ciężko, mały marudził wczoraj cały dzień, najgorsze jest to ze cyca niechce, jest spiący i głodny a picie ble. Pije tylko na półśpiąco:(, no cóż widocznie ciężko mu się przełyka, lekarstwo bleeeeee, więc by nie zrazic do łyżeczki podaje strzykawką, ale mu się nie dziwie bo próbowałam to mnie trzepało, takie gorzkie. Czopki jeszcze gorsze, dziś M kupił już zawiesinke i tak dostanie wieczorem. Ja też już chora, kaszle, glowa mnie boli i osłabiona jestem mam 35,5 stopnia. Ale chociaż jeden plus tedo ze w mleku pojawią się Pc dla Kamisia. Jedyne co udane to nocki śpi do 4-5 potem jeszcze do 7. Dziś w dzień pospał już 2 h, bo wczoraj max 15 minut.
Wanilia też mam wszedzie daleko
Justynko miło Cię czytać
Czarna to życze @
Sorki ale więcej nie dam rady narazie bo mały znowu zaczyna Pa Mykam do kochanej marudki mojeje

ojejj, kurujcie się bidaczki; a u nas taka piękna pogoda dziś;-)

Dzieńdoberek.
Ja zacznę tak:

„To dwudziesty czwarty był lutego
Poranna zrzedła mgła,
Z niej wyszło siedem uzbrojonych krypt
Turecki niosły znak.

No i znów bijatyka, no i znów bijatyka, no i
Bijatyka cały dzień,
I porąbany dzień, porąbany łeb
Razem bracia aż po zmierzch.”

Tak z żeglarska:-)
Nocka standard, chociaż od kiedy zarzucam dietę i jem jak człowiek jest tych pobudek mniej. Może mleczko chude było? Miałam się dziś spotkać z daaaaawno niewidzianą rodziną, ale coś im wypadło i siedzimy w domku. Kurcze człowiek nawet nie wie, że najbliższy kuzyn mieszka 70 km dalej:happy: Się porobiło....
Też zbieram duperele dla małej na 18-tkę. Pępowinki nie będzie, bo jakaś taka malusia skórka odpadła i nie było co zostawiać, ale tak to już pół pudełka. Podobnie jak Kaka. Sorki, że tak samolubnie od siebie zaczynam.

Justyneczka, to fatalnie z bratem. Może na prezent po prostu medalik od chrzestnej? Coś podkreślającego wagę tej pierwszej komunii a nie kolejna zabawka.
Zobaczysz jak u Ciebie, bo u nas Tuśka śpi w podróży, albo się rozgląda ciekawie. Podróż do Polski przespała całą. Z turbulencjami włącznie. Powrotną w ¾, a na koniec jak samolot wyhamował urżnęła taaaką kupę. Stewardesy pomagały:rofl2:.
Kate tak w sumie to 8 miesięcy przesiedzę w domu. Wolałabym zostać aż Tuśka będzie mieć np., roczek, ale wychowawczy jest bezpłatny i nie stać nas na to. Zwłaszcza, że cholerka tyle co kredyt wzięliśmy:no:.
Co kupiłam? Zrobię zdjęcie i umieszczę na zakupowym.
Powodzenia w Twoich zakupach. Ja nigdy nie wiem co Andiemu sprawić.
Ojej, Magdziunia. Nerki. Mój brat miał wodonercze i do tej pory się z nerkami użera. Uściski i ciepłe okłady na Twoje nerki.
Kaka bomba, bomba. I kto zabrał zabawki i poszedł sobie?:-D
Dorotka a no to dobrze, że koniec końców plany nie poszły w łeb. A Oli niech pokazuje język! To nic złego. Pewnie się uczy nim posługiwać. Tuśka też tak miała przez chwilę, potem robiła „prrrr” tym językiem.
W sumie jak G będzie dziś w domu, to oddechu chwilkę złapiesz.
Agniesia współczuję bardzo.
Ula to powodzenia na szczepieniach.
Anna też wygłupy na porządku dziennym. Nawet na spacerze głupawki odstawiam do gondoli. A M już wykrztusił „przepraszam” czy czeka aż samo przyschnie i się ułoży? Ależ uparciuch...;-)

dzięki za pomysł;-) tyle że młody ma już łańcuszek i medalik z chrzcin.
szukałam w necie ciekawych pomysłów, normalnie oczy mi na wierzch wyłaziły np: polisa inwestycyjna, dvd+ 1000zł:szok:.... szok.
znalazłam cos co by mi chyba odpowiadało, bo Konrad ma wszystko, zabawki moim zdaniem na komunie odpadaja i takie coś- długopis parkera lub watermana zasypie jakimiś cukierkami w pudełku i do tego jakaś dziecięco-młodzieżowa wersja książki o JP II. Co o tym myślicie??


Zrobiliśmy zdjęcie paszportwe, śmeszne takie hehe
 
W Irlandii czy w PL?? W PL i w złotówkach dlatego wysyłamy teraz ile wlezie.
Ja tez miałam dylemat co do pracy i sie w koncu zwolnilam, bo nie che juz wracac do mojej starej pracy, posiedze w domu jakis czas i poszukam moze potem czegos nowego:tak:
A poczytaj w necie bo mozesz sie z szefostwem dogadac i jeszcze jakis czas byc w domu i miec placone z racji karmienia piersia tzw HEALT AND SAFETY BENEFIT, tyle ze pierwsze 3 tyg. placi pracodawca a potem social, ja mojj szefowej nie chcialam juz na to naciagac, bo i tak mialam troche problemow przed macierzynskim......:no:

Ula, fajnie Ci. Jakbym miała dwójkę maluchów pewnie też by się nie opłacało wracać. Gadaliśmy z Andym, że bardzo sprytnie mają tu socjalne sprawy urządzone- po prostu nie opłaca się mieć tylko jednego dziecka. Dodatki na dwójkę już są konkretne a na jedno- głodowe. No i żłobek kosztuje:szok::szok:
Dzięki za podpowiedź- słyszałam o tym, i zobaczę co da się zrobić. Macierzyński kończy mi się za trzy tygodnie, a 26 tygodni od porodu minie dokładnie po świętach (kurde, tylko tyle czasu dają na karmienie:wściekła/y:) Mam za szefów 5 partnerów, a ta odp. za mnie jest totalną pi... dlatego staram się też zmienić dział,
Łaa, się rozpisałam... Zobaczymy.

Moja zocha ma taki kuferek, jeszcze ani jeden zab jej nie wypad ale kuferek lezy pod poduszka caly czas:-D


ABSOLUTNY HIT !!!! NAKŁADKA NA SIUSIAKA !!!! (559634506) - Aukcje internetowe Allegro

Widzialyscie to?????Czego to ludzie nie wymysla:-D
No jak tak patrzę na fontanny jakie urządza znajomym synek, to w sumie...:-D

...dzięki za pomysł;-) tyle że młody ma już łańcuszek i medalik z chrzcin.
szukałam w necie ciekawych pomysłów, normalnie oczy mi na wierzch wyłaziły np: polisa inwestycyjna, dvd+ 1000zł:szok:.... szok.
znalazłam cos co by mi chyba odpowiadało, bo Konrad ma wszystko, zabawki moim zdaniem na komunie odpadaja i takie coś- długopis parkera lub watermana zasypie jakimiś cukierkami w pudełku i do tego jakaś dziecięco-młodzieżowa wersja książki o JP II. Co o tym myślicie?? ...

Pomysł całkiem całkiem. Przynajmniej użyteczny, bo łańcuszek ... różnie z tym bywa u chłopaka.
 
qurcze, normalnie mam dylemat z tym prezentem...:baffled: nie wiem; z jednej strony brat i bratowa z wieczną amnezją a z drugiej chodzi o dzieciaka noo ale z trzeciej też, ze przecież w komunii nie chodzi o prezenty.... Wiem że ten mój narazie jedyeny pomysł, jest hmm..skromny powiedzmy w porównaniu z tymi polisami, laptopami itd..... ale qurcze, z drugiej, niehchce być wiecznym sponsorem.mi nikt nie robi nie wiadomo jakich prezentów, moim dzieciom tym bardziej a Laura np, jest jego chrześnica i dostałą.... pamiętkę tzn taką kartkę z życzeniami. i tyle.Nie oczekuje gwiazdy z nieba czy mercedesa ale przykre jest to, że zawsze miałąm pomocną dłoń a potem jestem w....4 literach i pamięta się tylko o rodzinie bratowej. Ciężko mi się odnieść do tej sytuacji siedziąc w niej, z boku pewnie jakoś krzywo to wygląda:baffled: co? hehe
Powinnam to jakoś wypośrodkować, żby dzieciak był jakoś zadowolony i ja też chciałabym zachować twarz ale myślę, że nawet jakbym włożyła w koperte 1000Ł to chyba byłoby też głupie będąc w milczącym konflikcie.....Maaaaatko, ale głowa mi boli:dry:
Kawa... kawa... kawa.. kawa....gdzie jest ta kawa:confused::confused::confused::dry::dry::dry:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ANNA i jak spacer w nowym wózku?
DOROTKA ja jeszcze paczki nie dostałam
PPATQA oj współczuję, namęczycie się oboje
MAGDA niezłe z tą nakładka na siusiaka :-D
JUSTYNECZKA fajny ten Twój pomysł na prezent!!! Mi się bardzo podoba :-)

My dziś z Mariczką spacerowałyśmy 3 h i dopiero po 15-ej wróciłyśmy do domu, a ona jeszcze potem spała trochę. Dziś rano mnie wzruszyła do łez. Leżałyśmy na łóżku (ona ma przerwę na zabawę między 8 a 9 i potem idzie dalej spać), a Niuńce zachciało się spać i przekręciła się w moją stronę i tak we mnie wtuliła… :-) Pierwszy raz się do mnie tak sama przytuliła – to było niesamowite!!!

Padam po tym spacerze, ale załatwiłam wszystko – na poczcie byłam, potem do Arkadii po prezent dla M. (kupiłam ramkę i wrzucę tam jego zdjęcie z córeczką i były fajne promocje na perfumy, więc kupiłam mu Hugo Bossa 150ml), potem jeszcze do Biedronki (dziecięce rzeczy po 7,90zł, ale wybrałam tylko zieloną piżamkę). Nogi mi wlazły w d…, teraz piję sobie Karmi, a Mari się przygląda rybkom w akwarium w leżaczku i pieje z radości.
 
Kate no i prezent super:-)
Ale słodko z Mariką. Jej... Aż sobie "ochnęłam"... Teraz będzie tak coraz częściej:tak:

Justyneczka no i nie kombinuj więcej. Szkoda Twojej głowy. Pomysł na prawdę bardzo dobry. A kasa obawiam się trafiła by do portfela brata, albo poszła na jakieś kolejne "muszę to mieć, bo inni mają"
 
KATE fajny prezent dla M i odpocznij sobie teraz po spacerze :tak:
JUSTYNKO jak dla mnie tez fajny prezent wymyslilas ale nie wiem czy dzieciak sie ucieszy :baffled:

NO JA DZIS DOS ODPOCZYWAM JAK JEST G W DOMU :tak:OLI ZACZELA DRZEMAC WLASNIE
 
reklama
Ja tylko na chwilunię - napisałam na lekarzowym co i jak po dzisiejszej wizytce u gina i zmykam do prasowania ubranek.
Wejdę wieczorkiem o ile mąż da na troszkę laptopik.
 
Do góry