reklama
Antuanet24
Październikowe mamy'08
Kaka82 to i tak długo nie miałaś rozmów z wc:-)U mnie co 2-3 dni mam spokój, to kolejnego dnia wracają z podwójnym uderzeniem
Malutka22 pędź szybko do szpitala, tam napewno Cię przyjmą a i Ty będzisz spokojniejsza, nie potrzebnie będziesz zamartwiać się na zapas.
Malutka22 pędź szybko do szpitala, tam napewno Cię przyjmą a i Ty będzisz spokojniejsza, nie potrzebnie będziesz zamartwiać się na zapas.
niezapominajka232
mama juz i oczekujaca;)
malutka22 ja w czwartek przed swietami obudzialam sie i na wkladce mialam doslownie 3 male plemki krwi lekarz kazal mi natychmiast przyjezdzac!!! tez mialam zawroty glowy i tak w oczach mi sie dzialo jak sie dzieje kiedy na snieg sie patrzy w sloneczna pogode!!
i od tamtego czasu biore luteine, plamienia wiecej nie mialam tylko to co wtedy z rana, ale to nie sa blachostki...
jedz do szpitala!!!
i od tamtego czasu biore luteine, plamienia wiecej nie mialam tylko to co wtedy z rana, ale to nie sa blachostki...
jedz do szpitala!!!
Dorota27
Mam dwóch łobuziaków ;)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2007
- Postów
- 8 523
Hej dziewczyny...
A ja dzisiaj niezbyt miło zaczynam dzień bo z plamieniami-wprawdzie słabiutkie ale są... Do lekarza już się nie dostanę- poczekam jeszczę troszkę i w najgorszym wypadku pojadę do szpitala... Tak bardzo się boję... :-(
Malutka nie czekaj, wsiadaj w taxi i mykaj szybko do szpitala
Malutka 22 dziewczyny mają rację. Natychmiast do szpitala.
Ja też miałam drobne plamienia to natychmiast lekarka mi kazała na oddział przyjechać!!! i chwała Bogu, że to zrobiłam. Biorę duphaston, co prawda już jedną tabletkę, ale biorę.
Trzymamy za Ciebie mocno kciuki i daj koniecznie znać jak wrócisz.
Ja też miałam drobne plamienia to natychmiast lekarka mi kazała na oddział przyjechać!!! i chwała Bogu, że to zrobiłam. Biorę duphaston, co prawda już jedną tabletkę, ale biorę.
Trzymamy za Ciebie mocno kciuki i daj koniecznie znać jak wrócisz.
Ja już po obiadku...chociaż tak naprawdę co chwilę coś jem. Dziś tak nie bardzo zdrowo, ale jakoś nie mogłam sobie odmówić zapiekanki, zresztą zawsze je lubiłam. W zanadrzu mam jeszcze kanapeczkę na mały głodek.
Na dworze ponuro i chłodno, a już się cieszyłam na słoneczną wiosnę.
Na dworze ponuro i chłodno, a już się cieszyłam na słoneczną wiosnę.
reklama
Podziel się: