reklama
Co do serków pleśniowych to ja mam jakieś oboawy...niby są z pasteryzowanego mleka ale...oglądałam program, że polscy producenci często piszą nieprawdę na opakowaniach i to mnie trochę wystraszyło. A tak je lubię zagryzać z winogronkiem
reklama
Podziel się: