reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2008

Cześć dziewczyny !! Cieszę się, że święta udane... zleciało szyyybko....
Ja ogólnie dośc zmęczona jestem... W wigilię 12 osób było, w 1-wszy dzień świąt kolega do nas przyjechał, a wieczorkiem rodzice i rodzeństwo M, więc posiedzieliśmy chyba do 1 w nocy...

W 2-gi dzień świąt też mieliśmy chrzciny... Szymek był bardzo grzeczny.. całą godzinną mszę wytrzymał i chrzest... czkawkę miał jak ksiądz go polewał wodą... Rodzice M indyka przywieźli i ciasta, mój wujek pomógł nam zrobić szczupaki w sosie koprowym(rodzice dostali od kogoś w prezencie szczupaki i sumy), warzywa pieczone i marchewke z pieprzem i kardamonem...zresztą Miłek cokolwiek zrobi to zawsze wszyscy się zachwycają... chciałabym tak z głowy tyle rzeczy módz robić...

My dalej u rodziców mieszkamy, gdyż wczoraj przyjechali ich bliscy przyjaciele Holendrzy, których ja też bardzo dobrze znam, więc znowu posiedzieliśmy do nocy... Bardzo nietypowi ludzie...są już na emeryturze, on ma 71 lat, ona 58, pare lat temu sprzedali dom i wybudowali łódź i d tej pory na Łodzi mieszkają,,, i pływają,,, rok w Skandynawii pływali, w kwietniu wyruszają w stronę morza Czarnego, prognjozują że rok czasu zajmnie im dopłynięcie tam rzekami, przy okazji zwiedzajac co się da, tak około 3 lata... Mają co opowiadać ...

Sylwester... nie wiemy jeszcze... prawdopodobnie pojedziemy do znajomych.... koleżanka w 9 miesiącu ciąży, druga w 3-im + jedna "nie w ciąży". Tyle, że jak na razie z M nie mamy coś ochoty na imprezy... tyle się działo i wciąż dzieje ostatnio, że zmęczeni jesteśmy trochę... ale zobaczymy jeszcze... ja wciąż na cycu, więc też się nie napiję..no... moze małą lampkę wina...

Ppatqa - mój tez w dzień 2 godzin bez cyca nie może wytrzymać... przechodzisz na butle?? ja jeszcze trochę chyba okarmię, aczkolwiek nie wiem jak długo...

Szymek też przed 23-24 nie chce spać niestety... po kąpieli jest tak rozbudzony, że pare godzin nie zaśnie ...

Dorotka - nono.. to super!!
 
reklama
Tylko nie wiem czy wypada mi sie z nim spotkac bo on chce do mnie przyjechac :rofl2:

ANIA rozbawila mnie ta czkawka na chrzcie Fajnie ze swieta i chrzciny sie udaly
MADZIU tez fajnie ze wsio fajnie u ciebie wyszlo :tak:
 
Ppatqa - moja też rączki ssie, cmoka aż słychać w drugim pokoju... daje jej smoka, ale rożnie chce. Chociaż coraz bardziej się przyzwyczaja do niego. Ale najbardziej działa na nią pielucha - albo kładę dookoła jej główki i sama sobie ją naciąga na buźkę albo je delikatnie kładę na twarz - działa zawsze!
Dorotka - szalejesz kochana...
 
Dorota- gratuluję nowego znajomego:tak::tak:
Aniaaa fajnie że święta udane:tak:
Magdziunia ja też od nowego roku biorę się za siebie

Nasza Lena wczoraj zasnęła o 22 i obudzila się 7.15 rano:szok:, byliśmy na zakupach noi kupiliśmy malutkiej leżaczek i wydaje się że to strzał w 10 bo już dziś bawiła się dość długo w nim:tak:
byliśmy też na chwilę z wizyt u znajomych a potem do domku i palimy w kominku bo się ochłodziło,
My sylwestra też w domu spędzimy bo nawet specjalnie nie mamy ochoty nigdzie wychodzić a nawet nie byłoby z kim dzieci zostawić
o północy otworzymy piccolo i wzniesiemy toast my z Karoliną a tatusiowi zrobimy drina:tak:
 
Dawno mnie nie było no ale jak zawsze brak czasu. Święta święta i po świętach, teraz pora na sylwestra. U mnie jak zawsze sporo się działo. Najpierw teściowie na wigilii potem przyjechała moja pasierbica. Dziś była moja siostra ze szwagrem i moi rodzice.

Jutro zostawia,y facetów w domu i jedziemy na zakupy. Mam w planie kupić sobie buty i coś małemu do ubrania.

Na sylwka jedziemy całą rodziną do znajomych do Jeleniej Góry. Może zobaczymy śnieg... Będzie to pierwsza podróż Kacperka i szczerze mówiąc już się denerwuje. Mam nadzieję że nic się nie stanie i wszystko będzie ok.

Mam do was takie pytanie. Czy używacie może jakichś kremów wyszczuplających lub na antycellulitowych? To pytanie kieruje głównie do mam karmiących bo nie wiem czy można ich używać podczas karmienia piersią.

Idę was poczytać puki mam chwilkę czasu.
 
U mnie Oliwia zasnela na rekach bo dzis jest strasznie marudna :-(Ide ja przeniesc do lozeczka bo lezy teraz z moja mama Ciekawe czy sie obudzi a jak ni to jak dlugo pospi bo ona glodna Bo nie chciala jesc:no:
Ona od swiat jak je to sie wydziera Podczas jedzenia jest straszny placz i nie wiem co jest grane :baffled:
 
Dorotko no no
Ania właśnie narazie nie kończe, choć wcześniej myślałam ze szybko uciekne na butle
kate u mojego jest rączka, zresztą to ma po tatusiu, też pluł smokiem
Marma jezdziłas już, ja mam ochote ale brak czasu

Mały śpi, a my planujemy jutro, ja dziś poprasowałam bo miałam duże zaległości, a jutro znowu musze posprzatać.
 
U mnie Oliwia zasnela na rekach bo dzis jest strasznie marudna :-(Ide ja przeniesc do lozeczka bo lezy teraz z moja mama Ciekawe czy sie obudzi a jak ni to jak dlugo pospi bo ona glodna Bo nie chciala jesc:no:
Ona od swiat jak je to sie wydziera Podczas jedzenia jest straszny placz i nie wiem co jest grane :baffled:
Oj..Szymek też dzisiaj byl strasznie strasznie marudny :-( teraz na szczęście śpi...

Ppatqa - Ty to masz energię !! w kompleksy mnie wpędzasz !! ja też mam stertę prasowania i sprzątania...

Marma - jeżeli my też się wybierzemy do znajomych, to też będzie to pierwsza podróz Szymka... też ciekawa jestem jak to będzie ...
 
ANIAA cos nasze dzieciaczki w niedziele daly nam w kosc :-(

Witam sie z rana u mnie dzis pierwsza noc od kilku dni wygladala nromalnie :-)
Karmienie po 21 , o 1 ,4 i teraz przed 7 Oliwia dalej spi wiec ide sie jeszcze polozyc kolo niej.Wczoraj o 21,30 jak sie polozylam to zlapal mnie taki jakby skurcz w szyji po lewej stronie Kurcze ale bolalo Nie umialam mowic a lykajac sline plakalam z bolu :-( Po pol godzinie bolu poszlam do mamy Ona juz spala ale zaczelam plakac i wstala Zrobila mi cieply oklad i przeszlo ze moglam isc spac :-)
Juz nie wiedzialam co mam zrobic tak strasznie to bolalo :-(
 
reklama
Czesc dziewczyny witam poswiatecznie i serdecznie pozdrawiam. Dobrze ze juz po świtach jestem zmeczona , dom pełen ludzi ale było wesoło choc malutki od nadmiaru gosci był wieczorami był bardzo marudny. Nie najadłam sie zbyt wiele bo nawet nie miałam zbyt wielkiego apetytu.
Nasza kochana kruszyna 27 grudnia skonczyła 3 miesiace. Jest juz duzy facet kochany i wpsniały.
Dorotka jak małą płacze przy jedzeniu to moze miec plesniawki.
Teraz biore sie za porzadki i prasowanie. Zycze udanego dzionka
 
Do góry