reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2008

KAKA i co opowiedziala ci Hania co tam w polityce slychac ??????????:-D

nie chce nawet powiedziec jak było u mamy w brzuszku:baffled:

czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam. u nas dzis nocka była spokojna mały spał od 3 do 7,30 ale z nami . teraz zjadł i sobie gada w łózeczku.

Unas był ryk od wczoraj rana do póznej nocy. Ja juz sił nie miałam i sie poryczałam...M tez miał dosc. Zasneła po 24tej i pospała do 4tej a potem do7mej. Kompetnie mi psycha siada po takim dniu.
 
reklama
dzień doberek:-)

gratuluje dobrej nocy tym któe się wyspały:-) u nas było tak sobie ale dajemy rade;-)
dorota, powodzenia u pediatry;-)

u nas troche słońca, troche chmur. musze dziś wybrać sie po zakupy, dwa prezenty dla znajomych "roczniaków". mam dylemat co dla Laury na święta?? ale Lili sobie śpiewa w łóżeczku:rofl2: mała pszczoła chciałaby być najlepiej na rękach, ale o nie nie, jak nie płacze staram sie żeby sama leżała czy w swoim łóżeczku czy na innej powierzchni gdzie może sobie oglądać co sie dzieje dookoła, bo tak to chyba nie dałabym rady.
moje kilogramy miały chwilowy przestój i chodziłam naładowana jak meserszmit ale diety nie przerwałam i dziś weszłam po kilku dniach na wage ze strachem, no ale ruszyło się. -2,5. ale ile jeszcze przed mną....uuu... Jeszcze troche a zupełnie odzwyczaje sie od jedzenia:rofl2: ide zająć sie domem a potem uciekam na zakupy wiec miłego dnia!!
 
czesc kaka serdecznie pozdrawiam. Nie dziwie sie ze psychika Ci wysiada jak moj płacze tez nie wiem co robic i jest mi zle ze nie wiem o co chodzi. Pozdrawiam wszystkie mamuski te wyspane i te niewyspane. Moj maz mowi ze po "białym tygodiu" - czyli po ko0muni sie wyspimy
 
U mnie też nocka nie najgorsza tylko o 6 Bartek postanowił zrobić kupę, a to trochę trwa zanim zrobi wszystko :baffled: i jak skończył to przyszła Martynka, że ją buzia boli (zęby jej wychodzą) i tak sobie pospałam. Zazdroszczę Ci Czarna, że Laura tak długo śpi :tak:.
Już jesteśmy po spacerku i Martynka śpiocha, a mały jeszcze śpi w ubraniu spacerowym. Nie ruszam to chociaż kawę wypije w spokoju. Z M jesteśmy na wojennej ścieżce więc obiadu nie robię :no: Zjem sobie kaczkę - mama mi upiekła :-p a M nie lubi.
Współczuje tych kolek :-( My to przeszliśmy z Martynką. Płakała od 21do 23 i też nic nie pomagało, do tego nałożyły się zaparcia, ech. Dlatego odliczam czas w nadziei, że Bartka to ominie.
Ja ostatnio nie wchodziłam na wagę, jutro rano się zważę.
Miłego popołudnia :happy:
 
KAKA mnie po takim placzu mojej malej tez psycha siada wiec doskonale cie rozumiem.Odpoczywaj w dzien jak sie da :tak:
KASIA to fajnie M zalatwilas z obiadem Ale my ostatnio tez obiadow jakos nie robimy i M zawsze cos tam sobie zje i jeszcze sam sobie zrobi heh
Zycze aby sciezka wojenna z M zostala zazegnana :tak:

Ja juz po lekarzu i po gazowni Teraz dusze sobie warzywa na patelni :tak:
O lekarzu na odpowiednim watku Mala od kad wrocila od lekarza ciut po 11 bylo tak spi poodpinana :tak:A za godzine idziemy wiec musze ja budzic aby sie najadla :tak:
 
Dorotko to Oliwcia jutro kończy miesiąc :-) fajnie.

Oj ze spaniem to u nas jest różnie - po ostatnim przespaniu bitych 5 godzin, które pochwaliłam wszem i wobec ... teraz po kąpieli Sebcio przesypia 4 godzinki a później już budzi się co 1-1,5 na cyca i ja jak zając pod miedzą śpię :eek:
 
Unas był ryk od wczoraj rana do póznej nocy. Ja juz sił nie miałam i sie poryczałam...M tez miał dosc. Zasneła po 24tej i pospała do 4tej a potem do7mej. Kompetnie mi psycha siada po takim dniu.
ojjj współczuje. Znam ta bezradnosc:tak:
U mnie też nocka nie najgorsza tylko o 6 Bartek postanowił zrobić kupę, a to trochę trwa zanim zrobi wszystko :baffled: i jak skończył to przyszła Martynka, że ją buzia boli (zęby jej wychodzą) i tak sobie pospałam. Zazdroszczę Ci Czarna, że Laura tak długo śpi :tak:.
Już jesteśmy po spacerku i Martynka śpiocha, a mały jeszcze śpi w ubraniu spacerowym. Nie ruszam to chociaż kawę wypije w spokoju. Z M jesteśmy na wojennej ścieżce więc obiadu nie robię :no: Zjem sobie kaczkę - mama mi upiekła :-p a M nie lubi.
Współczuje tych kolek :-( My to przeszliśmy z Martynką. Płakała od 21do 23 i też nic nie pomagało, do tego nałożyły się zaparcia, ech. Dlatego odliczam czas w nadziei, że Bartka to ominie.
Ja ostatnio nie wchodziłam na wagę, jutro rano się zważę.
Miłego popołudnia :happy:
haha tylko ze ona łazi spac po 22:eek::eek::eek::eek: niestety u nas zycie nocne to normalka:baffled: ale po 7 tez potrafi wstac wszystko zalezy od dnia:tak: co do zabków to u Laury sa juz wszystkie naszczescie:-p
Dorotko to Oliwcia jutro kończy miesiąc :-) fajnie.

Oj ze spaniem to u nas jest różnie - po ostatnim przespaniu bitych 5 godzin, które pochwaliłam wszem i wobec ... teraz po kąpieli Sebcio przesypia 4 godzinki a później już budzi się co 1-1,5 na cyca i ja jak zając pod miedzą śpię :eek:
a nie 30 konczy?????

Justynka my Laurze kupujemy taka kuchnie stojaca a na urodzinki domek dla lalki (taki zamykany) ale nie barbi. Tych mniejszych bo ona lubi takie pierdołki:tak:

My po spacerku i zakupach. Chciałam sobie kupic kozaki płaskie ale dup.... półki sie uginaja w sklepach ale co z tego jak ja w łydce nie moge dopiac!!!!!! SZLAK zawsze mam ten problem:crazy:
 
reklama
Do góry