Wpadłam na chwilkę. Zabrałam się za mycie okien po czym M mnie wyzwał i stwierdził że jestem nienormalna i że jeszcze przez okno wypadnę i że sam zrobi..... No tak tylko jak on niby ma to zrobić z tym zapaleniem płuc.
Widzę że dziś dzieciaczki leniu****ą Mój jest nad wyraz ruchliwy. Też ma dni że nie chce mu się ruszać.
A mój mąż doprowadza mnie do szału. Nie dość że marudzi że źle się czuje to teraz jeszcze że mu się nudzi i ile może trwać zapalenie płuc a on chce zrobić to i to . Grrrrrrrrr naprawdę bym chciała żeby poszedł do roboty to bym miała przynajmniej święty spokój. Nie dość że sama nic nie mogę zrobić bo na nic mi nie pozwala to sam jeszcze tylko marudzi.
Widzę że dziś dzieciaczki leniu****ą Mój jest nad wyraz ruchliwy. Też ma dni że nie chce mu się ruszać.
A mój mąż doprowadza mnie do szału. Nie dość że marudzi że źle się czuje to teraz jeszcze że mu się nudzi i ile może trwać zapalenie płuc a on chce zrobić to i to . Grrrrrrrrr naprawdę bym chciała żeby poszedł do roboty to bym miała przynajmniej święty spokój. Nie dość że sama nic nie mogę zrobić bo na nic mi nie pozwala to sam jeszcze tylko marudzi.
Ostatnia edycja: