magdziunia
Październikowa Mama'08
u mnie niby co 10min ale jakoś słabo. z laura było gorzej.wiec sama nie wiem. ide do wanny.................zobaczymy.
Justynko wiedziałam, że się zacznie - trzymam kciuki.dobra laski. ja już wymiękam. także to mój ostatni wpis na dzisiaj. jak wstałamz ł€żka to poczułam....uuu...no i mamy co 5-7 więc JADE !!! 3 majcie kciuki, błągam, bo juz nie wyrabiam pa
ps. napisze ze szpitala co i jak, mam numer czarnej
Pracuś z Ciebie ale miło tak posiedzieć w czystości ja też nie lubię bałaganu.Ufff - skończone :-). Od razu jest przyjemniej w mieszkaniu, kiedy wszystko błyszczy i tak ładnie pachnie;-). Powera miałam dziś jak nigdy , a może to jakiś niewyjaśniony przypływ energii mnie ogarnął .
P odsypia teraz nockę, ale jak tylko wstanie namówię go na małe zakupy ;-). Jak już zjemy obiad, będziemy jeździć z meblami po sypialni , tak aby wygodnie ulokować łóżeczko na Niuni ;-). Już jest ubrane, więc postaram się później wstawić parę fotek .
Domi zacznie się zacznie już niedługo.Dzieki za pocieszenie ale jakos mi tak cholernie zle i smutnoooooooo!!!!!!!
Chce juz wieczor cisze i spokoj a wtedy wezme podusie i zaczne do niej plakac ( maz w pracy wiec od 20 mam wolne bo maludy juz beda u siebie.
Justys chetnie bym wyszla gdzies z mezem ale dzis pracuje do 23 a jutro rodzice wypraw.rocznice slubu zas co do niedzieli to nie wiem ale ja mam problem czy mi starsi zostana z dziecmi ;((
Ja nawet lubie sobie z nim posiedziec wieczorkiem po kapieli przy swieczkach i cicha muzyczka przy karmi (ja) i prowadzimy wtedy rozmowy-uwielbiam ta cisze i spokoj a potem male przytulanko i nyny )))
Gratulacje a malutka jest śliczna.Hej Mamusie
Nie bylo mnie tu baaaardzo dlugo, a teraz pragne wszystkim oglosic, ze moja mala Juleczka juz sie urodzila .
Nie bylo lekko bo musialam lezec w szpitalu od początku sierpnia i malutka przyszla na swiat przez cesarskie ciecie 06/09/2008 (33 tc).
Na szczescie dzidzius byl (i jest!) bardzo silny, poza tym lekarze bardzo sie nami opiekowali (mialam silne zatrucie ciazowe), dostalam specjalne zastrzyki (w 28 tc) zeby Julci pomóc w rozwoju płuc i dzieki temu, ze bylam w szpitalu przez ten caly czas, leżalam i bralam leki na nadcisnienie i nerki, udalo sie Juclie przetrzymac w brzuszku az do 33 tygodnia. Moja dzidzia jest wiec wrzesniowa (a o malo co sierpniowa) . Jestem najszczesliwsza mama na swiecie !!!!!
Czarna humorek dopisuje i dobrze a zakupy udane.My juz po zakupkach i obiadku wiec mam chwile na bb Kupiłam sobie dzis bluzeczke która spokojnie bede mogła nosic po porodzie i spodnie niby dresowe ale takie lejace wiec tez spoko. Bo to w czym teraz latam juz jest tak znoszone ze az wstyd dalej niz do smietnika isc
A ja mam dzis bardzo fajniutki humorek. Wkoncu dotrwałam do tego piatku i wizyty wiec mam z czego sie cieszyc. I mam nadzieje ze zadna gadzina ani sytuacja niezepsuje mi nastroju
Fajnie.
Dorotko fajnie, że G wrócił z pracy i pewnie zadowolony.Moj M juz po 15 wrocil do domu Caly i zdrowy i TRZEZWY hehehe
Teraz poszedl sie polozyc bo jest zmeczony i jeszcze troche chory Ale wiecie co za mna od wczoraj chodzi ochota na przytulanki i chyba cos dzis z tego bedzie Bo ja mam ochote bardzo zadko ale jak juz ja mam to nie do wytrzymania ;-)
Na nieobecnosciach wiesci od KASKI :-)
Korzystaj z przytulanek - ja też chce troszkę pofiglować z mężem.
Asiu prysznic a jakby nie przechodziło to do szpitala.Wiecie co ja nie chce panikowac ale dzisiaj u mnie cos sie z tym brzuchem dzieje....napina sie srednio co 10 min juz od paru godzin, krzyz mnie boli strasznie i ciagnie i chyba zaczne siedziec z zegarkiem w reku bo cos chyba nie teges...za czesto to....ale nie jestem pewna teraz czy to to i chyba sobie wmawiam ze nic sie nie dzieje.cala rodzinka w gotowosci, chca mnie juz wiezca ja nie chce...bo wczesniej mnie to bardziej bolalo w Warszawie a teraz tez krzyz no i brzuch przez 40 sekund okolo...kurcvze co robic?moze to falszywy alarm....?
A mnie coś zaczęło czyścić i nie wiem czy to po obiadku czy nie.
Już dwa razy byłam w łazience.
Mały się rozpycha ale bóli żadnych nie mam.
Spokojnie czekam.
Zmykam poleniuszkować póki mogę jeszcze
Ostatnia edycja: