reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pasy w ciąży

ANNA152

Początkująca w BB
Dołączył(a)
11 Maj 2020
Postów
28
Miasto
Gdańsk
Jakie macie doświadczenia z zapinaniem pasów w ciąży? Zapinać pod brzuchem, nie zapinać czy może kupić adapter do pasów? Jestem zupełnie niedoświadczona w temacie.
 
reklama
Zdecydowanie zapinać. Kiedy w pierwszej ciąży (10 lat temu), też miałam wątpliwości, a wtedy było dużo głosów że nie trzeba zapinać, bo w razie czego można zaszkodzić. Ktoś mi powiedział, że w razie wypadku mniejszą krzywdę zrobisz dziecku przez zaciśnięty pas niż wylatując przez przednią szybę i tego się trzymam:) Nie mam adaptera, dolny pas układam pod brzuchem, a ten górny sam się układa obok:)
 
Jak brzuszek jest większy to naturalnie pasy układają się pod- na biodrach. Zawsze zresztą tak powinny być zapięte.
Zapinać- bez dwóch zdań.
 
Jeśli dużo jeździsz to zainwestuj w adapter. Jest mega wygodny :) , a później można go odsprzedać. Na krótkie dystanse co jakiś czas możesz pas zapinać pod brzuszkiem, chociaż ja nie lubiłam tego uczucia ucisku. Jednak trzeba pamiętać o jednym - pasy koniecznie zapięte, bo nigdy nie wiadomo co i kiedy może się zdarzyć. Kiedyś moją przyjaciółkę facet walnął w bok auta dosłownie 20 metrów od domu. Tyle, co zdążyła odjechać spod bramy. Więc nie ma tłumaczenia "a, nie zapinam, bo to przecież blisko" 😊
 
Adapter polecam! Sama jeżdżę zapięte w nie i jest to bardzo komfortowe, czasem jak przesiadam się do drugiego auta i nie wezmę adapterow to zapinam pasy normalnie ale nie ma już tego komfortu.
 
reklama
Do góry