Przepraszam że się tyle nie odzywałam ale nie mam ostatnio na nic ochoty. Dobija mnie ta cała sytuacja:-(.
My jesteśmy po ślubie już ponad rok. Pobraliśmy się w Polsce i tam też oczywiście musieliśmy przejść całą szopkę z pozwoleniem na ślub (sprawa w sądzie po ponad pół roku czekania, przesłuchania). Mąż dostał kartę pobytu ale tylko na rok. Później przyjechaliśmy do Irlandii bo moja rodzina tego chciała. To była nasz błąd że pod koniec roku nie złożyliśmy w Polsce kolejnego wniosku TRC bo teraz jak coś pójdzie nie tak to mąż będzie musiał jechać do Indii.
Też myśleliśmy że po ślubie nie będą robić kłopotów, niestety jak widać byliśmy w błędzie.
Teraz chcą od nas znów dokumentów potwierdzających mój pobyt i działalność tutaj (wszystko wysłaliśmy in już w grudniu), problem w tym że ja już nie pracuję i nie mogę im wysłać tych dokumentów.
Co do turystycznej wizy do polski to nie wiem czy będą dzwonić. Ale wydaje mi się że nie. Możecie też chyba zgłosić w ambasadzie że jednak będziecie przebywać gdzieś indziej. Ewentualnie na lotnisku jak się będą o wszystko wypytywać to powiedziećgdzie się zatrzymacie.
My zawsze wyrabialiśmy wizę rodzinną bo było łatwiej dostać.
My jesteśmy po ślubie już ponad rok. Pobraliśmy się w Polsce i tam też oczywiście musieliśmy przejść całą szopkę z pozwoleniem na ślub (sprawa w sądzie po ponad pół roku czekania, przesłuchania). Mąż dostał kartę pobytu ale tylko na rok. Później przyjechaliśmy do Irlandii bo moja rodzina tego chciała. To była nasz błąd że pod koniec roku nie złożyliśmy w Polsce kolejnego wniosku TRC bo teraz jak coś pójdzie nie tak to mąż będzie musiał jechać do Indii.
Też myśleliśmy że po ślubie nie będą robić kłopotów, niestety jak widać byliśmy w błędzie.
Teraz chcą od nas znów dokumentów potwierdzających mój pobyt i działalność tutaj (wszystko wysłaliśmy in już w grudniu), problem w tym że ja już nie pracuję i nie mogę im wysłać tych dokumentów.
Co do turystycznej wizy do polski to nie wiem czy będą dzwonić. Ale wydaje mi się że nie. Możecie też chyba zgłosić w ambasadzie że jednak będziecie przebywać gdzieś indziej. Ewentualnie na lotnisku jak się będą o wszystko wypytywać to powiedziećgdzie się zatrzymacie.
My zawsze wyrabialiśmy wizę rodzinną bo było łatwiej dostać.