reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

parens rzeszów

Nuna mi się też wydaje że tutaj dużo robi a w to, że się uda i pozytywne myślenie. Nie kwestionuję daru P. Józefa, bo zdarza się że faktycznie niektórzy takowy dar posiadają. A czy orientujesz się czy miał potwierdzone ciąże w przypadkach beznadziejnych np. niedrożne jajowody? bo jeśli faktycznie to chylę czoła :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak NIka, jak najbrardziej miał, sama się go o to pytałam we wtorek bo sama też do Niego z tym problemem pojechałam. On ma naprawdę ogromny dar, jezdzi do Niego bardzo dużo ludzi, zawsze w poczakalni wypytujemy co i jak, z jakimi problemmai jezdzą, bo mimo wszystko ludzie chcą o tym mówić :) także ja wierzę, że mi pomoże :)
 
Nuna pytałaś o 10-11 dc czy można mieć owuację. Odpowiedź brzmi: TAK!!! Ja zaszłam w ciążę w tym cyklu w którym owulację miałam chyba 11 dc może max 12 dc rano. I to był naturalny cykl bez clo. Przeważnie miałam owulację najwcześniej 12 dc przeważnie 13 dc. Dziewczyny wiem że tacy ludzie potrafią zdziałać cuda jak pan Józef. Nie wierzę za bardzo w ich możliwości związane z jakimiś zdolnościami nadprzyrodzonymi, ale wierzę w siłę perswazji. To są lekarze od duszy, bo czasem medycyna nie wystarcza. Potrafią wytłumaczyć że problemu nie ma że człowiek zaczyna w to wierzyć. Nie jest ważny sposób najważniejszy jest skutek. Podejrzewam że te masaże pomagają ( na pewno nie szkodzą), ale myślę że najbardziej pomaga Ci rozmowa z nim. Wiara czyni cuda. I nie ważne w co wierzymy najważniejsze żeby wierzyć w to z całych sił.
Opowiem Wam jeszcze taką sytuację. Byłam kiedyś na oddawaniu krwi ( jestem dawcą honorowym). I była dziewczyna która strasznie chciała oddać krew bo jej brat miał wypadek. Nie mogla tego zrobić bo strasznie bała się igły. I po drugim podejściu zrezygnowała bo stwierdziła że nie da rady oddać pół litra. I wtedy pielęgniarka powiedziała jej że musi iść zmoczyć ręce w gorącej i zimnej wodzie na zmianę i potem nie będzie miała najmniejszego problemu. I tak się stało oddała tą krew bez problemu. Oczywiście sposób był wymyślony przez pielęgniarkę. Najważniejsze że pomógł.
Anula Moja siostra nie była jeszcze u gina ale wybiera się w tym tygodniu. Więc zobaczy i uwierzy. Póki co beta przyrasta ładnie:-)
 
Od pewnego czasu zauważam, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a chodzi mi tu o to, że te, którym sie cudownie nie udało zajśc w ciąże nie piszą wcale o wierze w cuda.
 
Rea mi się wlaśnie wydaje, że w tym cyklu miałam owulację tak wcześnie, ale sama już nie jestem pewna, bo tempka nie podniosła się jakoś szczególnie....a wręcz jest normalna...piersi mnie pobolewają, humor mam do d... :) i na przytulanki też już nie mam ochoty...
Rea w jakimś stopniu Pan Józef też napewno leczy duszę :) bo ja zawsze wyjeżdzam od Niego mega pozytywnie nastawiona :) zresztą on sam jest osobą wierzącą bardzo. We wtorek mówi do mnie tak: no to przyjezdzcie jeszcze za 2-3 tyg żeby zrobić drugi na na świeżo aby efekty były lepsze...no chyba że już będziesz w ciąży (i się uśmiecha), a ja do Niego mówię też z usmiechem: a że co, że niby już tak szybko zajdę?? :) a On: a co nie wierzysz?? to po coś tu przyjechała??? :)
To było na żarty, ale coś w tym jest :))
NO ale tak na serio to kiedyś wyleczył córkę naszej znajomej, miała ona wypadek na nartach i miała pogruchotaną nogę, zrobiła jej się martwica potem, no i po licznych operacjach które nie dawały skutku zaczęła jezdzic do Niego, On jej leczył ta nogę pijawkami, a raczej drugą, zdrową, bo pijawki tej chorej nogi nie chciały się dotknąć...no a że jakoś w organizmie naszym jest coś na przemian to jej to zaczęło pomagać! Całkowicei jej nogę wyleczyl, a lekarze chcieli amputować. Widziałam się z tą dziewczyną rok temu i teraz śmiga jakby nigdy nic na tej nodze...gdybym nie widziała to pewnie bym nie uwierzyła...
 
Czerwona trochę więcej optymizmu. Ja jakoś też 4 lata się starałam zajść w ciążę i miałam chwile zwątpienia ale szybko mijały. Przyznam szczerze różne rzeczy brałam pod uwagę, ale jednej nigdy: tego że w ogóle nie będę miała dzieci! Szczerze w to co mi się przydarzyło to akurat nie wierzyłam, ale w in vitro to już tak. No jakoś Madzia87 nie traci nadziei a też tym razem jej się nie udało. Mi też się nie udawało i nie traciłam nadziei bo wiem że to połowa sukcesu. Pozytywne nastawienie to podstawa.:-D zauważ że szybko udawało się odmienić los tym które wiedziały że musi być dobrze. Może to Cię przekona:-) Powodzenia życzę wszystkim!!!
 
No więc od dzisiaj TYLKO POZYTYWNE NASTAWIENIE :) chociaż zdaję sobie sprawę, że przy tej powolutku jesiennej atmosferze i zmieniającej się pogodzie będzie ciężko, ale musimy :)

Rea a co Ciebie naszło aby zrobić bete w tym akurat szczęśliwym cyklu? czy miałaś jakieś objawy? jakoś inaczej się czulaś???
 
reklama
Cześć dziewczyny, a ja tam wierzę w cuda i w takich ludzi jak p. Józek- tacy ludzie naprawdę mogą zdziałać cuda, pamiętam jak do mojego miasta przejechał tzw uzdrowiciel z Filipin- tłumy ludzi na niego czekało w kolejce, na początku stwierdziłam że to jakiś naciągacz, ale 3 osoby zostały przez niego uzdrowione- wiadomo nie po pierwszej wizycie, ale mimo wszystko udało się. Chłopak 17 letni wyrok miał podpisany, zdjęcia z tomografu jednoznacznie wskazywały guza mózgu- operacja wiązała się z dosyć sporym ryzykiem, rodzice załamani, jedynak i na dodatek kobieta nie może mieć więcej dzieci. Zdecydowali się na pójście do Filipińczyka pomimo pewnych obiekcji, ale czepiali się wszystkiego, byli 3 razy u niego(3 różne miejscowości) i po miesiącu od ostatniej wizyty pojechali na badania do Lublina i szok przeżyli guz zmniejszył się o połowę- lekarze nie dowierzali- stwierdzili że to nie jest wytłumaczalne w medycynie, ale cuda zdarzają się i zaskakują coraz bardziej. Historia autentyczna, dlatego nie skreślam takich ludzi i wierzę że moga uleczyć ciało i duszę również.
nuna trzymam kciuki za pozytywne fluidki p. Józka :tak:
A ja dziewczyny byłam dziś na wizycie, widziałam swojego pikającego kropka, nie słyszałam bo dr powiedział że za tydzień będzie dokładniej badał bo dziś chce zobaczyć czy wszystko jest na swoim miejscu, na dzień dzisiejszy z kropkiem jest ok, ale moje jajniki to bomba tykająca- jak to dr stwierdził !!! są bardzo duże i pozostał jeszcze płyn po hiperce, mam uważać na siebie nie przemęczać się, nie zmieniać gwałtownie pozycji, nie dźwigać, nie uprawiać sportu i zero sexu żeby jajniki się nie skręciły( tego się nie spodziewałam i współżyliśmy z m, ale dobrze że nic się nie stało). Wg usg to 5/6 tydzień :happy2:
 
Do góry