reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

parens rzeszów

cześć MIleno:-)
Jestem po dwóch IUI w tej klinice, niestety nieskutecznych, teraz mam miesiąc przerwy, popróbujemy naturalnie;-)Zastanawiam się co dalej? Szczerze powiedziawszy myślę o Białymstoku, choć to daleko, chyba zdecyduję się na tę klinikę
Życzę Ci powodzenia Pisz na bieżąco, zaakceptowałam Twoje zaproszenie:-) Będziemy się razem dopingować i wspierać:happy2:
 
reklama
Sisi
ja jak pisal 3xIUI i zminiam klinikę. Kilka osob polecalo mi AB OVO Lublin(2 pary maja juz dzieciaczki Jedan nawet blizniaki)

info ze stronki:
[h=3]Skuteczność leczenia w 2013 roku.[/h]Pragniemy podzielić się z Państwem podsumowaniem wyników leczenia metodą in vitro w bieżącym roku 2013. Skuteczność leczenia z zastosowaniem metod zapłodnienia pozaustrojowego in vitro wraz z ICSI w obecnej chwili wynosi 42,1% na transfer.


Ten bialystok za daleko bylam tam kilka razy i podroz meczrnia a do lublina 170 km
 
Mileno,
Ja też się zastanawiałam, czy nie podejść 3 raz do IUI w Parents, ale powiem Ci jakoś tak straciłam zaufanie Oczywiście wiem, że dwa razy, to jeszcze za mało, żeby móc cokolwiek oceniać, ale czuję, że tu mi się chyba nie powiedzie Tak o prostu, takie wewnętrzne przeczucie...
Rzeczywiście Białystok - bardzo daleko, ale tam są najlepsze kliniki w kraju, mówię o Bocianie, ale jest też druga, chyba Artemida. To trudna decyzja, ale coś trzeba zmienić, nasza klinika Parents myślę, że mało skuteczna, bo młoda stażem, jeszcze za małe doświadczenie Ja już też swoje lata mam, szkoda mi czasu Najgorsze to pogodzenie wyjazdów z pracą:-(
 
Ja bede podchodzic jak wszytko bedzie dobrze po 19 marca a ty kiedy masz miec kolejną @ i owu?
moze sie kiedys spotakmy w klince. bede wypatrywac podbienstwa do avatara :)
tez wychodze z zalozenia ze nia ma na co czekac.
przez 2 lata myslam ze to przez prace,stres nie mogę zajsc a okazalo sie co sie okazalo. stracilam dwa lata czasami mam taki dzien ze nie moge sobie z tym poradzic. Moj tez to przezywa szczegolnie rozne dowicpy kolegow ze np. moga pomóc. Wiem nie chca sie smiac celowo bo przeciez nie wiedza o naszych problemach, ale M doła lapie ostatnio cos sie napil i nerwy z niego zeszly to sobie nawet poplakal.
 
Milena ja narazie nie zmieniam. Do drugiej próby i mam nadzieję ostatniej podejdę w Parensie. Myślę, że jak dobrze pójdzie to gdzieś w połowie kwietnia rozpocznę stymulację. Masz rację forum uzależnia;-)mój m to na tą chwilę by mi chętnie odciął neta;-)
 
Mileno, w tej chwili mam 11 dzień cyklu, niedługo owu, spróbujemy raz jeszcze naturalnie:-)

Doskonale Cię rozumiem ja też czasem mam doła, zwłaszcza jak się spotykam z koleżankami, które mają małe dzieci i jak słyszę wołanie "mamo" , to mnie aż dławi z żalu. Mój M też bardzo przeżywa, wiem , że bardzo chciałby zostać ojcem Ach, CI nasi mężczyźni, niby tacy twardzi, a w gruncie rzeczy też płaczą i są wrażliwi.:happy2:

Może rzeczywiście się spotkamy w klinice,kto wie:tak:

Kiedyś pytałaś, jaki problem jest u nas Słabe parametry nasienia - to zostało zdiagnozowane, pozostałe badania u mnie w normie
 
Witajcie kochane
chciałam Wam tylko uświadomić jakie ryzyko i dodatkowe nerwy niesie leczenie w klinikach w innym mieście.
Ja leczyłam się w Warszawie , super opieka , profesjonalizm , niestety pomijam ceny , które są dużo wyższe niż w Rzeszowie. Wszystkie badania, laparoskopię i histeroskopie miałam w Rzeszowie. wyniki przez fax , pytania przez telefon.
Ale ciągłe nerwy np. do przygotowania do IUI miałam monitoring cyklu i mierzone pęcherzyki , podczas badań wynikało , że nic nie rosły , a wręcz malały ( było to źle wykonywane przez 2 lekarzy). Przez to moja IUI została odłożona na późniejszy termin. Ciągle się denerwowałam czy zdążę zanim pękną , czy leki dobrze zastosuję , czy pęcherzyki dobrze zmierzone, ogólnie czy zdążę .
Po za tym dojazdy i różnica w cenach leczenia , po prostu nie było nas stać na to.
Moje 3 IUI nie wyszły , ale nie wiążę tego z brakiem doświadczenia , a wręcz przeciwnie , wiem ,że klinika i doktor mają duże doświadczenie .Możecie się ze mną nie zgodzić oczywiście , wyrażam tylko swoją opinię .

Pozdrawiam cieplutko w pochmurny dzień :-)
 
Kochana u mnie endometrioza 3 stopnia w tej chwili na obu jajnikach, jestem już po 2 operacjach, wyniki mojego m poprzednie ok. Teraz to się okaże. Do IVF nie pochodziłam pierwszy raz bedziemy próbować IUI ale kiedy to bedzie achh.... juz nie moge się doczekać. na razie badania, mnie nikt nie kierował na posiewy:(
 
reklama
Do góry