ana nie przekładaj wizyty, nie ma sensu, to będzie Twoja pierwsza wizyta i dr po prostu przeprowadzi "wywiad", ewentualnie zrobi tobie jakieś badania a mąż nie jest ci w sumie potrzebny na tej wizycie, chyba że do towarzystwa ;-) ja bardzo często sama jeździłam, jedynie to przed insem byliśmy razem bo był potrzebny :-) ależ zabrzmiało odezwij się po wizycie
joasik bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze, zdawaj nam relacje a my będziemy podtrzymywać Cię na duchu, tylko tyle możemy zrobić,
joasik bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze, zdawaj nam relacje a my będziemy podtrzymywać Cię na duchu, tylko tyle możemy zrobić,