czerwona oliwka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2013
- Postów
- 256
smerfetko to faktycznie miałaś przygode z ekg. Ja przed laparoskopią również miałam robione i to przez młodego pielęgniarza ( albo ratownika medycznego), ale prosto z mostu mu walnęłam, że mnie krępuje i finalnie to on miał większe rumieńce niż ja.
A co do badania w trakcie miesiączki to sie dziwię, że tego jeszcze nie przerabiałaś. Ja po każdej inseminacji ( po ujemnej becie hcg) jeżeli nie zdążyłam w ostatnich dniach to zawsze musiałam przyjśc na usg w dwóch pierwszych dniach cyklu sprawdzić czy nie pozostały jakieś niepęknięte pęcherzyki.
W trakcie stymulacji di in vitro na pewno to zaliczysz.
Co do ilości podejść to jak uda sie po pierwszej stymulacji pobrać więcej niż 6 komórek jajowych to i tak zapładniają tylko 6. I jeżeli te 6 się zapłodni to podają 1 zarodek a pozostałe 5 mrożą. I później ewentualnie podchodzi się do pięciu criotransferów i to wszystko jest w ramach pierszewgo podejścia - ale dziewczyny to jest mega optymistyczna wersja.
Nie każda komórka jajowa bedzie dojrzała, nie każda za pewne sie zapłodni a jak się zapłodni to może sie nie rozwijać. O ile dobrze zrozumiałam to w programie ministerialnym komórki muszą byc mrożone w piątej dobie a nie każda do tej piątej doby dotrwa.
Joasik w której dobie podaja zarodki do macicy w naszej klinice ?
W trzecim podejściu zapładniają wszystkie dojrzałe pobrane komórki jajowe a nie tylko 6.
Także patrząc mega mega optymistycznie to para ma szanse na 18 transferów.
Podczytuję inne fora i zdażają się przypadki, że pobrane jest ok 4 dojrzałe komórki i żadna sie nie zapładnia.I para musi startować z drugim podejściem. Także kobietki jeszcze ogrom zmartwień przed nami - na każdym etapie
A co do badania w trakcie miesiączki to sie dziwię, że tego jeszcze nie przerabiałaś. Ja po każdej inseminacji ( po ujemnej becie hcg) jeżeli nie zdążyłam w ostatnich dniach to zawsze musiałam przyjśc na usg w dwóch pierwszych dniach cyklu sprawdzić czy nie pozostały jakieś niepęknięte pęcherzyki.
W trakcie stymulacji di in vitro na pewno to zaliczysz.
Co do ilości podejść to jak uda sie po pierwszej stymulacji pobrać więcej niż 6 komórek jajowych to i tak zapładniają tylko 6. I jeżeli te 6 się zapłodni to podają 1 zarodek a pozostałe 5 mrożą. I później ewentualnie podchodzi się do pięciu criotransferów i to wszystko jest w ramach pierszewgo podejścia - ale dziewczyny to jest mega optymistyczna wersja.
Nie każda komórka jajowa bedzie dojrzała, nie każda za pewne sie zapłodni a jak się zapłodni to może sie nie rozwijać. O ile dobrze zrozumiałam to w programie ministerialnym komórki muszą byc mrożone w piątej dobie a nie każda do tej piątej doby dotrwa.
Joasik w której dobie podaja zarodki do macicy w naszej klinice ?
W trzecim podejściu zapładniają wszystkie dojrzałe pobrane komórki jajowe a nie tylko 6.
Także patrząc mega mega optymistycznie to para ma szanse na 18 transferów.
Podczytuję inne fora i zdażają się przypadki, że pobrane jest ok 4 dojrzałe komórki i żadna sie nie zapładnia.I para musi startować z drugim podejściem. Także kobietki jeszcze ogrom zmartwień przed nami - na każdym etapie
Ostatnia edycja: