Dziękuje Dziewczyny za wsparcie:-) ja tez za Was trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło, bo widzę, że będziecie wszystkie razem przechodzić stymulacje w styczniu. Jak będziecie miały jakieś pytania to piszcie. Jutro Wam opisze jak było. Stres nie powiem jest duży. Jak się oczytałam, że Dziewczyny mają po 10 czasami 20 pęcherzyków a z tego później 3,4 komórki to naprawdę się boję jutra;-)
Joasik 2 możesz mi napisać ile miałaś pęcherzyków i ile z tego pobrano komórek, bo Ty
Czerwona Oliwko miałaś IUI to nie wiem, czy też możesz mi odpowiedzieć na moje pytanie. Samopoczucie po Gonalu w moim przypadku jest ok, jedynie to wydaje się mi, że byłam bardzo senna, ale czy to od tego czy od pogody to nie wiem. Dopiero po wczorajszym usg zaczęłam odczuwać jajnik i trochę pokłuło, ale dziś już jest w porządku. Nie jestem lekarzem, ale wydaję się mi, że stymulacja u mnie trwała za krótko. Jak czytałam na forach, że trwa przeważnie 10 dni i kończy się kiedy pęcherzyki osiągną swoją wielkość a e2 wyniesie ponad 2000. U mnie E2 wynosi 755 wiec jakby były 2 jajniki to około 1510, więc dalej mało, a na usg miałam jeszcze 3 mniejsze, więc może jakby jeszcze 2 dni poczekać to by urosły, no chyba, ze te dojrzałe by pękły... Tak sobie gdybam;-)jak pisałam lekarzem nie jestem i muszę zaufać. Jeszcze raz trzymam za Was kciuki i się nie przejmujcie, będzie dobrze. P.S. jak czytam o Waszych problemach w pracy ( nie zabijcie mnie za to;-),bo rozumiem sytuację ) ale mimo to Wam zazdroszczę
powiem Wam, że jeszcze gorszy stres jest jak pracy nie ma tak jak u mnie.