Cześć dziewczyny jestem obecnie na końcówce dwudziestego trzeciego tygodnia ciąży od jakiegoś czasu mniej czuję małego albo tak mi się wydaje poprzednią ciążę straciłam w dwudziestym szóstym tygodniu poród dziecka martwego częściowe odklejenie łożyska.
Zbliża się okres rocznicy porodu poprzedniej ciąży.Od jakiegoś czasu Panicznie boję się o utratę tej ciąży jestem cały czas poddenerwowana cała z Nerwa ch nie umiem się uspokoić pomimo tego że jest tętno na detektorze martwi mnie że ruchy czuję mniej intensywnie niż wcześniej. Nie daję rady psychicznie nie wiem czego oczekuje od nas na grupie może wsparcia dobrego słowa cały czas żyje w takiej spirali że boję się że u tracę dziecko a za chwilę denerwuje się sama na siebie że się stresuje i tym stresem właśnie mu zaszkodzę tylko że nie umiem przestać, wszędzie doszukuje się objawów tego że coś jest nie tak zaczynam sama siebie nakręcać że mam złe przeczucia boję się że jak jest mi niedobrze to znaczy że coś się dzieje doszukuje się podobnych objawów jak w poprzedniej ciąży już naprawdę psychicznie nie daje rady na dodatek muszę leżeć w łóżku bo w 10 tygodniu miałam krwotok,Nie umiem się niczym zająć nic mnie nie uspokaja wyniki są dobre wizytę miałam dwa tygodnie temu a pomimo tego i tak cały czas panikuje im bliżej daty śmierci poprzedniego dziecka tym bardziej mi odbija za przeproszeniem
Zbliża się okres rocznicy porodu poprzedniej ciąży.Od jakiegoś czasu Panicznie boję się o utratę tej ciąży jestem cały czas poddenerwowana cała z Nerwa ch nie umiem się uspokoić pomimo tego że jest tętno na detektorze martwi mnie że ruchy czuję mniej intensywnie niż wcześniej. Nie daję rady psychicznie nie wiem czego oczekuje od nas na grupie może wsparcia dobrego słowa cały czas żyje w takiej spirali że boję się że u tracę dziecko a za chwilę denerwuje się sama na siebie że się stresuje i tym stresem właśnie mu zaszkodzę tylko że nie umiem przestać, wszędzie doszukuje się objawów tego że coś jest nie tak zaczynam sama siebie nakręcać że mam złe przeczucia boję się że jak jest mi niedobrze to znaczy że coś się dzieje doszukuje się podobnych objawów jak w poprzedniej ciąży już naprawdę psychicznie nie daje rady na dodatek muszę leżeć w łóżku bo w 10 tygodniu miałam krwotok,Nie umiem się niczym zająć nic mnie nie uspokaja wyniki są dobre wizytę miałam dwa tygodnie temu a pomimo tego i tak cały czas panikuje im bliżej daty śmierci poprzedniego dziecka tym bardziej mi odbija za przeproszeniem