reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pampuszek, niuniek, ptysia... czyli jak nazywamy nasze dzieciaki? :-)

reklama
Moja córeczka najczęściej nazywana jest Dziobaczkiem nie wiem czemu Mąż tak zaczą do Niej mówić zaraz po urodzeniu i się przyjeło że to dziobaczek lub dziobak.
 
Slodziachny watek:happy:

Ja na swojego wolam
"Mikuna"
Kiedy slodzi mnikami to "tyczuszek",bo nadal cycoli
"Perelka" jak przytulam
"Serduszek,Serduszku" jak caluje
...o raju..to te najczestrze,ale wiele moznaby wymieniac
 
Na naszą Łucję, jak nas terroryzuje ;) wołamy Talibka.
Gdy była jeszcze w brzuchu i lekarz pokazując nam płeć, zapytał co ja tam widzę, odpowiedziałam: bułeczkę i od tamtej pory jest Bułką, chociaż rzadko tak do niej mówię ;)
Bywa też misią albo czerwonym kapturkiem albo babuleńką (to gdy po kąpieli jest owinięta w ręcznik i wygląda jak babuleńka w chuście, ale po kąpieli w ręczniku wygląda też jak bokser i tak do niej też mówimy).
Czasem też mówimy na nią Prawdziwy Maluszek, bo gdy jeszcze była noworodkiem zaczepiła nas jakaś pani, zapytała ile ona ma, a gdy usłyszała, że 2 tygodnie, to zawołała: O! to prawdziwy maluszek jeszcze!
Od czasu do czasu nazywam ją syreną, bo teraz ma przemożną chęć "gadania", ale głównie krzyczy "aeeeeeaaaaoooo".
Jednak najczęściej zwracamy się do niej po imieniu.
Aha, a gdy walnie śmierdzącego kupona, to mówię do niej smrodonie ;)
I jeszcze sobie przypomniałam: często ubieramy Łucję na zielono, więc nazywam ją też Żabulą.
 
Ja używam nastepujących określeń: żabko, rybko, słoneczko.Maciek jak byl mały, to mąż nazwał go kupiak (od częstego robienia kupek).A Grzesio naywany jest pulpecikiem,z powodu swoich okrągłości.
 
Witaj

Z chęcią odpowiem na Twoją prośbę bo uwielbiam nadawać śmieszne ksywki mojemu synkowi Erykowi. A więc tak go nazywam:

1. Pucinek lub Pucin
2. MiśMan
3. Dupsinek lub Dupsin
4. Mini Mini
5. Mysio
6. Kwękusek

Mam nadzieję, że Ci pomogę tyci he he

serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za jak najszybsze napisanie pracy i obronę ;)

Sylwia
 
Moja córka ma na imię Natalia, więc mówimy do niej:
- Natala, Nata, Natunia, Nataluś, Natka - wszystko od imienia,
- ja mówię do niej: Lulaby (czyt. Lulejbi) - bo ma na jednym body taki napis, Kasztaniak - bo czasem, jak do niej podchodze to wołam: Kto to taki, kto to taki?
Mówię też do niej Miziajka, bo jak biorę ją na ręce, to mnie tak "mizia" po włosach i szyi (mizia, czyli drapie, ciągnie za włosy), jak ją przekładam do łózeczka na noc, to mówię Śpioszek.
- a w takiej bajce byly podobne słowa i kończyło się to słowem KASZTANIAKI,
- mój mąż do niej mówi: córeczko (wiem, mało oryginalne, ale to tak slodko brzmi), albo Tatusia córusia, córusia malusia, maluuusia (to ostatnie słowo tak fajnie przeciąga).
- mój brat nazywa ją Robaczkiem Świętojańskim, ale nie wiem, czemu oraz Babulinka, bo jest do babulinki (nie wiem, jakiej) podobna na jednym ze zdjęć
- moja ciocia mówi do niej Piciulka, ale też nie wiem czemu, a moja mama Kokoszka, bo tak fajnie układa buźkę jak je i przy tym mruczy.
 
reklama
hej syn Michal wiec Misiek.
gorna czesc uszek zaczela mu odstawac zlekka jak sie zaczal do nich dobierac wiec Maz nazywa go gremlinkiem, lubi patrzec na tv = telemaniak, od kiedy zaczał zabkowqc przechodzimy gehenne biegunkowa i po 5 kupce w cigu godziny powstal Srajcymonek:zawstydzona/y:i tak odnosnie do sytuacji rozne przezwiska
 
Do góry