reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Hej Magda:) Nie boisz się skakać w ciązy na ślubie czy będziesz na siebie uważać?;>
 
reklama
no szalec zbytnio nie zamierzam, ale troszke pobawic sie zamierzam raczej stresuje sie tym jak moj ,,mąż'' mnie przez próg na sali przeniesie hhahahahahaha:-D:szok:


11 czerwca mam wizyte a 12czerwca ide na usg prywatnie.
 
Ja brałam ślub będąc w 4 miesiącu ciąży i wyskakałam się za wszystkie czasy, mój mąż mnie bez problemu przeniósł mimo, że chucherko z niego było a ja wtedy ważyłam cudne 90 kg - eh.... to były czasy.
Teraz kurde nawet po samym początku ciąży po łyżeczkowaniu przytyłam pieprz...ne 7 kg w ciągu prawie 2 tyg. Wkurza mnie to jak nie wiem. W życiu tyle nie wazyłam co teraz - nie wiele mi brakuje do 110 kg a co będize jak zajde w ciąże ....
Ale już się tym tak nie stresuje - ważne oby tylko zajść i oby było wszystko ok. Wcześniej odchudzałam się i myślałam kiedy robić, żeby była dziewczynka a po zabiegu człowiek od razu zmienia nastawienie i rozumowanie.
Teraz myślę oby jak najszybciej i oby było ok.
 
ja po hormonalnej kuracji po pierwszej stracie tyłam w koszmarnym tempie, 15kg w pół roku. Potem kolejna ciąża, nieudana, łyżeczkowanie i kolejne 15 na plusie. Patrzę na swoje zdjęcia sprzed 2008 roku i płakać mi się chce. Nie wiem co zrobić, żeby wrócić do tamtej wagi...
 
Cześć dziewczynki :)
JA mam jutro wizytę u gina i ...ważenie:confused2:Jak ja tego nie lubię, obawiam się, że mi waga pokaże 95, a na koniec ciąży przekroczę 100........:-( I pomyśleć że 8 mies. temu wychodziłam za mąż i ważyłam niecałe 70 kg.............:-(
 
jakoś damy radę po porodach to zrzucić - musi nam się udać. Potrafimy dążyć za wszelką cene do szczęścia jakim jest bobas to i będziemy potrafiły się odchudzić. Mi raz się udało schudnąć 17 kg to kolejnym razem też dam radę. Tylko, że ta sama (zdrowa) dieta już nie chce zadziałać więc w planach mam po pół roku od porodu wpaść na dukana. Zobaczymy ....

Ja chyba po łyżeczkowaniu tyłam ze stresu albo organizm wariował wracając do normalności bo nie leczyłam się hormonami żadnymi a kilogramy same z siebie przybywały.

Teraz czekam na 3-ci okres, który powinien być wczoraj ale chyba będzie jutro i mi wszystko przesuwa o kilka dni :)
Potem w czerwcu testy owulacyjne, usg sprawdzające prace jajników.
W lipcu (może na koniec czerwca) 4-ty okres i może w końcu będzie nam dane ....
 
Damy radę z kg, pytanie tylko ile to nam zajmie czasu?? ja bym chciała za rok ważyć 65kg:sorry: ale to trochę w sferze marzeń bo priorytetem jest dla mnie karmienie piersią a wiadomo że przy tym nie można intensywnie się odchudzać... ale jeść w miare dietetycznie zamierzam i ćwiczyć też no i dużo spacerować:-D
 
Damy radę z kg, pytanie tylko ile to nam zajmie czasu?? ja bym chciała za rok ważyć 65kg:sorry: ale to trochę w sferze marzeń bo priorytetem jest dla mnie karmienie piersią a wiadomo że przy tym nie można intensywnie się odchudzać... ale jeść w miare dietetycznie zamierzam i ćwiczyć też no i dużo spacerować:-D
Mam identyczny zamiar:D Mam nadzieję, że będe mogła chodzić z Zuzą na długie spacery i zajadać się owocami aż się nie skończą;p
 
Ja też planuję dużo ćwiczyć, chciałabym zacząć chodzić na fitness najszybciej, jak to będzie możliwe po porodzie, uwielbiam ten rodzaj sportu!!!! Myślę sobie, że nakarmię dzidziusia, ukołysam do snu, zostawię pod dobrą opieką mężusia, ew. mamy i siup na salę treningową na 1-2 godz.:-D Na intensywne spacerki też się nastawiam, Kajtka w chustę, w ręce kijki do nordic i na spacerek:tak: Jestem dobrej myśli, stracimy ten balast dziewczyny!! Myślę, że zdrowa lekka dieta przy karmieniu też będzie sprzyjać chudnięciu. Myślałam o Dukanie, bo ubóstwiam jego dietę (w 5 mies. 13 kg, jedząc na śniadanie pół tortownicy sernika z kawą....), ale chyba podczas karmienia sobie odpuszczę, bo np. taki słodzik to nie za zdrowy wynalazek, a bez słodkiego moje życie to nie życie:-p
 
reklama
Ja planuję korzystać z siłowni na powietrzu jaka jest w mieście mojego przyszłego zamieszkania. A obok jest plac zabaw, więc tatuś z Zuzą na plac, a mamusia będzie ćwiczyć. Wstydu raczej nie będzie, bo kompletnie mnie nikt nie zna w tym mieście, tym bardziej, że mój Misio mieszka pod tym miastem, więc nawet jego rzadko kto zna:)

zdjecie,pelne,154333,20110215,silownia-na-swiezym-powietrzu-w-sasiedztwie-basenu-zabka-laziska-g.jpg
 
Do góry