Witamy nową przyszłą mamę
Widzę, że masz dużo pytań, ale tak to jest jak się rodzi o raz pierwszy
. Z tego co wiem, każda rodząca może sobie wybrać miejsce porodu a każdy szpital powinien ją przyjąć (chyba, że brakuje miejsc!). Ja rodziłam w Ostrowie. Niczego wcześniej nie załatwiałam i nie ustalałam. Jak zaczęły sie skurcze, razem z mężem wylądowaliśmy na porodówce. Nie było problemu abyśmy razem rodzili, nic nas to nie kosztowało! Jeśli płacisz składki na ubezpieczenie zdrowotne to za poród nic nie płacisz. Lekarzowi też nic nie dajesz. Ja nic nikomu nie dałam. I szczerze to nie wyobrażam sobie płacić za poród.
Ostrowska porodówka jest wyremontowana, sale porodowe z prysznicem, wanną porodową, drabinkami, piłkami itp. Przytulnie i przyjemnie. Ja leżałam na sali poporodowej dwuosobowej z prysznicem. Na sali telewizor z kablówką. Jeśli chodzi o odwiedziny to u mnie nie było problemów. Mąż był przy mnie od rana do wieczora.
Poród to piękne przeżycie i choć bolące to położna robiła wszystko abym jak najszybciej zobaczyła swoje maleństwo. Trwało to zaledwie 2 godziny! (od momentu przyjechania do szpitala).
Jeśli chodzi o lekarzy to ja chodziłam do Piotra Szczublewskiego, przyjmuje również na kase chorych.
Mam nadzieje, ze choć troszke pomogłam.
Pozdrawiam