Fajnie też widać postępy dziecka - na poczatku coś tam przyklei lae nie wie gdzie, potem już wynajduje miejsca, obraca żeby było równo przyklejone, no a na końcu już potrafi też rozwiązać jakieś dodatkowe zadania.... Rewelacja :-)
reklama
Maxin pierwszy raz siedze z nią i jej pomagam ale ona się tylko złości i mówi "mamo sio". Ale miała dluuugi przestój z puzzlami. Wcale ich nie chciała układać parę miesiecy i skończyła na 12 elementowych a w sierpniu kupiłam jej 16 elementowe i pokochała je na nowo a teraz kupiłam 24 i 30 i normalnie sama się zdziwiłam że tak zasuwa. Do tej pory były klocki ukochane. Buduje z nich super budowle.
Co do naklejek to moja najbardziej je lubi przyklejac na swoim ciele... wiec u nas chyba też te ksiązeczki jeszcze odpadają hihi. Ale za to rysuje już bazgroły i mówi to jest drzewo a to piesek (chmmm w bardzo bardzo abstrakcyjnym wydaniu), na razie tylko kółko wygląda jak kółko i próbuje trójkąt.
Próbuje ją uczyć literek ale widze że to za wczesnie jednak.
Co do naklejek to moja najbardziej je lubi przyklejac na swoim ciele... wiec u nas chyba też te ksiązeczki jeszcze odpadają hihi. Ale za to rysuje już bazgroły i mówi to jest drzewo a to piesek (chmmm w bardzo bardzo abstrakcyjnym wydaniu), na razie tylko kółko wygląda jak kółko i próbuje trójkąt.
Próbuje ją uczyć literek ale widze że to za wczesnie jednak.
Ferula
Fanka BB :)
u nas z puzlami to nie ma euforii, potrafi ułożyć z 4 zwiarzątka(nie mam pojęcia ile tam jest elementów). Ksiązeczki z naklejkami, owszem chętnie, naklejkę wie gdzie nakleić, próbuje, ale jak dokładnie nie trafi w miejsce to próbuje ją przekleić jeszcze raz no i wtedy pojawia się problem, bo to jednorazowe kleje raczej. Za to pięknie potrafi liczyć do 10, zna wierszyk o kotku na pamieć, oraz wiersz Na tapczanie siedzi leń. Ostatnio jesteśmy na etapie śpiewania piosenek. No i potrafi wymienić podstawowe kolory oraz nazwać 10 modeli smaochodzików(resorki).
Weronika zna też podstawowe kolory - i zawsze mówi z zachwytem "żółowy, mój ulubiony" (różowy czyli) ;-) jak koloruje obrazki, to cały świat jest jak przez różowe okulary, prawie wszystko rysuje na różowo :-) także potrafi policzyć do 10, chociaż czasem umyka jej 3
najbardziej mi się podoba, jak wieczorem śpiewam jej kołysankę, a ona mi wtóruje po cichutku :-)
najbardziej mi się podoba, jak wieczorem śpiewam jej kołysankę, a ona mi wtóruje po cichutku :-)
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
moja na dobranoc sama sobie "czyta" baje o zielonym kapturku(zielant to na złosc mamie) kolorów rozróznia sporo bo spacerując z niania jak mijaja je samochody to musowo musi byc okresliny kolor auta i marka hehe lepsza jest niz ja w te klocki(ale to niani konik-marki aut)
u nas kazdy wieczor jest tak samo,kapiel,mleko do lozka i mama(tylko mama),czyta bajke.Ostatnio zaczelam jej czytac Hobbita bo juz wszystkie baje znam na pamiec
co do tv oglada rano bajki przez wyjsciem do pracy na kanale dla dzieci, lubi shrek, lazy town,nodiego,tinkabele,mr tomble,(cos podobny programy to pana tik taka)usiedzi nawet z 30min.
ostatnio zapisalam ja na balet,ktory bardzo sie jej podoba
co do tv oglada rano bajki przez wyjsciem do pracy na kanale dla dzieci, lubi shrek, lazy town,nodiego,tinkabele,mr tomble,(cos podobny programy to pana tik taka)usiedzi nawet z 30min.
ostatnio zapisalam ja na balet,ktory bardzo sie jej podoba
reklama
Podziel się: