reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

optymistycznie starające się

Droga Smartko.... oraz Kochane Kobietki!!


Chciała bym Ci podziękować z całego serduszka za tak ciepłe słowa. Idealnie opisałaś to co teraz przeżywam. Jakbyś czytała w moich myślach. Przez to, że aż tak pragnęłam dzidziusia moje relacje z mężem się pogorszyły. Byłam skupiona tylko na tym żeby zajść w ciążę a nie myślałam o moim ukochanym mężu....!! Dzięki Kochana Twojej radzie ''obudziłam się'', nie patrzę już zdesprowanie na wózki, kobiety w ciąży bo wiem, że już nie długo i ja będę szczęśliwą mamusią tak jak wszystkie z nas tylko potrzeba na to czasu. W tym całym amoku zapomniałam, że to najważniejsza jest miłość a dziecko jeśli Pan Bóg da to będę się cieszyła ale nic na siłę. Teraz już jest rok 2009 czyli znowu nadzieja ale teraz jeszcze bardziej optymistyczna. Czasami jeszcze mam takie cieżkie dni ale kto ich nie ma...??
Kochane mam do Was pytanie. Znacie jakieś dobre witaminki dla Nas?? Biorę kwas foliowy ale to troszkę za mało.
Pozdrawiam Was gorąco, życzę szybkiego zafasolkowania i pozytywnej energii!!!
.::ANIA::.
 
reklama
Cześć, ja też łykam tylko kwas foliowy - w zasadzie już kolejny rok (łykałam go, zanim jeszcze podejmowaliśmy starania o maleństwo - tak na wszelki wypadek...) W sumie, to już moja tradycja (takie już "uzależnienie") Na własną rękę żadnych innych witamin oprócz C (na podtrzymanie odporności) nie zażywam, gin też mi nic nie zalecał, jak pytałam ....
 
smartko przeczytałam twoj optymistyczny post i sie zasmuciłam, zsdałam sobie sprawe, ze ja tez straciłam spokoj , radość i miłośćw małżeństwie a za bardzos kupiłam sie na robieniu dzidziusia - badania, leki, monitoringi, testy i tak w kólka , jak maniaczka .. złapalam sie także na tym, że mam w sobie złośc na męzulka ze to , ze nam nie wychodzi .. jest to bardzo złe.. masz racje, ze najpierw to w naszym małlżeństwie ma być miłośc, spokuj, zaufanie, a dziecko to cud , wielki dar od Boga i przyjdzie w odpowiednim momencie
 
czesc
ja też jestem nowa na forum ja też staram się z mężem od 3miesięcy,obecnie biorę kwas foliowy i oeparol to są takie witaminki na regularny cykl i cerę.jak czytałam na forum to to naprawde skutkuje jeśli chodzi o regularny cykl.
my natomiast dużo pracujemy i może dlatego mamy problemy.CO WY NA TO??
 
CZESC
MAM NA IMIĘ KAROLINA MY Z MĘŻEM STARMY SIĘ OD 3MIESIĘCY I NIC:(
ja biorę kwas foliowy i oeparol to są witaminy na regularny cykl i dobrze wpływają na cerę, jak czytałam na forum a dużo tego przeczytałam to one są naprawdę dobre.
ja w tym tygodniu idę do lekarza na badania kontrolne to się go spytam i napewno napisze.pozdrawiam
 
czesc
ja też jestem nowa na forum ja też staram się z mężem od 3miesięcy,obecnie biorę kwas foliowy i oeparol to są takie witaminki na regularny cykl i cerę.jak czytałam na forum to to naprawde skutkuje jeśli chodzi o regularny cykl.
my natomiast dużo pracujemy i może dlatego mamy problemy.CO WY NA TO??
Karola, myślę, że to jednak nie chodzi o ilość "pracy", ale o naszą psychikę, niestety... Hmm, z drugiej strony każdy z nas ma swój temperament. Mnie ginekolog poradził, aby przytulać się w co drugi dzień (tzw. dni parzyste), zaznaczył, że nie codziennie, bo plemniki nie zdążą dojrzeć. NIe ma co się martwić, trafi się też w owulację, bo plemniki z reguły żyją 72 godziny. Od ostatniego cyklu trzymamy się tej zasady, zobaczymy, co będzie dalej. W każdym razie żyjemy nadzieją i wciąż się staramy.
Słyszalam coś kiedyś o oeparolu, czy on nie ma przypadkiem też dobrego wpływu na jakość śluzu? Bo noszę się z zamiarem kupienia sobie wiesiołka, byc może pomoże w dziele zapłodnienia ;)
 
Karola, myślę, że to jednak nie chodzi o ilość "pracy", ale o naszą psychikę, niestety... Hmm, z drugiej strony każdy z nas ma swój temperament. Mnie ginekolog poradził, aby przytulać się w co drugi dzień (tzw. dni parzyste), zaznaczył, że nie codziennie, bo plemniki nie zdążą dojrzeć. NIe ma co się martwić, trafi się też w owulację, bo plemniki z reguły żyją 72 godziny. Od ostatniego cyklu trzymamy się tej zasady, zobaczymy, co będzie dalej. W każdym razie żyjemy nadzieją i wciąż się staramy.
Słyszalam coś kiedyś o oeparolu, czy on nie ma przypadkiem też dobrego wpływu na jakość śluzu? Bo noszę się z zamiarem kupienia sobie wiesiołka, byc może pomoże w dziele zapłodnienia ;)
Karola, to napisz, co się na ten temat dowiesz. Na pocieszenie powiem, że od dwóch ginekologów usłyszałam, że trzeci bezowocny cykl starań nie jest powodem do zmartwienia, bo "to" cżesto trwa dłużej... No, ale wiadomo - my takie już jesteśmy, że się niepokoimy. Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
 
Witam i ja
Licze ze tym razem sie uda i w wakacje zobacze dwie kreseczki:-)
Mam nadzieje ze bedziemy sie wspierac nawzajem i licze ze kazda z nas
zobaczy dwie kreseczki
 
;-)a więc witam kobietki starające się bo właśnie do Was dołaczam jestem szczypiorek24,właśnie zaczęliśmy starania o nasze pierwsze dziecko,nie chcę dac się zwariować ale nurtuje mnie myśl,czy ja mogłam być w ciąży?moja wczesniejsza @ była 24 listopada,a cykle mam regularne co 28 dni,więc robilismy co trzeba i w dni plodne i nie plodne,i czekalismy czekalismy a jej nie bylo,mieliśmy już nadzieję że może dzidziuś,aż do sylwestra kiedy to przyszła @ ale z takim opóżnieniem ,nigdy tak nie mniałam @spóżniła mi się raz jak pamiętam i to o 2czy 3 dni,co myślicie?
pozdrawiam starające się:-):-):-)
 
reklama
;-)a więc witam kobietki starające się bo właśnie do Was dołaczam jestem szczypiorek24,właśnie zaczęliśmy starania o nasze pierwsze dziecko,nie chcę dac się zwariować ale nurtuje mnie myśl,czy ja mogłam być w ciąży?moja wczesniejsza @ była 24 listopada,a cykle mam regularne co 28 dni,więc robilismy co trzeba i w dni plodne i nie plodne,i czekalismy czekalismy a jej nie bylo,mieliśmy już nadzieję że może dzidziuś,aż do sylwestra kiedy to przyszła @ ale z takim opóżnieniem ,nigdy tak nie mniałam @spóżniła mi się raz jak pamiętam i to o 2czy 3 dni,co myślicie?
pozdrawiam starające się:-):-):-)
Witaj, ja bym zrobiła test, bo może to taka "niby-miesiączka, a ciąża jednak jest.
Możliwe też, że to organizm płata figle - na przekór, bo tak bardzo nam zależy :(

Szczypiorku, będę trzymać kciuki za II kreseczki!!!
 
Do góry