A
Agnezzz
Gość
Ojoj, temat teściowych widzę wiedzie dzisiaj prym.
Powiem szczerze, że po tym co przeczytałam to mogę tylko powiedzieć jedno - współczuję.
Na szczęście ja mam dobrą teściową, jakoś na razie nie zalazła mi niczym za skórę, dobra z niej kobita.
Czasami tylko się boję jakie my będziemy na starość i jako teściowe... na nas pewnie też będą narzekać, niestety
Powiem szczerze, że po tym co przeczytałam to mogę tylko powiedzieć jedno - współczuję.
Na szczęście ja mam dobrą teściową, jakoś na razie nie zalazła mi niczym za skórę, dobra z niej kobita.
Czasami tylko się boję jakie my będziemy na starość i jako teściowe... na nas pewnie też będą narzekać, niestety