reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

optymistycznie starające się

reklama
dzieki. wiem, ze moj facet ma racje, on mysli racjonalnie. zastanawiam sie nad nasza rozmowa z weekend i odnosze wrazenie, ze cos w tym jest. porozmawiam z nim jeszcze, ale teraz odkladam starania. wiem ze jak mu mowie, ze ja chce to zachowuje sie jak egoistka, nie mysle o innych potrzebnych rzeczach. to co napisze moze dziwnie bedzie wygladac, ale wiem ze pieniadze sa potrzebne aby miec dziecko, latwo je zrobic (mam na mysli 18-latki ktore wpadaja), ale pozniej konsekwencje ponosza rodzice. dobrze jest jesli ich stac na to. moj facet pracuje, ale placa jest taka ze szkoda gadac...sklada dokumenty do innych firm...moze sie uda i bedzie lepiej zarabial. chodzi o to, ze chce aby bylo nas stac na utrzymanie siebie i dziecka, a nie bieganie ciagle po rodzicach i mowienie dajcie nam. On wlasnie o tym mysl, a ja nie chce o tym mysle i uciekam od tego
 
wiesz...ale wsumie to jest tak...ze nikogo tak w 100% nie stac na dziecko!! bo zawsze moze byc jakies to ale... i gdyby patrzec na to ale to niebyloby ciebie , mnie itd!!! a ciaza nie trwa miesiac....
zreszta niebede cie niepotrzebnie draznic i smucic dodatkowo... to wasza decyzja...tylko poprostu troszke szkoda odkladac to wlasnie z takiego powodu!!ale dzidzi musicie chciec oboje!!!:):):) niemartw sie bedzie dobrze!!jesli nie teraz to pozniej!!!i moze juz z calekim innym nastawieniem!! tylko pamietaj by nie zwlekac z tym w nieskonczonosc!!!
 
Droga Asmondis ja całkowicie popieram LILITh wydaje mi się ,że nie ma na co czekać to jeszcze całe 9 miesięcy przed wami. Ja Ci powiem, ze mój synek to czysta wpadka, planowaliśmy go mieć za rok ale się przydażyło szybciej i super się z tego cieszyłam. Na początku była czarna rozpacz ja studia mój mąż kiepska praca. Momentami nie było lekko. czasami musiałam uderzyć do rodziców po kasę na pampersy, ale nie żałuję tego w ogóle. Studia kończyłam z malutkim dzieckiem i udało się obroniłam sie na 5. Mąż z małym szli spać a jado kuchni i do rana zakuwałam. a rano pobudka do małego bo mężuś szedł do pracy. pomomo tego w to było super. czego i tobie życzę.
 
Tak tylko niemam apetytu....dzis udalo mi sie wcisnac sledziki i mleczko truskawkowie i to wszystko...niewiem co sie dzieje ...ale to chyba dlatego ze mam takie mdlosci i ogolnie mi zle...
ale na samopoczucie nie narzekam:)
 
No to bardzo się ciesze ja mam taką zgagę że nawet sucha bułka mi się odbija tragedia mam ogień w gardle nie mogę też nic jeść bo mnie zaraz mdli
 
Mazurek...ja juz jestem prawie pewna ze ty to fasolke masz!!!!!kiedy nam powiesz ta cudowna nowine??!!!jej!!mnie juz zgaga troszke przechodzi...czesciej mnie mdli w srodku...ale odbijac tez mis ie odbijalo !!i to strasznie!!
 
reklama
Ja zatestowałam w sobote i była I krecha, ale podejrzewam, że to pewnie za wcześnie. Byłam u teściów i jak teściowa podała obiad musiałam wyjść bo wiesz co mogło się stać, ALe ta moja krecha była taka dziwna cieniuteńka i ledwo widoczna. Nie wiem co o tym myśleć widocznie to jeszcze nie w tym miesiącu
 
Do góry