reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opiekunka/Zlobek/Przedszkole..???

Kasiu, dobrze, że Marta już się zaaklimatyzowała. Jakie to ważne, żeby dziecko miało swoją kumpelę. My własnie dla tego zrezygnowaliśmy z przedszkola w okresie wakacji. Ola powiedziała, że nie będzie chodzić bo nie ma jej koleżanek. No i siedzi ze mną w domu. Wczoraj umówiłam się z Paniami z przedszkola, żebym dzwoniła z rana i podpytywała się co mają zamiar robić w ciągu dnia to będziemy mogły przyłączyć się do grupy. I tak wczoraj siedziałyśmy na placu zabaw z przedszkolem. Ola się wybawiła a ja wygadałam.
RUsiu, fajnie że Dusia wróciła pełna wrażeń. Takie samotne wycieczki bez rodziców, uczą je samodzielności. I przyzwyczajają do rozłąki z rodzicami. Niedługo będzie potrzeba Ci dużo spokoju. Fajnie, że wszystko się udało.
 
reklama
Dziewczyny Wojtek dzielnie przetrwał bez nas tydzień u mojej siostry hip hip huraaaaaa i teraz wiem ze moze sobie wyjechac sam bez nas:szok: daje rade jest bardziej samodzielny i zaradny niz jak my jesteśmy z nim, więc turnusy do końca wakacji ma juz rozplanowane:-)
 
Marta teraz została u mojej mamy bez problemu, ale poprzednio było trochę kwękania.
Teściowa chciała, żeby u niem Martusia została na tydzień w wakacje- ale na szczęście wróciła do pracy, więc nie będę musiała nic kombinować. Moja teściowa to straszny flejtuch, zawsze jak tam jedziemy to mnie trzęsie, ale szczytem wszystkiego było, jak w zeszłym roku pojechaliśmy po Martę, a ona brudna jakby drugi dzień bez mycia i przebierania chodziła, i w czarnych łapkach trzymała słodką bułkę- a teściowa zadowolona, że upiekła i tak Martusi smakują. Ja nie twierdzę, że trzeba sterylną czystość utrzymywać, ale wieczorem dziecko umyć, rano ubrać w czyste rzeczy, i przed jedzeniem umyć ręce, to chyba nie są za duże wymagania.
 
Kasia ale ty czepliwaaaaa:-D mój jest teraz czarny jak swięta matka ziemia i ma żałobe za paznokciami hahahaha ale teraz moczy się w basenie wiec wroci do normalnej czystosci a woda pójdzie do wymiany:-) ale wieczorem i tak szorowanie
 
no u nas najdłużej bez nas 3 dni ale to już dwa lata temu...jakoś nikt się nie wyrywa do brania go na dłużej:) pewnie moi rodzice dali by sobie radę ale więcej kandydatów niestety brak
 
Ja teraz też Kubę zostawiam na 3 dni bo jedziemy tylko z Bartkiem do Krakowa i jestem bardzo ciekawa jak to zniesie, bo jednak bardzo mamusiowe to moje dziecko.
Kuba też miał w zeszły poniedziałek swoją pierwszą samotną wycieczkę z przedszkola i też były emocje, bo raz chciał, raz nie chciał i w końcu pojechał. Oni mieli taką od 8-17 jechali autokarem 100 km do miasteczka westernowego i wrócił bardzo zadowolony.
 
Ostatnia edycja:
Ola w każdej chwili jest gotowa się spakować i wyjechać. Gdziekolwiek i z kimkolwiek. A co do czystości, Kasiu jakbyś zobaczyła Olę w sobotę po zabawie na pyłowni u Adama to byś zwątpiła. Czarna to mało powiedziane. Było tylko widać oczy i resztki fioletowych leginsów. W tym stanie przeszłyśmy pół Tarchomina. Ludzie na jej widok śmiali się. Leginsy poszły do wyrzucenia a wannę po kąpieli szorowałam z godzinę. Szczyt jej marzeń. Zjechać z góry kilkometrowego piasku na tyłku. Zrobiła to. I była z siebie bardzo dumna. Ja mniej. Ale co tam. Trudno jedne leginsy mniej. Liczy się uśmiech i szczęście dzieci.
 
reklama
Fredka, ja wszystko rozumiem, Martuś i przy mnie nieraz wybrudziła się, że hej- chodzi mi o elementarne zasady, umycie rąk przed jedzeniem i wykąpanie dziecka wieczorem :-)
 
Do góry