reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opiekunka/Zlobek/Przedszkole..???

ja tez mam pytanie do cichej. wlasnie w sprawie jezyka :
boje sie jak to bedzie zlobku-przedszkolu u mojego synka
czy nie bedzie zdezorientowany przez 2 rozne jezyki, na pewno na poczatku bedzie mylil...
zalezy mi na tym zeby dobrze mowil po poslku, ale to bedzie dla niego jezyk mniejszosciowy... napisz jak znajdziesz chwile jak u ciebie w domu i przedszkolu wyglada z tymi jezykami i czy dzieci maja tendencje zeby w domu mowic w obcym jezyku?
pozdrawiam!
 
reklama
Kasia Zoska jeszze duzo nie mowi choc wydaje mi sie, ze wiecej niz Julek jak byl w tym wieku. W sumie kilka slow. Niektore po francusku a niektore po po polsku (stanowczo wiecej po francusku bo sa krotsze i latwiejsze). Teraz ma faze na powtrzanie choc nie zawsze poprawnie.Przyznam, ze teraz jakos lzej do tego podchodze bo widze jak Julek sobie radzi a zaczl dosc pozno mowic.

Josephine nic sie nie martw na zapas. Twoj maly jest w komfortowej sytuacji bo z tego co piszesz wynika, ze w domu mowicie po polsku a dookola macie francuski a wiec jedynie dwa jezyki. Moje mj doczynienia z piecioma i musza sobie dac rade. Cztery beda musialy opanowac i zapewne opanuja bo sa na dobrej drodze :-)
 
Cicha ja nadal podtrzymuje ta adopcje-jestem jeszcze do wziecia:-D kurde 5 jezykow-marzenie!!!!:-):tak:

No ja bym na Twoim miejscu sie nie martwila dwoma jezykami..moja Noemi z moim A rozmawia tylko po niemiecku a ze mna zazwyczaj po polsku...ale zdaza mi sie zapominac i gadam z nia po niemiecku...Fakt faktem miesza jezyki...w polskie zdania wplata niemieckie slowa i odwrotnie ale to calkiem normalne...Dzieciaki w locie lapia jezyki wiec spokojna Twoja...:tak:Balam sie na poczatku ,ze sobie moze nie poradzi w przedszkolu bo wiecej mowila po polsku gdy miala dwa latka ,ale zupelnie bezpodstawne byly moje obawy...#owszem czasami mowila po polsku,ze chce piciu np.i mnie potem pytali co to znaczy i czy dobrze rozszyfrowali...Ale ogolnie wszystko super...dogada sie i tu i w polsce :-)Jak skonczy 6-7 lat bedziemy myslec o angielskim...:tak:
 
Z tego wszystkiego zapomialam napisac:-D
Dzis mloda miala sesje zdjeciowa...w tamtym roku wystapila z obita broda-pamietacie jak jej pekla nie...kurde albo z rozwalona warga-teraz juz nie pamietam-za duzo razy juz na chirurgii bylismy:-DNo ,a dzis z rozwalonym nosem i opuchnietym okiem pozowala:eek: wczoraj przed domem wywalila sie o moja noga i centralnie miedzy oczy pizgla sie o kraweznik:confused2:

Ubralam jej nowy taki fioletowy golik i do tego szare legginsy...no i dzwonia mi z przedszkola czy Noemi dzis na sesje w samych rajstopach przyszla:eek:Normalnie nie zakumalam...Mowie no jak ?ma szare rajstopy i na to ma legginsy...tez szare...a to im sie tak zlalo w calosc, ze chyba mysleli ze w rajstopach samych przyszla...:-DMusze sie jutro zapytac..bo dzis juz nie spotkalam tej babki...
 
Ostatnia edycja:
Pati sorry ale nie moge sie powstrzymac od smiechu...dylematy dziewczecej mody ;-):-):-)
Mam nadzieje, ze jej szybko ta opuchlizna zejdzie.
 
dobre z tymi rajstopami hehe!
po polsku w domu do malego mowie tylko ja, maz zna po polsu moze z 5 slow...
wiec przewazy franccuski... a mi zalezy zeby syn dobrze mowilo po polsku, czytal i pisal, bo chcialabym go wyslac do szkoly polskiej... no ale zobaczymy
jeszcze jest troche czasu :)
 
Najlepsze co zrobisz to jesli bedziesz rozmawiala z nim po polsku a maz po francusku...Nie wiem na ile dobry jest Twoj francuzki,ale moj niemiecki perfekt nie jest wiec nie probuje mlodej jakis zdan budowac kiedy np.nie wiem jak dokladnie sie to mowi...Mowie po niemiecku tylko wtedy kiedy wiem ze mowie dobrze...:rofl2:My czesto jestesmy w polsce wiec Noemi ma tez kontakt czesciej z polakami...

wogole to napisz cos o Was :-) Ile tam siedzisz,co porabiasz,ile ma Twoj brzdac juz lat...No wiesz taki krotki zyciorys ;-)
 
A ja też w kategorii jezykowej sięm utrzymam tylko mnie denerwuje to ze Wojtek nabiera śpiewnego krakowskiego akcentu i dużo różnych gwarowych słówek które mnie doprowadzają do szału np typowo krakowskie : "weźże idźże" masakra totalna!!!!!
 
reklama
Do góry