reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

U nas masakra i koszamr. Rochul położony do łóżeczka drze się wniebogłosy, jakby go ktoś ze skóry obdzierał:baffled::baffled::wściekła/y::wściekła/y:
od ponad półgodziny się drze jak tylko odkładamy go do łóżeczka:-(
Nie wiem o co chodzi.
Mieliśmy gości i odwiedził nas jego mały kolega, z którym lubi się bawić. nie mogę uwierzyć, że to ta wizyta aż tak bardzo go rozbiła:baffled:
Już wcześniej był marudny po poobiedniej drzemce:sorry2:
zębów nie widać, kataru brak...
poadźcie coś jak Wam przychodzi do głowy.:blink:
 
reklama
my tez mamy katarek:-( i z nim walczylismy juz od dwoch tygodni pomogy leki ale na krotko:wściekła/y: bo znow powrocil i jutro zasuwam z malym do lekarza:-(kasiulka ja tez nie raz mam taka sytulacje wtedy to wyjmuje malego z lozeczka klade na podloge a on sie bawi minie jakies 15 minut i gdy jest juz znudzony to go klade do lozeczka i jesli znow placze to znowu to samo byle nie na rece :-pmnie sie wydaje ze mu sie nie chce spac jeszcze :tak:to ze popoludniu tarl oczka to nic bo przyszedl ten kolega pobawil sie z nim i jak narazie spac mu sie nie chce:-pja tak mysle :dry:
 
Nam sama woda nie pomogła. Ten katar był zbyt gęsty :-D
... dokładnie nam też sama woda morska nie pomaga, bo katar jest za gęsty :blink:

Kasiulka ... myślę, że to może być też tak, że Roszkowi chciało się spać, ale że nie położył się wtedy, to przełamał taką barierę senności (nie wiem jak to inaczej nazwać hehehe :-D) i potem nie mógł już zasnąć ... u nas to się też czasem zdarza i np. gdy nie położę Matiego w dzień gdy jest senny, bo albo gdzieś idziemy, albo ktoś ma przyjść ... to Mati ma potem aż do bardzo późnego wieczora :baffled: straszne problemy z zaśnięciem, choć oczki mu same lecą ... wtedy stosuję metodę o której pisała Karola, bo nic innego nie skutkuje :tak:

Aryanku tobie również dużo zdrówka i n iech te katary się w końcu odczepią od naszych wszystkich dzieciaczków :-):tak:
 
A u mnie natalka ma kaszel.....daje jej flegaminke w kropelkach iz robilam syrop z cebulki ..................... nawet chetnie pije (w przeciwienstwie do mamy :-D) smaruje ja amscia rozgrzewajaca i zobaczymy jak sie sprawy rozwina..........
Co do czyszczenia noska to u Emilki zaden problem.tzn zalezy od humoru ale nie odstawia scen...........za to Natalka nadrabia za nie dwie ..................drze sie potwornie...........:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Witek też strasznie się drze przy czyszczeniu nosa, dodatkowo wierzga nogami i rękoma :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Życzę wszystkim dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia.

Wczoraj Witusiowi wyszły na pupie (bardziej w miejscu stykania się obu pośladków) i na jajeczkach krosteczki. Są czerwone. Chyba nie swędzą, bo synek się nie drapie, ani nie marudzi. Wiecie co to może być? On nigdy nie miał żadnych odparzeń, ani nic z tych rzeczy :no: Nie zmieniałam też mydła, ani pieluszek, kremów itp. :no::no::no::no: Czy to możliwe, że w ten sposób ujawnia się uczulenie na coś? :confused: Wcześniej wychodził mu liszaj na polikach jak go coś uczulało, a teraz policzki ma ładne i zdrowe :tak: Poradźcie mi coś jak możecie :blink:
 
Monika ja zauwazam takie chrostki u Laury jak dam jej do zjedzenia cos kwasnego np.zupa ogorkowa,to jak zrobi kupe to potem ma takie chrostki czerwone,tylko pare,i smaruje jej pupe wtedy sudokremem,czesciej zostawiam bez pieluchy i znikaja po 2 dniach...nie zawsze wyskakuja ale czasem sa i wtedy tak robie....moze Witus tez zjadl cos nowego i kupe mial inna??
 
Maja Witek miał rozwolnienie przez 3 dni po antybiotyku. Z racji tego, że był chory nie dawałam mu nic nowego. Ale w niedzielę po raz pierwszy na śniadanie zjadł parówkę. A wieczorem były krosteczki. Ale kupy nie robił przez cały dzień. Czy to może być po tej parówce?
 
reklama
Monia moze byc po parówce (jaką podałas?) ale moze tez byc od biegunki poantybiotykowej..
Zuzce tez czasem wychodza takie nieswedzące. Sudocrem działa cuda.
 
Do góry