reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

reklama
ja kupowałam panadol, to w opakowaniu jes taka strzykawa, z elegancką podziałką w ml :-)
panadol.jpg

My też taką mamy :tak::-D

Ja nauczyłam Witka zasypiać w łóżeczku, ale jak na razie to muszę przy nim siedzieć. Zaśnie po 15-30 minutach. Różnie to jest w zależności od jego zmęczenia. Za jakiś czas chcę nauczyć go by całkowicie sam zasnął. I będę to robić metodą Maji. Maja gratki za wytrwałość :tak::-D
 
U mnie się już super przyzwyczaił do samotnego zasypiania, zasypia od paru dni w 20 sekund - i śpi do rana bez budzenia nawet. Zrobiliśmy skok na głęboką wodę i odstawiliśmy od razu wszystkie usypiacze naraz, łącznie z naszą obecnością. I całkiem dobrze to zniósł. I od razu zniknął problem nocnych pobudek w gratisie. :sorry2:
 
My też taką mamy :tak::-D

Ja nauczyłam Witka zasypiać w łóżeczku, ale jak na razie to muszę przy nim siedzieć. Zaśnie po 15-30 minutach. Różnie to jest w zależności od jego zmęczenia. Za jakiś czas chcę nauczyć go by całkowicie sam zasnął. I będę to robić metodą Maji. Maja gratki za wytrwałość :tak::-D

dziekuje,;-)ale zapewniam ze latwo nie bylo

a teraz jakos nie moge sie pochwalic ze Laura spi,bo chora strasznie,katar ma okropny i budzi sie srednio 3 razy w nocy-katastrofa:sorry::sorry::sorry:

Maja25 A Moglabys Mi Wyslac Ta Ksiazke Na Meila?:-)
oki !emaila prosze:tak:

U mnie się już super przyzwyczaił do samotnego zasypiania, zasypia od paru dni w 20 sekund - i śpi do rana bez budzenia nawet. Zrobiliśmy skok na głęboką wodę i odstawiliśmy od razu wszystkie usypiacze naraz, łącznie z naszą obecnością. I całkiem dobrze to zniósł. I od razu zniknął problem nocnych pobudek w gratisie. :sorry2:

Kasia to super:tak:,ja taka twarda nie bylam:dull: i postanowilam jej smoczek zostawic,poniewaz Laura jeszcze nie zaczela zabkowac i nie wiem jak to znosic bedzie, wiec smok zostal na pocieszenie,umie sobie go sama znalezc prawie zawsze, wiec nie ma problemu...najwazniejszy problem zniknal"wieczorny placz i nocne pogaduszki"i z tego jestem zadowolona:happy:
 
Smok pomaga w ząbkowaniu, fakt. U mnie lubił sobie dziąsła rozmasować, właśnie smokiem albo gryzakiem (a w pierwszej fazie piersią). Fajnie Maja, że zniknęły problemy z wieczorkiem i nocą, o to chodzi! :-)
 
karlam niestety masz racje ja tez mam babcie od samego poczatku i niestety nie prztlumacze jej ze dziecko czasami musi sobie pokrzyczec bo jak ja nie pojde to babcia na kazde piskniecie jest gotowa do dzialania:wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
No to mam zonka, mala zaliczyla dzis lot z luzka >_< Marcin nie moze sie dowiedziec bo ja zalicze lot z okna.
Problem w tym ze to bylo kolo 8 rano a teraz zwymiotowala troche kalafiorka, chociaz przed kalafiorkiem jadla jeszcze zupke. Mama mowi zeby przy nastepnych wymiotach leciec do szpitala z podejrzeniem wstrzasu mozgu. Boje sie. Jak cos to wersja dla marcina jest ze sie niunia przewrocila jak zwykle.
 
Do góry