reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

skakanka
mi pediatra z polski (bardzo dobra) powiedziala zeby nie budzic w nocy pomimo ze Oliwka malenka, bo ssen nocny genialnie wplywa na rozwoj mozgu i jest bardzo wazny dla rozwoju ogolnego. noce za to mam nadrabiac w dzien. A pirsi po dwuch trzech przespannych nocach sie przyzwyczaja.
My dzis mamy kolke gigant, mala wrzeszczy w nieboglosy, wije sie na rekach a mi lzy ciekna bo nic nie pomaga. Chyba najgorszy dzien do tej pory, mezus w pracy to tez nie ma mnie kto pocieszyc, mam nadzije ze potym jak mala zje bedzie lepiej
 
reklama
Aniay wspolczuje:no:wiem co czujesz..
co do wybudzania tez bym nie budzila ale musze myslec organizacyjnie czyli nakarmic jedna zanim sie druga obudzi a ze nie wiem ktora bedzie dluzej spala..ale to i tak po 8 godzinach co juz wiem,ze jest glodna a Natalka moze i by polezala a moze i nie;-)w lozeczku a najgorzej jak obie naraz czegos ode mnie chca;-)
 
tak ciagle mysle o tym karmieniu, ja wstaje w nocy 2 razy bo maly budzi sie co 3 - 4 godzinki, z dnia na dzien to sie wydluza i jakos nie widze w tym problemu, trzeba wstac i tyle, kilka razy myslalam zeby go nakarmic z butki zeby spal cala noc ale w koncu doszlam do wniosku ze zrobilabym to dla swojej wygody a nie dla dobra dziecka, poza tym mysle ze to ze niektorym z was mleczka nie starcza aby dzidzia sie najadla to dlatego ze wczesnie dopajalyscie butelkami, zauwazylam ze te z nas ktore nie podawaly butli to nadal nie podaja i dzieci tez ladnie przybieraja, Elu nie wiem moze sie madrze ale napisze to co mowi mi intuicja, piszesz ze dajesz tak duzo mleczka (ponad 200 ml) bo tak jest zalecane dla wagi Filipka, z tym ze mnie sier wydaje ze on baaardzo duzo wazy jak na 2 miesiace i wlasnei przez dopajanie tyle wazy, co determinuje fakt ze potrzeba mu teraz wiece papu i to jest bledne kolo.... sama nie wiem bo przeciez si enie znam, pisze tylko to co mi podpowiada zrowy rozsadek :-) no chyab ze Wy jak byliscie maluszkami to tez takie glodomorki byliscie... :-)
 
Rochu dostaje butle na noc,ale po butli je troche z cyca.:tak: e zaskoczyły bo obudził sie dopiero miedzy 5 a 6 rano
;-)
 
Moze i robię to dla swojej wygody, ale jak jestem wyspana, to mam wiecej sił do zajmowania się Filipem. a jak wstane kilka razy w nocy, to rano nawet nie chce mi sie z nim gadac. bo on w nocy po jedzeniu niestety nie zasypia od razu, czasami zajmuje mu to ponad godzine. a ja jestem sama,nie mam żadnych babć czy ciotek pod ręką, a mąz wraca późno z pracy. No i Filip w dzień śpi tylko na spacerze.
i mysle ze biorąc pod uwage jego wage urodzeniową i obecną, to wcale nie przybrał tak ponad norme. i jak na jego wzrost, to wydaje mi się waga ok.
dzisiaj pediatra wcale nie była zdziwiona iloscia wypijanej przez niego mieszanki. i gdyby jadł co 3 godziny w nocy, to w sumie wypiłby wiecej niz 220 ml. a tak on jest najedzony i się pięknie wysypia. i ja tez się wysypiam i przynajmniej mogę mężowi chwile wieczorem poświecić, bo nie mysle ze za 2 czy 3 godziny musze znowu wstawac.
trudno, jestem egoistką, ale moje dziecko nie wygląda na nieszcześliwe, wręcz przeciwnie :-). rano jak sie obudzi, to pięnknie się uśmiecha :-)
 
Zgodzę się z Tobą Karla, że dokarmianie ma wpływ .Mi sie wydaje ze u mnie był winny pobyt w szpitalu gdzie musiałam odciągać pokarm bo nie mogłam zostać na noc a mała była i tak dokarmiana butelka ( dostawała 110 ml bebilonu pepti na jedno karmienie a miała zaledwie 7 dni)z piersi zjadała ok. 60 ml (musiałam ją ważyć przed karmieniem i po karmieniu a różnica w wadze oznaczała ile ml zjadła Natalka) Niestety mimo że używam laktatora do pobudzania laktacji przy każdym karmieniu najpierw przystawiam Natalkę do cyca a dopiero potem daje butle , pije herbatki i dużo wody i pokarmu nie mam na tyle by Natalka sie najadła i zostaje mi dokarmianie.
A co do wygody to dla mnie jest wygodniejsze karmienie piersią bo nie muszę gnać do kuchni by robić mleko w nocy i dlatego staje na głowie by mieć choć to mleko na noc dla Natalki i karmić ja z piersi. I mimo że Paweł namawia mnie bym już w ogóle przeszła na butle i sie nie dręczyła to ja jednak staram sie choć troszkę dostarczyć mleczka Natalce.
A ostatnia sprawa to uważam, że każda z nas ma prawo wyboru jak chce karmić dziecko i nikt nie powinien nikogo krytykować. O i tyle.
Ela a może po prostu jesz jakiś produkt, który uczula Filipka:baffled::confused:
 
no moj misiek tez jak ma spac w dzien to tylko raz i na spacerze :-) ja fakt jestem niewyspana, ale jakos to przetrzymuje :-) bo wiem ze z dnia na dzien Michas bedzie spal dluzej :-)

Tynka mi tez jest wygodniej dac cycka, bo nawet jak odciagnelam mleko mialma mu je podac to szlak mnie trafial z tym podgrzewaniem itc ;-( a jak raz zrobilam butle zeby sprawdzic czy malemu zasmakuje to myslalam ze sie wsciekne bo sama w domu, maly marudzi i musze go nosic a tu jeszcze wode gotowac 10 min, wczesniej wygotowac butelke, potem czekac az woda ostygnie, odmierzyc proszek, wymieszac.... jezuuuu chyba z 40 minut mi to zajelo :-(
 
Tak tak Karla dłużej w nocy krócej w dzień :tak: przyjdzie taki dzień gdy Michaś będzie spał 2 godziny w dzień a potem broił i zatęsknisz za czasami gdy miał te dwa miesiące:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
wiecie co ostatnio byla u mnie kolezanka z synkiem, on je jak dorosly czlowiek :szok:ma 2 latka wazy 19kg.W dzien jest u babci, ktora go bardzo lubi karmic i ciagle mu cos daje do jedzenia a on nie protestuje a babcia sie cieszy z reszta wszystkie jej dzieci maja problemy z nadwaga..Ja sie ciesze,ze Natalka jak juz czegos nie chce jesc to ostentacyjnie wypluwa;-)i nie da sie jej wcisnac na sile:-)

Moja koleżanka ma synka który ma 4 lata a wyglada na co najmniej 6, straszny z niego grubas i już ma iksy od tej nadwagi. Jak miał 3 latka to jadł na obiad tyle co dorosły facet, kiedyś na weselu widziałam jak zjadł nogę od kurczaka, kotleta schabowego, furę ziemniaków i surówki a i tak za chwilę wołał że jest głodny. Biedne dziecko pewnie już zawsze będzie gruby.:no:
 
Do góry