martap22
Mama kwietniowa 2006
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 631
kolki to cos okropnego,zawsze dzidzia wybucha placzem,znaczy w sumie wydziera sie okropnie,jakby ja ktos odzieral ze skory i ten wrzask nie ustepuje a nawet sie nasila.po kilku minutach moze nastapic chwila spokoju,potem znowu to samo,to moze trwac od kilkunastu minut do kilku godzin,co bylo w naszym przypadku.mala jak miala kolki (na szczescie przez caly ten okres wystaply 4-5 razy) to bylo to cos okropnego,najgorsze uczucie na mnie na swiecie bo mala sie tak wydziera,tak ja bolalo a ja nie umialam jej pomoc i plakalam razem z nia,nosilam ja na rekach,przytulalam,glaskalam.gdy sie uspokajala na moment,kladalam ja na brzuszku i masowalam brzuszek-to przynosila ulge.ssanie piersi tez jej pomagalo,oczywsicie wszystko na krotko ale zawsze to cos.potem poszedl w ruch infacol i bylo nawet niezle,herbatka koperkowa napewno nie zaszkodzi,nalezy tylko pamietac ze nie mozna jej stosowac zbyt dlugo.