reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Okropny początek

Dołączył(a)
19 Grudzień 2017
Postów
8
Kilka tygodni temu po braku okresu i trzech testach z wynikiem pozytywnym - stwierdziłam iż jestem w ciazy. Radość, plan jak powieddziec mężowi tym bardziej ze niedługo święta, pomysł na super prezent ... umowilam się do ginekologa w celu potwierdzenia moich przypuszczen, niestety wizytę mam dopiero jutro 20.12 na wieczór a od ubiegłego poniedziałku jest po prostu tragicznie ;( słowo tragicznie nawet nie jest w stanie opisać tego jak się czuję... już prawie 1,5 tygodnia nie jem nic, kompletnie nic .. sucha bułka kilka biszkoptów nic innego nie jestem w stanie przyjąć .. wymiotuje kilka razy dziennie ale mdli mnie praktycznie na okraglo, już nawet planowałam rozbic obóz w łazience ... pije herbatę rumiankowa bo nawet woda nie jest przezemnie przyswajana. Wiem ze mój żołądek nie powinien być pusty ale po prostu nie mogę, sama myśl o jedzeniu to utrapienie... siedzę całymi dniami sama bo mąż pracuje od 6 a wraca dopiero po 23 ... odchodzę już od zmysłów, nie wiem czy to jak się czuję miesci się w przedziale "normalnych " objawów czy jest już przesada.. czy jest ktoś kto przechodził ten czas równie ciężko ? ; (((
 
reklama
Rozwiązanie
5 miesięcy ? Zaplakac się można ;(
Ja pierwszą ciążę wymiotowałam praktycznie cała. Do 25 tygodnia i po 30 razy przytulałam porcelanę to z wymiotami to z kaszlem i flegma albo ulaniem. W drugiej naliczyłam max 17 razy na dzień. I ciut krócej bo do 20 tygodnia. Niestety. Nie wspominam miło ciąży żadnej. Dzieci mam zdrowe. Żyłam z dnia na dzień byle przetrwać. Odliczalam dni do porodu. Schudłam w każdej z ciąży. Dzieciom to nie zaszkodziło. Mój los nie pociesza niestety. Polecam krople Imbifem. Tabletki przeciwwymiotne działały ale czyli się gorzej po nich niestety. Skutki uboczne były gorsze niż wymiotowanie. Każda ciąża jest inna. Życzę aby szybko przeszło i było dobrze. Pozdrawiam.
Kochana to jest norma a bywa jeszcze gorzej, może napisze z dziewczyn któraś, która miała podobne objawy i jak sobie z nimi radziła.
Wstrzymaj się do świąt z nowinkami dla męża, kup malenkie buciki;)


Gratuluję:D
 
Oj mąż już wie, skapnal się gdy w niedzielę był w domu a ja co 5 min biegalam do toalety ryczac jak jeleń. Niestety z niespodzianki nici ale zostają jeszcze rodzice i tesciowie :) . Nie mniej jednak kocham wigili i uwielbiam jeść a przy obecnym stanie obawiam się ze nawet nie usiade przy stole ... :( aż się boję że zaglodze dziecko i siebie :( minęło 1,5 tygodnia a ja już wyglądam jak anorektyczka. Straaasznie się bojeee ; (

Dziękuję :*
 
Oj mąż już wie, skapnal się gdy w niedzielę był w domu a ja co 5 min biegalam do toalety ryczac jak jeleń. Niestety z niespodzianki nici ale zostają jeszcze rodzice i tesciowie :) . Nie mniej jednak kocham wigili i uwielbiam jeść a przy obecnym stanie obawiam się ze nawet nie usiade przy stole ... :( aż się boję że zaglodze dziecko i siebie :( minęło 1,5 tygodnia a ja już wyglądam jak anorektyczka. Straaasznie się bojeee ; (

Dziękuję :*
Na pewno koniecznie powiedz o tym lekarzowi, powinien przepisać ci jakieś leki przeciwwymiotne(chyba) mi w tej ciąży 3 krotnie się "ulalo".
Fasolkę nie zaglodzisz, nie zdziw się jak nawet schudniesz bo i tak bywa.
 
Spróbuj może jeść migdały. Mnie ginekolog polecał pić także napar z imbiru i cytryny, ale mi nie wchodził. Staraj się jeść chociaż suchary, herbatniki, coś co nie powoduje u ciebie przykrych dolegliwości. Na pocieszenie powiem, że prawdopodobnie w drugim trymestrze te dolegliwości miną:) trzymaj się
 
Spróbuj może jeść migdały. Mnie ginekolog polecał pić także napar z imbiru i cytryny, ale mi nie wchodził. Staraj się jeść chociaż suchary, herbatniki, coś co nie powoduje u ciebie przykrych dolegliwości. Na pocieszenie powiem, że prawdopodobnie w drugim trymestrze te dolegliwości miną:) trzymaj się
Na pewno koniecznie powiedz o tym lekarzowi, powinien przepisać ci jakieś leki przeciwwymiotne(chyba) mi w tej ciąży 3 krotnie się "ulalo".
Fasolkę nie zaglodzisz, nie zdziw się jak nawet schudniesz bo i tak bywa.


Powiem, powiem :(
Tylko 3 krotnie, jak zazdroszczę :(
 
Spróbuj może jeść migdały. Mnie ginekolog polecał pić także napar z imbiru i cytryny, ale mi nie wchodził. Staraj się jeść chociaż suchary, herbatniki, coś co nie powoduje u ciebie przykrych dolegliwości. Na pocieszenie powiem, że prawdopodobnie w drugim trymestrze te dolegliwości miną:) trzymaj się

Oj spróbuje, bo szczerze mówiąc już mi te biszkopty też bokiem wychodzą ... niestety ale do drugiego trymestru jeszcze spory kawalek ale mam nadzieję ze tak będzie :( inaczej chyba wpadnę w depresję
 
reklama
reklama
Polecam prev omit. Biorę od 4 tc. Moje mdłości i wymioty były nie do wytrzymania. Nocami żułam gumy do żucia, za dnia nie jadłam prawie nic. Sucha bułka, woda..
Wiem co czujesz..Ja nie mogę otworzyć lodówki, myć naczyń, wyrzucać śmieci. Zębów myć nie mogę, bo wypluwając pastę mam odruch wymiotny, od razu mi się żołądek kurczy i koniec, wymioty. Nie jem mięsa, większości warzyw. Ciągle "dietetycznie".
Te tabletki jak już miałam hardcorowe dni, to i dwie brałam w ciągu dnia. Dzisiaj jest drugi dzień, kiedy nie boję sie otworzyć lodówki i nie biegnę do wc, nawet mięso pokroiłam :) Pierwszy raz od 8 tygodni....
Jeżeli nie możesz jeść, nie jedz na siłę. Ja tez tak jem - bułkę z masłem, pije soki owocowe, czasem ratuje się kawałkiem czekolady, jednak najważniejsze to nie dopuszczać do głodu, bo w ciąży to i głód powoduje mdłości i wymioty.
 
Do góry