alexandriaa
Fanka BB :)
HEJ!!
zuza-anna - ja chwile leżałam na tej ostatniej sali po lewej, niestety nr nie pamiętam. Chwilę bo tego samego dnia co przyjechałam do szpitala urodziłam. Pewnie nie raz się spotkałyśmy na korytarzu ;-)
mona124 u mnie jest podobnie, też Sebastian ciągle płacze. nie pomaga wózek, bujaczek, jedynie uspokaja się jak wezmę go na ręce w pozycji pionowej - tyle że ile można tak dziecko nosić, mi ręce też już odmawiają posłuszeństwa. Wczoraj rozglądałam się za chustami, ale ceny kosmiczne, są takie za 50 zł ale są też za 200 zł - czym one się różnią?? ja to w tym temacie za bardzo się nie orientuje ale chyba trzeba będzie taką chustę kupić.
Mały w nocy nawet spał, nie mam co narzekać. Za to wstaliśmy po 5 i dopiero teraz udało mi się go uspać. Masakra. Wreszcie mogłam piżame ściągnąć i coś zjeść. Ciekawa jestem jak długo pośpi. Ładne słoneczko na dworze, ok 12 odwiedza mnie koleżanka to pójdziemy z Sebusiem na spacerek - na spacerku mój synek to ANIOŁEK :-) MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNY
I jak tam wizyta u pediatry??? Mój synuś na dodatek dostał jakiś krostek na brzuszku, nie wiem chyba to uczulenie tylko na co? przestrzegam diety, myje go tylko mydelkiem bambino i smaruje oliwką.. wizyta u pediatry niestety dopiero w poniedziałek.alexandriaa - Co do tych krostek na buzi, to położna stwierdziła, że to właśnie trądzik niemowlęcy. Jutro idę do pediatry, to jeszcze popytam.
zuza-anna - ja chwile leżałam na tej ostatniej sali po lewej, niestety nr nie pamiętam. Chwilę bo tego samego dnia co przyjechałam do szpitala urodziłam. Pewnie nie raz się spotkałyśmy na korytarzu ;-)
czesc dziewczyny.
Ja tylko na momencik, bo mała krzyczy:-( Już sama nie wiem co robić, niby w nocy nie jest tak źle, ale w dzień masakra, krzyczy i krzyczy, prawie bez przerwy, a ja z nerwów płaczę też. Już jej nie wystarczy bujanko w wózku musi być na rączkach i to telepotana nawet nie bujana. Ręce odmawiają mi już posłuszeństwa, już nie wiem co robić zastanawiam się nad kupnem chusty może ona pomoże?
Macie może chusty dla swoich maluszków,możecie jakąś polecić?
pozdrawiam
mona124 u mnie jest podobnie, też Sebastian ciągle płacze. nie pomaga wózek, bujaczek, jedynie uspokaja się jak wezmę go na ręce w pozycji pionowej - tyle że ile można tak dziecko nosić, mi ręce też już odmawiają posłuszeństwa. Wczoraj rozglądałam się za chustami, ale ceny kosmiczne, są takie za 50 zł ale są też za 200 zł - czym one się różnią?? ja to w tym temacie za bardzo się nie orientuje ale chyba trzeba będzie taką chustę kupić.
Mały w nocy nawet spał, nie mam co narzekać. Za to wstaliśmy po 5 i dopiero teraz udało mi się go uspać. Masakra. Wreszcie mogłam piżame ściągnąć i coś zjeść. Ciekawa jestem jak długo pośpi. Ładne słoneczko na dworze, ok 12 odwiedza mnie koleżanka to pójdziemy z Sebusiem na spacerek - na spacerku mój synek to ANIOŁEK :-) MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNY