Justynka1 nie ciągnie smoka tzn nie chce pić z butli rozumiem? To może być problem bo może skończyć się na podawaniu mleka łyżeczką. No chyba że się z butelką przeprosi. 7-miesięczny malec to już spory rozrabiaka i może się buntować kiedy mama będzie chciała mu zabrać coś tak dobrego jak mleko z cyca:-) Życzę powodzenia w zmaganiach.
reklama
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
Mialam dzisiaj okropną noc:Antosiowi przemókł pampers i miał mokre ubranko(jak zwykle z reszta) i musialam go przebrac.Oczywiscie placz i lament.potm sie przebudzil i nie spal i tak sie krecil miedzy cysiem a drugim bokiem chyba przez godzine.W koncu oba cysie tak mnie bolaly,no bo kto wytrzyma ciagniecie non stop przez godzine?,ze postanowilam sie odwrocic od niego i udawac,ze spie.Na poczatku troche sie pokrecil,ale bylo ok,ale po jakiejs 1/2h zaczal sie płacz,bo juz byl zmeczony i chcial cysia,zeby zasnac,a ja nie chcialam mu dac.Bylo mi tak przykro jak on glowa sie we mnie wtulal i plakal,ale bylam twarda.Glaskalam go i mu nucilam do spania i po kolejnych 30 min usnal- byla 3 rano i spal do ok 8.00.do tej pory dostal cysia tylko raz,jak wychodzilismy na dwor,zeby nie plakal.teraz dostal zupke,wiec mam troszke spokoju.postanowilam,ze mu dam tylko w ostatecznosci.najgorszy bedzie wieczor,bo po kaszce i kapaniu,zawsze cysiem poprawia i z cysiem w buzi zasnie,a ja mu nie bede chciala dac.
pewnie pare nocy bedzie zarwanych,ale trudno,dam mu tylko jak stwierdze,ze jest glodny,a jesli sie wybudzi i bedzie chcial,zeby zasnac to trudno,przemeczymy sie.
teraz pytanie do was:czy ktoras tez to przechodzila?
karmienie jest cudowne,ale rozstanie z nim to okropne przejscie..........
pewnie pare nocy bedzie zarwanych,ale trudno,dam mu tylko jak stwierdze,ze jest glodny,a jesli sie wybudzi i bedzie chcial,zeby zasnac to trudno,przemeczymy sie.
teraz pytanie do was:czy ktoras tez to przechodzila?
karmienie jest cudowne,ale rozstanie z nim to okropne przejscie..........
Bartuś ssał cyca 1,5 roku. Stopniowo eliminowałam karmienia, nie obyło się bez płaczu, ale zawsze dostawał w zamian kaszkę w butelce z krzyżykiem (ciągnął rano i wieczorem przed spaniem nawet jak poszedł do przedszkola) albo mleczko w kubku z dziubkiem.
mamaEmilki2005
Justyna,potrójna mama...
Podsyłam Ci link do wątku założonego kilka mięsięcy tezu przeze mnie. U nas też było ciężko ale się udało...
https://www.babyboom.pl/forum/drugi-i-trzeci-rok-zycia-dziecka-f17/pozegnanie-z-cycaniem-10185/
powodzenia!!!
https://www.babyboom.pl/forum/drugi-i-trzeci-rok-zycia-dziecka-f17/pozegnanie-z-cycaniem-10185/
powodzenia!!!
Moj synek pozegnal sie z cycusiem 2 tygodnie temu.Balam sie tego,bo nie umial pic z butli.Tak sie zlozylo,ze dostalam silnego bolu krzyza(chyba mnie przewialo) i musialam brac mocne leki przeciwbolowe,wiec nie bylo wyjscia-musialam go odstawic.Okazalo sie,ze nie jest tak strasznie,syn nie domagal sie piersi,tylko czesciej sie do mnie przytula,co akurat mnie cieszy:-).W dodatku od razu zalapal o co chodzi z butla,choc wczesniej za zadne skarby nie mozna mu bylo wcisnac.Butelke daje mu tylko rano i czasem w nocy jak sie zbudzi i nie moze zasnac.W dzien je posilki lyzeczka,bo to juz duzy chlop;-).Bardzo sie ciesze,ze tak gladko nam poszlo,jestem dumna z synia:-).
ja też jestem na etapie przejścia z piersi na butelkę z bardzo marnym skutkiem.oliwka ma już 10 m-cy i jest już bardzo kumata ,trochę się pobawi butelką a póżniej ciągnie za bluzke bo chce pierś.najgorzej jest wieczorem i w nocy,bo przy piersi zasypia, a w nocy często się wybudza i wystarczy ze dam cyca-i mimo ze nie pije mleka-zasypia.gdyby chociaż brała smoczek to miałabym jakiś usypiacz.bedzie ciężko,az sie boje ze bede baaaardzo długo karmic.
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
to u nas jest tak samo,zaden smoczek i zadna butla,porazka,ale powiem wam,ze wczoraj udalo mi sie go ululac bez cysia i to bez placzu,az bylam w szoku.zawsze cysio byl w buzi i sny,a wczoraj dalam mu troche,zeby pojadl,potem si kokosil na lozku i sam zasnal wtulony we mnie.:-)ja też jestem na etapie przejścia z piersi na butelkę z bardzo marnym skutkiem.oliwka ma już 10 m-cy i jest już bardzo kumata ,trochę się pobawi butelką a póżniej ciągnie za bluzke bo chce pierś.najgorzej jest wieczorem i w nocy,bo przy piersi zasypia, a w nocy często się wybudza i wystarczy ze dam cyca-i mimo ze nie pije mleka-zasypia.gdyby chociaż brała smoczek to miałabym jakiś usypiacz.bedzie ciężko,az sie boje ze bede baaaardzo długo karmic.
w nocy przy pierwszej pobudce tez mu nie dalam,bo wiedzialam,ze nie jest glodny i zasnal znowu,potem dostal i tez spal.dzisiaj jadl tylko troche rano i narazie nie dostanie.
butli nie bardzo chce,tez sie do mnie przytula i ciagnie za bluzke,daje mu rano i wieczorem kaszki,a w dzien zupke,paczka z srodka,jakis deserek i chrupki kukurydziane,byle go zapchac czyms innym.narazie jest ok.
reklama
Podziel się: