Odstawienie od piersi

[_Blueberry_]

Dziewczyny nadszedł czas, że chcę odstawić mojego syna od piersi. Za dnia już w ogóle nie pije od prawie 3 tygodni. Drzemka jest bez piersi, na noc usypiam go w wózku. No właśnie te karmienie nocne, koedy budzi się po jakoś 2 godzinach domaga się piersi, nie potrafię inaczej go uspic. Probowalismy już różnych sposób i syn wpada w histerie, a niestety mieszkamy w bloku i nie mogę pozwolić sobie na jego całonocny placz.
Próbowałam wyjść z domu, aby tata przejął rolę, ale po godzinie jego przeraźliwego płaczu wróciłam, Próbowałam go całą noc w wózku wozić, w lozeczku usypiac, na rękach, dawać butelkę, nic nie zdaje egzaminu.
Tym sposobem od godziny 20-21 muszę z nim leżeć w łóżku, bo on się wybudza nawet co 15 minut jak na przykład wczorajszej nocy. Ja już psychicznie nie daje rady go karmić, nie mam ani życia towarzyskiego, ani partnerskiego.
Dajcie jakieś złote rady, bo jestem bliska.posmarowania sobie sutków pieprzem czy gorzkim paluszkiem, wiem to okrutne, ale nie mam pomysłu na to aby go odstawić.

Jak czas między 20 a 21 może Cię pozbawiać życia towarzyskiego i partnerskiego? Tylko wtedy ludzie mają czas? Twój facet jest w domu tylko między 20 a 21?

Rozumiem, że chcesz dziecko już odstawić ale to do czego nawiązałam wyżej jest komiczne

 

[gość _199]

Jak czas między 20 a 21 może Cię pozbawiać życia towarzyskiego i partnerskiego? Tylko wtedy ludzie mają czas? Twój facet jest w domu tylko między 20 a 21?

Rozumiem, że chcesz dziecko już odstawić ale to do czego nawiązałam wyżej jest komiczne

No skoro ciebie to bawi, to wybacz nie będę odpowiadać na Twoje pytanie

 

[olka11135]

Jak czas między 20 a 21 może Cię pozbawiać życia towarzyskiego i partnerskiego? Tylko wtedy ludzie mają czas? Twój facet jest w domu tylko między 20 a 21?

Rozumiem, że chcesz dziecko już odstawić ale to do czego nawiązałam wyżej jest komiczne

Według mnie chodziło jej o to ze od 20/21 musi już być z dzieckiem w łóżku do rana

 

[Elencza]

Ja syna odstawiłam jak miał 15 miesięcy. W dzień nie pił, chodził do żłobka, za to wieczorne usypisnie tylko z cycem..
Któregoś gorszego dnia w stwierdziłam, że mam tego dość i nie dałam piersi. Początkowo był krzyk i rozpacz, ale położyłam się z nim jak zawsze mówiłam do niego ciepło, coś nuciłam i zasnął. Mimo jego hajnidztwa, poszło w miarę gładko.. Rozpacz trwała kilka dni, potem zapomniał.. Sąsiadami się nie przejmuj, najpewniej przyszłaby wewnątrz pani z Mopsu i przybilaby Ci piątkę,że jeszcze gagatka za okno nie wystawiłaś
Trzymam kciuki!!

Nie wyobrażam sobie dalej karmić syna, który teraz ma 2,5 roku.. To takie rozumne dziecko.. Ale każdy lubi co innego

 

[Mythopoeia]

Mój ma 14 miesięcy, nie wyobrażam sobie go tyle karmić. Gdyby ktoś mi powiedział, że tak wygląda kp. To bym od razu mu butelke dala, nawet by nie posmakowal cyckJa też trochę inaczej to sobie wyobrażałam

Ja syna odstawiłam jak miał 15 miesięcy. W dzień nie pił, chodził do żłobka, za to wieczorne usypisnie tylko z cycem..
Któregoś gorszego dnia w stwierdziłam, że mam tego dość i nie dałam piersi. Początkowo był krzyk i rozpacz, ale położyłam się z nim jak zawsze mówiłam do niego ciepło, coś nuciłam i zasnął. Mimo jego hajnidztwa, poszło w miarę gładko.. Rozpacz trwała kilka dni, potem zapomniał.. Sąsiadami się nie przejmuj, najpewniej przyszłaby wewnątrz pani z Mopsu i przybilaby Ci piątkę,że jeszcze gagatka za okno nie wystawiłaś
Trzymam kciuki!!

Nie wyobrażam sobie dalej karmić syna, który teraz ma 2,5 roku.. To takie rozumne dziecko.. Ale każdy lubi co innego

Ej no mało fajny ten komentarz na końcu. Tak, karmie moje duże rozumne dziecko, bo wyobraź sobie, że po pierwsze dzieci są różne i stopień "łatwości" akceptowania pewnych rzeczy mają różny, a po drugie nie każdy rodzic ma filozofię "popłacze to mu przejdzie" w stosunku do jednak takich MAŁYCH dzieci.

 

[użytkownik 210883]

No skoro ciebie to bawi, to wybacz nie będę odpowiadać na Twoje pytanie

mnie też zastanawia jak jedno karmienie piersią na dobę odbiera Ci życie towarzyskie i partnerskie. Przez ten okres 14miesiecy cały czas po karmieniu śpisz z dzieckiem w łóżku czy po karmieniu odstawiasz syna do łóżeczka?

 

[gość _199]

mnie też zastanawia jak jedno karmienie piersią na dobę odbiera Ci życie towarzyskie i partnerskie. Przez ten okres 14miesiecy cały czas po karmieniu śpisz z dzieckiem w łóżku czy po karmieniu odstawiasz syna do łóżeczka?

Jedno karmienie na dobę? Jak on wstaje co godzinę na pierś.
Syn do pół.roku, może 7 miesięca przesypiał całe noce, bez wstawania na pierś u siebie w pokoju. Teraz nie da się go odstawić.

 

[olka11135]

Ej no mało fajny ten komentarz na końcu. Tak, karmie moje duże rozumne dziecko, bo wyobraź sobie, że po pierwsze dzieci są różne i stopień "łatwości" akceptowania pewnych rzeczy mają różny, a po drugie nie każdy rodzic ma filozofię "popłacze to mu przejdzie" w stosunku do jednak takich MAŁYCH dzieci.

Mnie to zawsze nieziemsko bawi, że najczęściej o tym, że "jak można karmić takie duże dziecko" mówią mamy, których dzieci w tym samym wieku nadal piły z butelki czy używały smoczka

Ciekawe czy innym ssakom, też tak mówią. Np. w zoo: Pani Żyrafo, chyba ten bąbelek już za duży na karmienie

 

[wiola0904]

Jedno karmienie na dobę? Jak on wstaje co godzinę na pierś.
Syn do pół.roku, może 7 miesięca przesypiał całe noce, bez wstawania na pierś u siebie w pokoju. Teraz nie da się go odstawić.

Mój jak skończył 7 miesięcy niestety zaczął też się budzić na cyca po kilka razy w nocy. U nas udało się odstawić. Zaczęliśmy od piątku nocy, żeby mąż na drugi dzień miał wolne od pracy i mógł pomóc. Jak synek się obudził to mąż dał mu butle z mm. Pierwsze 3 noce to była masakra. Mały płakał w sypialni, gdy tata dawał mh butelkę której nie akceptował i na początku nie potrafił z niej pić, a ja siedziałam i ryczałam w salonie. Pamietam,ze próbowaliśmy z mlekiem Capri care i aż zanosił się od płaczu, bk tak mu nie smakowało. Wróciliśmy do piersi, w między czasie kupiłam nan. Poczytałam trochę o byciu konsekwentnym, zacisnęłam zęby i na kolejny weekend próbowaliśmy znowu. Synek płakał bardzo ale głód zwyciężył i zaczął ssać butelke.przez kolejne 3 noce to mąż wstawał do niego, żeby nie czuł mojej piersi. Później nie było juz żadnego problemu. Nie zmienia to faktu, że przez kolejne pół roku budził się w nocy na mleko modyfikowane. Najpierw 2 razy, potem raz.

 

[gość _199]

Mnie to zawsze nieziemsko bawi, że najczęściej o tym, że "jak można karmić takie duże dziecko" mówią mamy, których dzieci w tym samym wieku nadal piły z butelki czy używały smoczka

Ciekawe czy innym ssakom, też tak mówią. Np. w zoo: Pani Żyrafo, chyba ten bąbelek już za duży na karmienie

Dlatego każdy powinien robić według siebie, nie dla.mnie karmienie tak dużego dziecka, ale butelka i smoczek to też nieodpowiednie wg. Mnie u dwulatka na przykład.

No nic, chyba po prostu będę musiała dwie noce słuchać jego płaczu, innego wyjścia nie ma. Temat chyba wyczerpany