reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
My juz mamy ten problem dawnoooooo za soba...I juz nawet nie pamietam jak to jest karmic...Odstawilismy od cyca w 4 miesiacu-ale to tak bardziej na zyczenie Ptysi...Zreszta chyba jako pierwsze "sie odstawilymy":-)Przyznam jednak ze od czasow butli jakos nam lepiej...Tez myslalam ze z cycka to wygoda i ze z butelka bedzie tylko wiecej roboty...Wcale tak nie jest...Z reszta do wszystkiego idzie przywyknac...W nocy mloda je raz ok 02:30 a potem dopiero o ok 6:00 wiec nie jest tak zle zeby ta butle przygotowac...Zreszta mamy pojemnik na mleko Aventu i wieczorem juz sobie odmierzam potrzebna dawke mleka,nalewam w butelke odpowiednia ilosc wody i tylko potem wstawiam do mikroweli wsypuje mieszam i gotowe...
Ja butelki wyparzam dosc zadko...Smoczki czesciej-tak raz na tydzien...myjemy wszystko w zwyklym plynie i jest oki...
Mysle ze nie bedzie tak zle Syla bo nasze dzieci juz sa na takim etapie ze pija mleko max 4 razy na dobe wiec to chyba nie tak duzo;-):-) Jak na moje przygotowanie mleka to pikus w porownaniu z przygotowaniem obiadu
Wierze Wam ze ciezko rozstac sie z cycem bo im dluzej tym czlowiek bardziej sie przyzwyczaja,ale minie kilka chwil i tez przywykniecie-a nawet poczujecie pewnie mala ulge-w koncu nie trzeba bedzie juz niczego sobie odmawiac:-)
Bedzie Gut )))
Ja butelki wyparzam dosc zadko...Smoczki czesciej-tak raz na tydzien...myjemy wszystko w zwyklym plynie i jest oki...
Mysle ze nie bedzie tak zle Syla bo nasze dzieci juz sa na takim etapie ze pija mleko max 4 razy na dobe wiec to chyba nie tak duzo;-):-) Jak na moje przygotowanie mleka to pikus w porownaniu z przygotowaniem obiadu
Wierze Wam ze ciezko rozstac sie z cycem bo im dluzej tym czlowiek bardziej sie przyzwyczaja,ale minie kilka chwil i tez przywykniecie-a nawet poczujecie pewnie mala ulge-w koncu nie trzeba bedzie juz niczego sobie odmawiac:-)
Bedzie Gut )))
Mati od 8 marca jest bez cyca i powiem Wam że byłam zaskoczona ze tak łatwo mi poszło. Do dziś nie mogę uwierzyc w to. Gdyby nie lekarski nakaz do odstawienia pewnie dalej bym karmiła bo to najwygodniejszy sposób i bardzo ekonomiczny. No ale i tak 8 miesięcy to długo chociaż córkę karmiłam 14 miesięcy.
Baśka
Kasia
Kakaw
Fusik
Mamoot
Sylwia
Heatherek
Irmaa
oj u nas chyba bedzie ciężko , Izunia ciągnie cyca i w dzień i w nocy , może jak wrócę do pracy to się to trochę zmieni. Ale powiem wam że ja lubie karmić ją piersią, nie ma dla mnie bardziej wzruszającego widoku niż dzidziuś przy piersi.:-)
a mam jeszcze pytanie jak wasze piersi zniosły odstawienie? bo u mnie prawa pierś jak długo nie karmię robi się twarda, boję się że zastój mi się zrobi
Kasia
Kakaw
Fusik
Mamoot
Sylwia
Heatherek
Irmaa
oj u nas chyba bedzie ciężko , Izunia ciągnie cyca i w dzień i w nocy , może jak wrócę do pracy to się to trochę zmieni. Ale powiem wam że ja lubie karmić ją piersią, nie ma dla mnie bardziej wzruszającego widoku niż dzidziuś przy piersi.:-)
a mam jeszcze pytanie jak wasze piersi zniosły odstawienie? bo u mnie prawa pierś jak długo nie karmię robi się twarda, boję się że zastój mi się zrobi
Irmaa, chyba trzeba będzie troszkę mleka odciągać, żeby ulżyć piersiom.
Ja powoli chcę przejść na karmienie tylko wieczorem. Po pierwsze po to, żeby całe to kończenie laktacji było rozciągnięte w czasie, a po drugie dlatego, że jak rano Wojtek nie dostanie cycusia, to jest ryk. Taki terrorek. Kiedyś się musi odzwyczaić.
No i tak sobie myślę, że jak już zdecyduję, że koniec z rannym karmieniem, to będę odciągać tylko troszkę mleka, żeby nie mieć takich twardych piersi. A że nigdy się nie odciągnie tyle ile może wyssać maluch, to produkcja pokarmu powinna się zmniejszyć i dostosować do karmienia raz dziennie. No i potem to samo trzeba będzie powtórzyć przy ostatecznym zakończeniu karmienia.
Mam nadzieję, że nie zamąciłam za bardzo. :-)
Ja powoli chcę przejść na karmienie tylko wieczorem. Po pierwsze po to, żeby całe to kończenie laktacji było rozciągnięte w czasie, a po drugie dlatego, że jak rano Wojtek nie dostanie cycusia, to jest ryk. Taki terrorek. Kiedyś się musi odzwyczaić.
No i tak sobie myślę, że jak już zdecyduję, że koniec z rannym karmieniem, to będę odciągać tylko troszkę mleka, żeby nie mieć takich twardych piersi. A że nigdy się nie odciągnie tyle ile może wyssać maluch, to produkcja pokarmu powinna się zmniejszyć i dostosować do karmienia raz dziennie. No i potem to samo trzeba będzie powtórzyć przy ostatecznym zakończeniu karmienia.
Mam nadzieję, że nie zamąciłam za bardzo. :-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Na zmiejszenie laktacji dobra jest herbata mietowa...A raczej chyba na zanik bo mi nie kazali pic herbaty mietowej jak jeszcze bylam w szpitalu i tak do sniadanka mialam ochote sobie lyknac:-)
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Dokładnie tak, jak napisała Mamoot. Kiedy pierś robi się twarda i bolesna, trzeba odciągnąć trochę pokarmu - tylko tyle, żeby zrobiła się miękka. W moim przypadku wystarczyły 2 dni, żeby piersi się przestawiły. Do tego stopnia wszystko mi się uregulowało, że wieczorem mam więcej pokarmu w lewej piersi, a rano w prawej:-)
I słyszałam też, że przy nawale pokarmu pije się szałwię, więc może i przy odstawianiu pomoże...
I słyszałam też, że przy nawale pokarmu pije się szałwię, więc może i przy odstawianiu pomoże...
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
moje piersi tez przestawiły się bez problemów- ale myślę, ze to psychika, bo jak wczoraj przytuliłam mała do piersi i pomyślałam sobie o karmieniu,to coś z nich wyleciało ale ogolnie to są normalne, jedynie co to rozmiar mniejsze niż przed ciaża
reklama
U mnie jak się zmniejszała ilość karmień to czasem były twarde - ale wiadomo że zmniejszała się stopniowo - czasem odciagałam - zwłaszcza po powrocie z pracy musiałąm. Irmaa - jak ty na razie na pół etatu to myslę że spokojnie ci się to ureguluje - będą pewnie trochę twardsze ale Iza ściągnie, a z laktatorem tez nie ma co przesadzać bo nadprodukcja będzie - no ale tak, jak dziewczyny piszą - troszeczkę...
Aniab190 - a jeśli można spytać - dlaczego lekarz kazał odstawić?
a mnie jeszcze jedna rzecz martwi - przy karmieniu to mi się jakies nierówne cycki zrobiły - zazwyczaj lewa jest trochę większa (no chyba że akurat z niej nakarmię a prawa pełna) - myślicie ze to się wyrówna kiedyś? nie jest tak mocno - w ubraniu nie widać ale bez - i owszem...
Aniab190 - a jeśli można spytać - dlaczego lekarz kazał odstawić?
a mnie jeszcze jedna rzecz martwi - przy karmieniu to mi się jakies nierówne cycki zrobiły - zazwyczaj lewa jest trochę większa (no chyba że akurat z niej nakarmię a prawa pełna) - myślicie ze to się wyrówna kiedyś? nie jest tak mocno - w ubraniu nie widać ale bez - i owszem...
Podziel się: