reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odruch moro PO 4 miesiącu

kas1815

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
27 Luty 2022
Postów
101
Hej.
Szukam dziewczyn, których dzieci miały jeszcze po skończeniu 4 miesiąca odruch MORO. Jak potoczyła się Wasza historia?
Synek nadal moruje, bardzo mnie to niepokoi. 20.02 skończył 4 miesiące… powinien już ewentualnie jedynie się wzdrygać a tu nadal rączki w akcji…
Neurolog dopiero pod koniec marcA…
 
reklama
Hej.
Szukam dziewczyn, których dzieci miały jeszcze po skończeniu 4 miesiąca odruch MORO. Jak potoczyła się Wasza historia?
Synek nadal moruje, bardzo mnie to niepokoi. 20.02 skończył 4 miesiące… powinien już ewentualnie jedynie się wzdrygać a tu nadal rączki w akcji…
Neurolog dopiero pod koniec marcA…


Ale nadal tak samo jak wcześniej czy jest różnica i powoli to zanika ? Chodzi o częstotliwosc
 
Na pewno nie jest taki mocny, nie rzuca nim jak szatan. Ale jest. Częstotliwość hm raz jest dzień ze nie ma prawie wcale i tylko fizjo widzi a dziś np leżał w łóżeczku i mąż jedynie się w lozku poruszył i miał odrzut.
 
🙋‍♀️
mój dość długo miał te odruchy.
Potem na chwilę był spokój, ale znowu wróciły, głównie w nocy.
Miotał się strasznie.
Ostatecznie w 5miesiącu zaczęły zanikać na dobre.
 
Myślę, że na ty etapie jeszcze się utrzymuje tylko w mniejszym stopniu ten odruch, coraz mniej i mniej aż zaniknie. Nasz na 6 już go nie miał. Także dajcie sobie czas
 
Czyli jest dla nas jeszcze nadzieja :) dobrze bo jak czytam jakie są konsekwencje przetrwalego odruchu to siwieje 🙈
 
reklama
Czyli jest dla nas jeszcze nadzieja :) dobrze bo jak czytam jakie są konsekwencje przetrwalego odruchu to siwieje 🙈


Nieeeee, nie czytaj ! Jest czas, też miałam stres, bez sensu. Spokojnie, nawet nie spostrzeżesz się a całkowicie zaniknie. Tym bardziej, że jest go juz mniej.
 
Do góry