reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odpieluchowanie

aga6

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Listopad 2016
Postów
21 072
Hej!

Mam pytanie, a raczej już problem.
Córka w marcu skończy 3 lata a ciągle woła o pieluchę.. już nie wiem jak jej tłumaczyć.
O ile w domu chodzi bez, to jak wychodzimy to chce żeby jej założyć, inaczej nie chce się ubierać. Wydaje mi się, że to kwestia tego, że kiedyś posikała się w spodnie na dworzu, bo od tamtej pory nawet na krótki spacer nie chce iść bez pieluszki.
Pewnie to też mój błąd, bo na dłuższe wyjścia jej zakładałam ale to ze względu na to, że było zimno, wietrznie i nie chciałam żeby się przeziębiła.
Chciałam ją odpieluchowac w lato w zeszłym roku, ale totalnie nie chciała, widać było że jeszcze nie jest gotowa.

Dodam jeszcze że ma straszne opory ze zrobieniem kupy. Mówi nie da rady i płacze a jak tylko tą pieluchę założę to robi..

Pomocyyyyy
 
reklama
I to jest właśnie problem ze zbyt szybkim odpieluchowaniem - dużo dzieci później cierpi na potworne zaparcia i to przykład wielu moich koleżanek :(
Ja wyznaję jedną zasadę - ODPUŚCIĆ.
Z córką miałam parcie przed drugimi urodzinami, całe wakacje latała w majtkach, ale sikała i robiła kupę pod siebie, w ogóle nic sobie z tego nie robiąc.
W końcu stwierdziłam, że mam dość sprzątania po niej i zakładałam pampersa, a 4 miesiące później sama przyniosła nocnik i w 3 dni było po problemie.
Syna też próbowałam nauczyć, z tym, że on jest niepełnosprawny, więc tłumaczenia nie zdawały egzaminu, bo i tak nie rozumiał, ale wysadzałam go na nocnik, pytałam, czy chce i nic.
I tak samo, jak siostra, jednego dnia przyszedł, pokazał, że chce na nocnik i teraz kupkę robi tylko tak, natomiast siku nadal w pampersa, ale i do tego w końcu dojrzeje.

Ja wiem, że matki czują presję, żeby jak najszybciej odpieluchować dziecko, ale przecież każde zdrowe dziecko prędzej czy później się odpieluchuje - ja przynajmniej nie znam żadnego 5, 6 czy 7 latka, który by nosił pampersa, więc po co na siłę, wystarczy poczekać :)
 
I to jest właśnie problem ze zbyt szybkim odpieluchowaniem - dużo dzieci później cierpi na potworne zaparcia i to przykład wielu moich koleżanek :(
Ja wyznaję jedną zasadę - ODPUŚCIĆ.
Z córką miałam parcie przed drugimi urodzinami, całe wakacje latała w majtkach, ale sikała i robiła kupę pod siebie, w ogóle nic sobie z tego nie robiąc.
W końcu stwierdziłam, że mam dość sprzątania po niej i zakładałam pampersa, a 4 miesiące później sama przyniosła nocnik i w 3 dni było po problemie.
Syna też próbowałam nauczyć, z tym, że on jest niepełnosprawny, więc tłumaczenia nie zdawały egzaminu, bo i tak nie rozumiał, ale wysadzałam go na nocnik, pytałam, czy chce i nic.
I tak samo, jak siostra, jednego dnia przyszedł, pokazał, że chce na nocnik i teraz kupkę robi tylko tak, natomiast siku nadal w pampersa, ale i do tego w końcu dojrzeje.

Ja wiem, że matki czują presję, żeby jak najszybciej odpieluchować dziecko, ale przecież każde zdrowe dziecko prędzej czy później się odpieluchuje - ja przynajmniej nie znam żadnego 5, 6 czy 7 latka, który by nosił pampersa, więc po co na siłę, wystarczy poczekać :)
W sumie nie spieszy się nam bo od września dopiero idzie do przedszkola..
Chyba dałam na sobie wywołać presję ludzi dookoła.. chyba czas odpuścić dla dobra wszystkich.
Tyle że w domu siku bez problemu robi cały dzień na nocnik. Problem jest z wyjściami
 
I to jest właśnie problem ze zbyt szybkim odpieluchowaniem - dużo dzieci później cierpi na potworne zaparcia i to przykład wielu moich koleżanek :(
Ja wyznaję jedną zasadę - ODPUŚCIĆ.
Z córką miałam parcie przed drugimi urodzinami, całe wakacje latała w majtkach, ale sikała i robiła kupę pod siebie, w ogóle nic sobie z tego nie robiąc.
W końcu stwierdziłam, że mam dość sprzątania po niej i zakładałam pampersa, a 4 miesiące później sama przyniosła nocnik i w 3 dni było po problemie.
Syna też próbowałam nauczyć, z tym, że on jest niepełnosprawny, więc tłumaczenia nie zdawały egzaminu, bo i tak nie rozumiał, ale wysadzałam go na nocnik, pytałam, czy chce i nic.
I tak samo, jak siostra, jednego dnia przyszedł, pokazał, że chce na nocnik i teraz kupkę robi tylko tak, natomiast siku nadal w pampersa, ale i do tego w końcu dojrzeje.

Ja wiem, że matki czują presję, żeby jak najszybciej odpieluchować dziecko, ale przecież każde zdrowe dziecko prędzej czy później się odpieluchuje - ja przynajmniej nie znam żadnego 5, 6 czy 7 latka, który by nosił pampersa, więc po co na siłę, wystarczy poczekać :)
Ja uważam, że problem tkwi właśnie w zbyt późnym odpieluchowaniu. Po prostu Ten moment minął i będzie trudniej. Uważam, że powinno się po prostu zdjąć pieluchę i uzbroić w cierpliwość.
 
Ja uważam, że problem tkwi właśnie w zbyt późnym odpieluchowaniu. Po prostu Ten moment minął i będzie trudniej. Uważam, że powinno się po prostu zdjąć pieluchę i uzbroić w cierpliwość.

Jest to niemożliwe - wszystkie moje koleżanki, które mają dzieci z zaparciami, odpieluchowywanie rozpoczynały przed 1 rokiem życia dziecka.
 
Ja uważam, że problem tkwi właśnie w zbyt późnym odpieluchowaniu. Po prostu Ten moment minął i będzie trudniej. Uważam, że powinno się po prostu zdjąć pieluchę i uzbroić w cierpliwość.

Właśnie osoby kompetentne mówiły mi żeby nie zmuszać,bo się dziecko zablokuje i później przez coś takiego można mieć problemy z jelitami więc czekałam tylko kurcze nie wiem gdzie jest ta granica. Chyba ja sama ją sobie wymyśliłam? Bo przecież nie ma wytycznych 'trzeba odpieluchowac dziecko do xxxx miesiąca..'

Chyba ja muszę wrzucić na luz i może wtedy się jej przestanie udzielać moja presja
 
u nas córka w kwietniu będzie mieć 3 latka. Cały grudzień bez pampersa przechodziła, i co? i nic. dalej ma pampersa bo bez względu czy była obsikana czy z kupą w majtkach nie zwracała na to uwagi. Irytuje mnie to strasznie i będę sprawdać raz za jakiś czas czy już "dorosła" do majtek, ale nic nie chce siłą. Krzyki, groźby itp nie działały a ja tylko chodziłam zdenerwowana bo inne dzieci już korzystają z toalety/nocnika. Szkoda tylko że pantsy są takie drogie, bo przy ograniczonym budźecie jest to problem.
 
Dokładnie tak, jak mówisz, nie ma żadnych wytycznych.
A że matki się prześcigają, która szybciej, która pierwsza, to później historyjki typu "a moje dziecko to od 6 miesiąca życia robi na nocnik!" działają przygnębiająco na te matki, które jeszcze się z problemem zmagają.
Sama odczuwałam tą presję przy Córce, mimo, że nie miała skończonych 2 lat, jak się oduczyła, a nie ma nic gorszego, niż porównywanie swojego dziecka do innych.

Naprawdę Dziewczyny, tylko spokój może nas uratować.
Wiem, że pampersy to droga sprawa, Syn ma 5 lat, sika w pieluchy, do przedszkola muszę mu kupować pantsy, ale kupa na nocnik to już dla nas sukces, cierpliwie czekamy, aż ten wydatek nam odpadnie ;)
 
reklama
Dokładnie tak, jak mówisz, nie ma żadnych wytycznych.
A że matki się prześcigają, która szybciej, która pierwsza, to później historyjki typu "a moje dziecko to od 6 miesiąca życia robi na nocnik!" działają przygnębiająco na te matki, które jeszcze się z problemem zmagają.
Sama odczuwałam tą presję przy Córce, mimo, że nie miała skończonych 2 lat, jak się oduczyła, a nie ma nic gorszego, niż porównywanie swojego dziecka do innych.

Naprawdę Dziewczyny, tylko spokój może nas uratować.
Wiem, że pampersy to droga sprawa, Syn ma 5 lat, sika w pieluchy, do przedszkola muszę mu kupować pantsy, ale kupa na nocnik to już dla nas sukces, cierpliwie czekamy, aż ten wydatek nam odpadnie ;)
Sprzedaj mi choć trochę spokoju i cierpliwości, która masz...
 
reklama
Córkę wysadzałam od ok 8 mca, na spokojnie i na luzie. Na 18 mcy tylko nocnik, sama przynosiła jak potrzebowała, pampek na noc. Przed 2 urodzinami zero pieluch.
Syn średni zero uczenia, dobra praca, stać mnie było i nie chciało mi się ... miał 2,5 roku jak straciłam prace i w 2 dni załapał. Teraz trzecie dziecko i zaniedbałam naukę niestety, a potem ciężko przyzwyczaić, ajć.
 
Do góry