reklama
scorpioniczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2009
- Postów
- 366
ja dla córkiod razu zakładałam na 62 (urodziła sie z wagą 4200 i mierzyła 57 cm) teraz mam chyba ze dwa body na 56.
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 736
hehe jak niektóre z Was piszą co zabiorą do szpitala to śmiać mi się chce chyba do porodu na wielbłądzie będą jechać3-4 koszule to dla mnie przesadaJuz się dowiedziałam od położnej dlaczego kaftanik a nie body, wytłumaczyła mi tak, że body jest w sumie obciśnięte i nie przepuszcza tak powietrza jak kaftanik i przez to może podrażniać pępuszek, przez co dzidzia odczuwa ból!!!Ale wybór należy do każdej z WasJa mam osobiście przygotowany kaftanik na wyjście +bluzeczka i śpiochy, na rączki skarpetki w razie "W" oraz rożek i cienki kocykZ tymże, ja mam do szpitala z 200m także zawsze mi mogą podrzucić
Lencja
:)
Wiesz co, co do tych koszul; to ja uważam, że nie jest to przesadzona liczba, będziemy się po tym porodzie porządnie pocić i koszula co raz będzie się nadawała do zmiany bo będzie cała mokra, dobrze więc mieć na co ją zmieniać. Co do reszty się nie wypowiadam bo się jeszcze nie zagłębiłam w temathehe jak niektóre z Was piszą co zabiorą do szpitala to śmiać mi się chce chyba do porodu na wielbłądzie będą jechać3-4 koszule to dla mnie przesadaJuz się dowiedziałam od położnej dlaczego kaftanik a nie body, wytłumaczyła mi tak, że body jest w sumie obciśnięte i nie przepuszcza tak powietrza jak kaftanik i przez to może podrażniać pępuszek, przez co dzidzia odczuwa ból!!!Ale wybór należy do każdej z WasJa mam osobiście przygotowany kaftanik na wyjście +bluzeczka i śpiochy, na rączki skarpetki w razie "W" oraz rożek i cienki kocykZ tymże, ja mam do szpitala z 200m także zawsze mi mogą podrzucić
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 736
Każda weżmie tyle ile uważaWg mnie na 2 doby to za dużoWiesz co, co do tych koszul; to ja uważam, że nie jest to przesadzona liczba, będziemy się po tym porodzie porządnie pocić i koszula co raz będzie się nadawała do zmiany bo będzie cała mokra, dobrze więc mieć na co ją zmieniać. Co do reszty się nie wypowiadam bo się jeszcze nie zagłębiłam w temat
Każda weżmie tyle ile uważaWg mnie na 2 doby to za dużo
Tylko, żeby mieć 100% pewność że spędzimy tam jedynie te dwie doby.
Wklejam post od dziewczyny która miesiąc temu rodziła w moim szpitalu i ustosunkowała się do wcześniejszej listy, może komuś się przyda bo wiadomo każdy szpital inny.
"dla mamy
- 3 - 4 koszule z duzym peknieciem wygodnym do karmienia ( ja miałam 2 jedna specjalną z ukrytymi otworami na piersi a drugą z dużym dekoltem, a po 3 dniach chodziłam juz w ciagu dnia w dresie - leżałam tydzień bo moja córcia miała żółtaczkę)
- szlafrok ( szczerze to mój sie nie przydał, na oddziale jest gorąco, a w toalecie nie ma miejsca zeby sobie poradzić z nim)
- kapcie i klapki pod prysznic
- 2 biustonosze do karmienia lub o 1 rozmiar wieksze od noszonego dotychczas
- wkladki laktacyjne - ( baby dream kupowane w rossmanie, tanie i dobre)
- podpaski z wkladem wchłaniajacym 2-3 opakowania- pani poleca Tena Lady ja miałam naturelle najwieksze i byłam zadowolona bo one sa miekkie i ładnie pachną
- takie mega wielkie podpaski bella, na opakowaniu jest napisane, ze to dla dzieci Przydatne już na patologi ja zaczynają odchodzić wody
- majtasy jednorazowe siateczkowe ja miałam z Cannapolu przydatne bardzo bo plamy z krwi ciężko się zapierają
- sztucce, kubek, woda mineralna niegazowana wode polecam z dziubkiem miec na porodówke bo nie wolno pić tylko można sie zwilżać
- skarpety z froty lub bawelny bezuciskowe - 2 -3 pary i polecam wszystkie założyc na poród bo ja zmarzłam strasznie
- odciagac do pokarmu w szpitalu zbędny, a w razie czego jak pilnie bedzie potrzebny mozna kupić w szpitalnej aptece, zreszta zakup przed porodem może okazać się zbędnym wydatkiem bo nie każda kobieta go potrzebuje
- przybory toalletowe - w tym tantum rosa caly zestaw Tantum można używać 2 razy dziennie ja rozpuszczałam w butelce półlitrowej po wodzie mineralnej z dzióbkiem, łatwo wtedy można sie umyć poprzez polewanie przy porannej i wieczornej kompieli. Polecam zakupić chusteczki wilgotne do higieny intymnej, do mycia sie po skozystaniu z toalety bo ciezko z warunkami zeby sie za każdym razem myc.
- reczniki 2-3 szt najlepiej ciemne bo czasem po kompieli jak cos poleci to przy wycieraniu mozna sobie zaprawic jasny recznik
- papier toaletowy - nigdzie nie jest idealnie w toaletach zdarza sie szary ale i tak od razu go kradna
dla bąbla
- czapeczka - zakładają je tylko wcześniakom, na oddziale jest gorąco i dzieci sie w nich pocą
- kaftanik lub body - - spiochy - skarpetki -- nie potrzebne, dzieci są w pieluchach i rożkach tak pozawijane ze nie marzną a połozne nie beda ubierac tego maluchom, mamy muszą same jak bardzo chcą
- rozek - ja swojego nie miałam, szpitalne moze nie sa nowe, ale sa czyste i jak maluszek uleje albo nasika na rozek to dają czysty nawet kilka razy dziennie jak potrzeba
- pieluchy jednorazowe - trzeba mieć swoje cały czas, trzyma sie je w kojcu w którym dziecko lezy w hamaczku
- chusteczki nawilzone - są potrzebne do kazdego przewijania, jak położne przewijają to nie myją dzieci za każdym razem, a świeżo upieczonej mamie bedzie łatwiej i wygodniej wyczyścic pupe chusteczkami
- smoczek wg uznania ja w szpitalu nie miałam choc moje dziecko było w inkubatorze na fototerapii, ale ja mam grzeczne dziecko, wiec lezała w inkubatorku
DLa siebie polecam wziąść też coś do czytania lub słuchania bo cisza na oddziale dobija. I cos do jedzania typu biszkopty, krakersy, serki topione. Zalezy co lubicie. Bo jedzenie szpitalne kiepskie i w małych ilościach.
Rzeczy dla bąbla niech przywiezie ktoś kto bedzie was odbierał ze szpitala."
badaicka
Paulusia i Filipek
hehe jak niektóre z Was piszą co zabiorą do szpitala to śmiać mi się chce chyba do porodu na wielbłądzie będą jechać3-4 koszule to dla mnie przesadaJuz się dowiedziałam od położnej dlaczego kaftanik a nie body, wytłumaczyła mi tak, że body jest w sumie obciśnięte i nie przepuszcza tak powietrza jak kaftanik i przez to może podrażniać pępuszek, przez co dzidzia odczuwa ból!!!Ale wybór należy do każdej z WasJa mam osobiście przygotowany kaftanik na wyjście +bluzeczka i śpiochy, na rączki skarpetki w razie "W" oraz rożek i cienki kocykZ tymże, ja mam do szpitala z 200m także zawsze mi mogą podrzucić
Lena przede wszystkim nigdy nie wiesz ile zostaniesz w szpitalu a minimum to 3 doby bo za tyle zwraca szpitalowi NFZ(chyba że rodzisz w weekend a wypis bierzesz w pon i wpisuja ze byłaś 3 doby)
I dobrze że masz blisko szpital, niestety nie kazdy tak ma i lepiej mieć na zmiane przy sobie niz np siedzieć w pokrwawionej koszuli i czekać az ktos bedzie Ci mógł czysta przyniesc.
Poza tym ja pisałam ze jak rodziłam Pauline to był sierpień, na dworze bylo goraco i zmieniałam koszule nawet w połowie dnia bo poprostu była zapocona a uwież mi ze na sali gdzie są noworodki nie zawsze jest tak że otworzysz sobie okno i przewietrzysz wpuszczając świeże powietrze.
Jak to mówia: lepiej nosic niż sie prosić.
Koszule w torbie az tak duzo miejsca nie zajmuja a komfort psychiczny jest spory.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: