Dziewczyny, nie bójcie się!! Ja miałam podane leki mimo tego ze sama już zaczęłam krwawić, dwie dawki jednej nocy, silne krwawienie - macica mimo tych dodatkowych lekow i wzmocnienia skurczów nie oczyściła się sama. Konieczny był potem zabieg, a po nim jeszcze 3 Tygodnie krwawiłam. W sumie miesiac krwawienia, bo przed zabiegiem już krwawiłam 3 doby. Bez lekow i zabiegu to nie wiem, chyba bym 6 miesięcy roniła - czy na to czekacie? Jeżeli czekacie, czekacie, czekacie i nic się nie dzieje to trzeba iść do lekarza. Nie bójcie się zabiegu; zabieg jest wykonywany pod okiem grupy lekarzy oraz anestezjologa. Potem dostaje się silne antybiotyki aby wszystko się zagoiło. Ja tez się okropnie bałam zabiegu, płakałam w szpitalu i nawet przy przyjęciu nie podpisałam zgody na zabieg! Potem lekarz mi wytłumaczył, ze jeśli po badaniu lekarze uznają ze macica jest w stanie sama się oczyścić to oni nic nikomu na sile nie robią - i mam nadzieje ze tak będzie u Was. Ale u mnie nie oczyściło się, konieczny był zabieg, bo mogłoby dość do silnego zakażenia. Powikłania po zabiegach są niezwykle rzadkie, a prędzej można nabawić się kłopotów ze zdrowiem ze względu na wdanie się zakażenia lub brak opieki szpitalnej podczas poronienia. Naprawdę nie chce straszyć, ale nie bójcie się, lekarze są po to żeby pomoc, żebyście mogły szybko wrócić do starań. Pomyślcie o przyszlosci! Pozdrawiam Was ciepło! Nie bójcie się!