I co zalecił? Operacja? Co dalej u ciebie?też sporo czytałam o pani izie i małgosi, które prowadzą warsztaty z cantienici, byłam mocno na to nastawiona, ale obecnie przeżywam chwile zwątpienia... powiedzcie mi, kto i jak was zdiagnozował? ginekolog czu uroginekolog? mi kilku ginów powiedziało, że wszystko wróci do normy po nawet 9 miesiacach intensywnych ćwiczeń, często słyszałam, że wiele ten pęcherz nie wypada (bo jak skoro badanie odbywało się na fotelu, wypada na stojąco) więc ćwiczyłam plus 2 razy dziennie elektrostymulacja na programie biofitbeck, choć wydaje mi się po kilku miesiącach że jakaś tam poprawa jest, ale teraz żyję oszczędniej i nie dzwigam ani nie jestem tak dużo na nogach, w każdym razie długa droga była, zanim ktoś mnie uświadomił, że jest coś takiego jak uroginekologia, i tam mają specjalne usg które sprawdza mięśnie dna miednicy, dopiero urogin jako pierwszy badał mnie inaczej, kazał przeć i na usg stwierdził, że więzadła są zerwane, a te wszystkie ćwiczenia to tylko syzyfowa praca....
reklama
Hej zagląda tu ktoś jeszcze? Mam ten sam problem - obniżony pęcherz. Jestem w trakcie fizjoterapii ale wiadomo ciężko się z tym pogodzić. Fajnie byłoby pogadać z kimś kto ma tą samą przypadłość, może razem motywowałybyśmy się do ćwiczeń.
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2021
- Postów
- 2
Hej! 5 tygodni temu urodziłam synka. Malutki - 2680g. Poród wywoływany. Najpierw cewnik Foley'a, potem oxy. Od 4 cm rozwarcia do partych minęły 2h. Kilka skurczów partych i synek był na świecie. Poród lekki.
Niestety w lusterku zauważyłam straszny dla mnie widok. W pochwie wiedzę jakieś fałdy, cewka moczowa też jest jakoś mocno wysunięta. Czuję cały czas ciało obce w środku. Czekam na wizytę u ginwkologa i uroginki.
Jestem załamana. Mam 28 lat i chciałam mieć więcej dzieci. Teraz już sama nie wiem czy to będzie mozliwe
Niestety w lusterku zauważyłam straszny dla mnie widok. W pochwie wiedzę jakieś fałdy, cewka moczowa też jest jakoś mocno wysunięta. Czuję cały czas ciało obce w środku. Czekam na wizytę u ginwkologa i uroginki.
Jestem załamana. Mam 28 lat i chciałam mieć więcej dzieci. Teraz już sama nie wiem czy to będzie mozliwe
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2021
- Postów
- 2
Hej zagląda tu ktoś jeszcze? Mam ten sam problem - obniżony pęcherz. Jestem w trakcie fizjoterapii ale wiadomo ciężko się z tym pogodzić. Fajnie byłoby pogadać z kimś kto ma tą samą przypadłość, może razem motywowałybyśmy się do ćwiczeń.
Gadziamama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2021
- Postów
- 392
Nie mialam takiego problemu ale myslę że dobry fizjoterapeuta uroginekologiczny może pomóc. Poszukaj kogoś np po opiniach na znanym lekarzu. Ja miałam inny problem bo bardzo duze rozejscie miesni brzucha i wlasnię się teraz z fizjoterapeutką doprowadzam do porządku. Chcialam Cię tez pocieszyć ze 5 tyg to praktycznie jesteś jeszcze w połogu. Cialo potrzebuje czasu, nierzadko więcej niż te 6 tygodni. Powodzenia !
@Kammmajla 5 tygodni po porodzie to bardzo wcześnie. Idź do fizjoterapeuty uroginekologicznego - często potrafią zdiagnozować problem lepiej niż ginekolog - i niech oceni czy coś jest obniżone. Na razie dużo odpoczywaj w pozycjach odwróconych i nie dźwigaj.
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2019
- Postów
- 8
Urodziłam niecałe 5 tygodni temu i tez jestem załamana tym co zobaczyłam. Był to moj drugi poród: pierwsze dziecko urodzone 1.5 roku temu o wadze prawie 4.5 kg, zablokowany barkami, poród długi ale ze znieczuleniem. Teraz dziecko 4.3 kg poród na oksy ale szybko (6h i kwadrans partych) i bez znieczulenia co sprawiło ze parłam be ładu i składu, nie umiałam opanować tego bolu. I w efekcie po poerwszym porodzie po 4 tygodniach wyglądałam jakby nigdy nic sie nie działo. Teraz Wejscie do pochwy zasłoniete i widoczna szyjka. Do lekarza wybieram sie za 2 tyg. Potem fizjoHej! 5 tygodni temu urodziłam synka. Malutki - 2680g. Poród wywoływany. Najpierw cewnik Foley'a, potem oxy. Od 4 cm rozwarcia do partych minęły 2h. Kilka skurczów partych i synek był na świecie. Poród lekki.
Niestety w lusterku zauważyłam straszny dla mnie widok. W pochwie wiedzę jakieś fałdy, cewka moczowa też jest jakoś mocno wysunięta. Czuję cały czas ciało obce w środku. Czekam na wizytę u ginwkologa i uroginki.
Jestem załamana. Mam 28 lat i chciałam mieć więcej dzieci. Teraz już sama nie wiem czy to będzie mozliwe
Nie czuje żadnego dyskomfortu, mocz oddaje jak zwykle i bez problemów ale widok jest straszny!
Czy jest jakaś dziewczyna, która była w podobnej sytuacji i wyszła na prosta? A jeśli nie, jak wyglada współżycie po takich zniszczeniach? Bo o kolejnej ciąży nawet nie mysle.
@Joanna4321 a jesteś pewna, że to szyjka? U mnie na przykład był widoczny pęcherz na wejściu.... To dopiero 5 tygodni więc wszystko się jeszcze może podnieść do góry nie dźwigaj i daj znać po wizycie
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2019
- Postów
- 8
Nie wiem co to jest… pewności nie mam. Staram się nie dźwigać ale mam w domu 16kg starszaka… i właśnie Już dwa tyg po porodzie dźwignęłam go (bo nie miałam wyjścia). Nie poczułam niczego niepokojącego ani bolu ale zastanawiam sie czy nie zrobiłam sobie tym sposobem krzywdy. Tydzien po porodzie była położna i nie wspomniała żeby coś było nie tak. Pozostaje czekać …@Joanna4321 a jesteś pewna, że to szyjka? U mnie na przykład był widoczny pęcherz na wejściu.... To dopiero 5 tygodni więc wszystko się jeszcze może podnieść do góry nie dźwigaj i daj znać po wizycie
Ostatnia edycja:
reklama
@Joanna4321 ja też miesiąc po porodzie podniosłam wózek i wtedy zrobiło się obniżenie - ale ja od razu poczułam że coś się stało... Niestety dźwiganie po porodzie jest bardzo niebezpieczne. Oszczędzaj sie ile możesz. Mi niestety ginekolog zupełnie nie pomógł w tym temacie. To fizjo mnie dokładnie zbadał łącznie z USG i "oszacował szkody".
Podziel się: