G
guest-1698158064
Gość
Dzień dobry Wam!
Od kilku dni wiem, że jestem w pierwszej ciąży. Test pozytywny, beta z krwi też. Za tydzień ginekolog. Wszystko pięknie tylko ciągle mnie męczą obawy - czy na pewno nie pozamaciczna, czy serduszko będzie biło, czy nie poronię. Ciągle się martwię że coś może być nie tak. Lęk że stracę to maleństwo. Coś mnie zakłuje w podbrzuszu a ja już czarne myśli, że oby to nie było to najgorsze. Dziewczyny - jak sobie z tym poradzić. Czy któraś z też przeżywała coś podobnego? Czy to normalne? Ciąże reklamują jako magiczny czas a ja mam wrażenie że to zbyt piękne żeby było prawdziwe
Pozdrawiam was gorąco!
Od kilku dni wiem, że jestem w pierwszej ciąży. Test pozytywny, beta z krwi też. Za tydzień ginekolog. Wszystko pięknie tylko ciągle mnie męczą obawy - czy na pewno nie pozamaciczna, czy serduszko będzie biło, czy nie poronię. Ciągle się martwię że coś może być nie tak. Lęk że stracę to maleństwo. Coś mnie zakłuje w podbrzuszu a ja już czarne myśli, że oby to nie było to najgorsze. Dziewczyny - jak sobie z tym poradzić. Czy któraś z też przeżywała coś podobnego? Czy to normalne? Ciąże reklamują jako magiczny czas a ja mam wrażenie że to zbyt piękne żeby było prawdziwe
Pozdrawiam was gorąco!