reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Obawy dotyczące niemowląt

wiesz, u nas przez jakiś czas było tak, że rączki wygrywały ze smokiem i wypychała go paluszkami. Ale ja jej usilnie łapki wyciągałam i dawałam smoka. I sie udało ją przestawić na samego smoka. Teraz czasem też jej sie zdarza w ciągu dnia wciągnąć łapke ale od razu jej wyciągam i wkładam w rączke zabawke żeby ją ciumkała. Może Pawełek ma po prostu teraz taki moment że mu sie nasiliło i przejdzie za jakiś czas..tylko ja bym pilnowała żeby te łapki do dziuba nie lądowały żeby sie nie przyzwyczaił..
 
reklama
U nas podobie smok tylko jak jest mega ryk i na usypianie, a później ląduje gdzieś obok, wogóle nie wiem ile w tym jest prawdy ale słyszałam że żeby oduczyć kciukowego zasysania to dają gips na paluszek ;/
 
wiesz, u nas przez jakiś czas było tak, że rączki wygrywały ze smokiem i wypychała go paluszkami. Ale ja jej usilnie łapki wyciągałam i dawałam smoka. I sie udało ją przestawić na samego smoka. Teraz czasem też jej sie zdarza w ciągu dnia wciągnąć łapke ale od razu jej wyciągam i wkładam w rączke zabawke żeby ją ciumkała. Może Pawełek ma po prostu teraz taki moment że mu sie nasiliło i przejdzie za jakiś czas..tylko ja bym pilnowała żeby te łapki do dziuba nie lądowały żeby sie nie przyzwyczaił..
Ja miałam dwóch chłopców bezsmoczkowych i bezbutelkowych- dlatego Amelce wciskałam tego smoczka,bo wiedziałam juz,co to znaczy cyc na każde zawołanie- jak ja zazdrościłam dziewczynom,których dzieci ssały smoczki;)))!.a jak zauważyłam,że namietnie ssie kciuk,to juz bezlitosna byłam;)- wpychałam jej tego smoczka,aż zassała- wolę oduczać od smoczka,niż od kciuka,bo smoczka wyrzucę,a paluszka nie:)))!

U nas podobie smok tylko jak jest mega ryk i na usypianie, a później ląduje gdzieś obok, wogóle nie wiem ile w tym jest prawdy ale słyszałam że żeby oduczyć kciukowego zasysania to dają gips na paluszek ;/

Tak, tez slyszalam, ze rozne cuda robia z tymi paluszkami,zeby tylko odzwyczaic.
No nic, bede z tym dalej walczyc.Tylko noca jest najgorzej. Ale mam nadzieje,ze to tylko taka faza i minie.
Dzieki, dziewczyny!
Doktor Spock pisze,że żadne ,nawet najbardziej drastyczne metody oduczania od ssania kciuka nie skutkują,wymienił np.krępowanie rączek,smarowanie obrzydliwymi w smaku substancjami,rękawiczki i inne- jak tylko zniknęła "przeszkoda",kciuk z powrotem wędrował do buzi.To ja juz wolę smoczka
 
Pewnie,ze wyrośnie.ale ssanie kciuka moze powodowac powazne wady zgryzu,a dobrze dobrany smoczek-nie.Poza tym ile sie widuje kilkulatków ze smoczkiem?A ssących kciuk sporo...
 
A ja uważam, że każde dziecko w końcu wyrośnie ze smoczka czy kciuka.

i tu sie mylisz hihih
wstyd sie przyznac ale moj maz czesto ma palca jak ktos nie widzi nie pomaga nawet zawstydzanie ze taki duzy chłop a tu paluszek ech. Nie jest to czesto ale jak jest czyms zdenerowany no wtyd na niego pattrzec
 
reklama
Do góry