Aniołek u mojej Wikusi jest też problem z wagą. Ona chyba waży najmniej z Naszych forumowych dziciaczków
Urodziła się z wagą 3740, przy wyjściu ze szpitalu ważyła 3500. Jak miała 12 tygodni to ważyła 4750!!! Teraz w czwartek idziemy się ważyć, więc zobaczymy czy i ile przybrała. Zaczęłam ją dwa razy dziennie dokarmiać MM, bo tak to jest na cycu.
reklama
magnolia85
Zaangażowana w BB
dopiero teraz zobaczyłam ze nasze dzieci z tego samego dnia nice-girl
Aniołek "Przeciętna waga niemowlęcia to nieco powyżej 3200 g.przy urodzeniu i 6400 pomiedzy 3 a 5 mcem życia.Oznacza to,że przeciętne niemowlę podwaja swoja masę urodzeniowa pomiedzy 3 a 5 mcem.W praktyce dzieci,które ważyły mało w momencie narodzin,zwykle rosną szybciej,jakby chciały "nadrobić stratę",a dzieci,które urodziły się większe,rzadziej podwajają swoją masę urodzeniową między 3 a 5 mcem życia."Dr. Spock,"dziecko.Pielęgnacja,opieka i wychowanie".Tak wiec mysle,że możesz być spokojna,pisał więcej,że dzxiecko w okresie np. ząbkowania czy przeziębienia może "stanąć' z wagą iitd.,niestety,teraz nie mam czasu wszystkiego wklepać,bo Amelka czaduje
czarodziejkaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 289
Mój Krzyś ważył 2840,najniższą wagę w szpitalu miał 2660,(wzrost 48 cm)Jak skończył 4 miesiące był ważony i mierzony.Było wtedy 6400 i 62 cm,więc dużo przybrał od urodzenia.Około 3 miesiące karmiłam tylko piersią,później wprowadzałam jedną butlę mm na noc, później mi odrzucił pierś i skończyłam karmić na 4 miesiącach.Teraz już tylko mm.
czarodziejkaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 289
Filip jak się urodził miał 2900, teraz w 4 miesiącu miał 6400 też był na samym cycu. O tygodnia dostaje mm bo nie najadał się i straszne cyrki odchodziły. Może po prostu taka jej uroda?? Jak obawiasz się czegoś to idź na konsultację do innego lekarza, zawsze będziesz spokojniejsza.
No faktycznie:-)
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
nice-girl w sumie sprytnie.
ja mam trochę inny problem, może któraś z Was będzie umiała pomóc.
moje dziecko przez długi czas spało od ok.20 do 7 rano, bez pobudki, bez jedzenia na śpiocha. później zaczął się budzić ok.4-5 i domagać się jedzenia, stwierdziłam po Waszych postach, że może rzeczywiście je za mało w ciągu dnia, bo jadł po 150 już praktycznie od BARDZO dawna. Zmieniłam mu na 180 i faktycznie nie chce już jeść o tej 4-5, ale budzi się i tak i muszę wstać i podać mu smoczka, pieluszkę do przytulenia. trwa to chwilę i znowu zasypia, ale jednak podnieść się muszę. i nie mam pojęcia co na to zaradzić :-(
ja mam trochę inny problem, może któraś z Was będzie umiała pomóc.
moje dziecko przez długi czas spało od ok.20 do 7 rano, bez pobudki, bez jedzenia na śpiocha. później zaczął się budzić ok.4-5 i domagać się jedzenia, stwierdziłam po Waszych postach, że może rzeczywiście je za mało w ciągu dnia, bo jadł po 150 już praktycznie od BARDZO dawna. Zmieniłam mu na 180 i faktycznie nie chce już jeść o tej 4-5, ale budzi się i tak i muszę wstać i podać mu smoczka, pieluszkę do przytulenia. trwa to chwilę i znowu zasypia, ale jednak podnieść się muszę. i nie mam pojęcia co na to zaradzić :-(
dobranocka
podwójna październikówka!
pytanie z serii tych głupich: a jakie konkretnie powinno sie zrobić badania? Bo moja własnie spada z centyla. nie chce jesc. martwie sie okropnie
Tego nie wem co by w szpitalu jej badali. Ale jak sie martwisz to mozesz poprosić o skierowanie do poradni gastroenterologicznej, na pewno dostaniesz. Trzymam kciuki!
Natolin a nie jest mu moze niewygodnie w jednej pozycji? Ja miałam przez kilka dni podobnie, nie chodziło o jedzenie na pewno i raz z głupia połozyłam go na boku, sekunda i kimono, nastepnym razem powtórzyłam i to samo i potem jeszcze raz, zawsze zasypiał jak tylko mu zmieniłam pozycje na bok, teraz jak ide w nocy do kibelka to od razu na śpiocha mu zmieniam i śpi. Franek wdzien obeaca sie na boki bez problemu, ale w nocy tylko troszke i jak zaśnie to opada na plecy, jeszcze chyba nie kuma że samemu mozna sobie zmienić w nocy pozycje.
reklama
Podziel się: