reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Obawy dotyczące niemowląt

Znowu u Łukaszka pojawiły się zarumienione policzki i na jednym z nich taki mały kawałek jest jakby suchy... Kurde ja już nie wiem co to jest, bo pojawiło się to przed wprowadzeniem pokarmów stałych, nie zmienialiśmy mu żadnego proszku ani nic... Do końca nie jestem przekonana że uczula go poduszka od teściowej tak jak myślałam wcześniej ( a dokładnie pierze).
Boję się, bo nie wiem czy to alergia te rumieńce czy skaza? ale on ma to tylko na policzkach i to jeszcze nie takie mocne, tylko to jedno suche miejsce mnie niepokoi :(

mała mi u mojej małej pojawiła się sucha skórka na policzkach jakieś 2 tyg temu. Tak nagle z dnia na dzień, ja ją głaszcze a tu w jednym miejscu na jednym i na drugim taki suchy kawałek. Wpadłam w panikę że mała na coś uczulona, tylko ze my nic nie zmieniliśmy. Zaraz ją rozebrałam i zaczęłam oglądać. No i znalazłam jeszcze takie suche miejsca na ramionkach i łydkach małej. Za telefon i do położnej środow (ona już do nas nie chodzi ale super babeczka z niej, bardzo pomocna) a ona żebym najpierw przyjrzała się pielęgnacji Isi i zapytała czym smarujemy małą. Ja że oliwką. No a ona że możliwe że oliwka małej nie wystarcza, możliwe ze nie wchłania się odpowiednio, że zostaje na ubranku i żebym spróbowała mleczko do ciała z nivei. No i musze powiedzieć że u nas pomogło - z łydek znikło już następnego dnia z ramionek i buźki jeszcze trochę trzymało. także u nas to był znak przesuszonej skórki małej, a może nagle ta oliwka - bambino - ją zaczęła podrażniać? nie wiem najważniejsze że pomogło..kto wie może i u Was okaże się takim głupstwem..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alicja z krainy czarów, dziękuje Ci, przyjrzę się temu - to znaczy spróbuję bardziej po pielęgnować przez parę dni i zobaczę czy podziała a jeśli nie to się wybierzemy do pediatry, eh.
dobranocka- a nie masz może Viburcolu?
 
Mała mi u nas oliwka przesuszała skórę. Nie wiem dlaczego, ale jak tylko zmieniliśmy na mleczko z tej samer firmy to odrazu była poprawa. Tak jak pisze Alicja spróbuj czegoś innego do smarowania może?
 
No nie mam Viburcolu. I choć to homeopat z ziołami to moze choć te zioła by podziałały ciutkę...
Ja też jakoś nie wierzę w magiczną moc tego, ale jak dałam małemu ten czopek po ostatnim szczepieniu 18 stycznia jak byliśmy, to mały miał taką ogromną histerię wieczorem, płacz aż się zanosił a wiesz że Łukasz to nie z tych dzieci, bo on na ogół bardzo spokojny i cierpliwy i naprawdę nic nie pomagało, mąż dał mu czopek i normalnie dziecko nie do poznania, potem usnął i rano było ok!
 
no pamiętam tę historię, szczególnie, że Twój Łukaszek z takich dzieci jak mój synek:-)
No właśnie- nasze chłopaki to podobne do siebie z zachowania i jak już mój bardzo marudzi to znaczy że coś musi być nie tak, bo to raczej aż tak nie w jego typie ;)
A nie boisz się że kiedyś Ci nasi chłopcy za kare dadzą nam popalić :D?
 
witam my dzis bylismy z mala u neurologa bo slabo podnosila glowke. okazalo sie ze ma zle rozlozone napiecie miesni. podobno zle sie ulozyla w brzuchu i to dlatego..ma tez slaby podpor na przedramieniach jak lezy na brzuszku. lekarka zalecila nam rehabilitacje. dala takze skierowanie na usg przez ciemiaczko(?)nie wiem tylko jaki jest tego powod??czy ktoras tez miala takie usg?
 
reklama
W sumie to moja chyba tez ma zacisniete dlonie ale głownie w kapieli. Bo tak to śmiga z 2 zabawkami naraz :) i non stop sie czyms bawi wiec sie chyba nie powinnam przejmowac?
Jesli chodzi o slinianki to u nas tez ciuchy do wymiany i nie tylko nasze, ale i malej i dlatego chyba od jutra zakladam sliniak nie trzeba jej bedzie co chwila przebierac.

Kruszynka super wiesci
 
Ostatnia edycja:
Do góry